Pasiut: - Przegraliśmy ten mecz w tercji obronnej
Biało-czerwoni po raz kolejny nie potrafią wejść dobrze w mistrzowską imprezę. Tym razem ulegli Korei 2:4. Jak to spotkanie ocenia napastnik Grzegorz Pasiut, który asystował przy pierwszym golu dla Polski?
- Mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Oni nas skontrowalii i zamienili to na gola. My nie potrafiliśmy strzelić wcześniej swojej bramki tak, by ustawić sobie ten mecz - mówi Grzegorz Pasiut. - Przegraliśmy ten mecz w tercji obronnej po prostych błędach. Byliśmy za wolni, zostawialiśmy rywalom zbyt dużo miejsca i przez to się wzięły te gole - dodaje.
Aż trzech napastników naszej Kadry stanęło przed znakomitymi okazjami, będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali Matthew Daltonem. Oprócz Pasiuta szansę na gola mieli Tomasz Malasiński i Krzysztof Zapała. Napastnicy drużyny prowadzonej przez Jacka Płachtę nie mieli jednak swojego dnia, gdyż nie wykorzystali żadnej z dogodnych sytuacji, a gole w meczu zdobywali defensorzy - Mateusz Bryk i Bartłomiej Pociecha.
- Ciężko powiedzieć czego w tych sytuacjach zabrakło. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że nie strzelił i to gdzieś nam siedzi z tyłu głowy. Gdyby udało sięto wykorzystać mecz mógłby inaczej wyglądać. Ciężko też powiedzieć co spowodowało tak słabą grę z tyłu. Być może brak koncentracji lub też nerwy zawodników - analizuje reprezentacyjny napastnik. - Musimy jednak jak najszybciej zapomnieć o tym meczu. Kolejne spotkanie już jutro i będziemy chcieli dać z siebie wszystko - podsumowuje.
Już w niedzielę Polska zmierzy się z Ukrainą. Początek starcia o godz. 19:30.
Komentarze