Wicemistrz Białorusi dał lekcję „Pasom”. Klasyczny hat-trick Kisłego
W swoim drugim meczu grupy F Pucharu Kontynentalnego Comarch Cracovia przegrała z Niomanem Grodno 1:4. Honorową bramkę dla ekipy wicemistrza Polski zdobył Bartłomiej Bychawski.
Białorusini okazali się lepsi od „Pasów” w każdym elemencie hokejowego rzemiosła. Częściej strzelali, kreowali sobie więcej okazji bramkowych i dobrze prezentowali się w destrukcji. Według statystyk, krakowianie w ciągu całego meczu oddali na ich bramkę tylko 11 uderzeń.
To, że bramki nie padły w pierwszej tercji było głównie zasługą Miroslava Kopřivy i braku szczęścia Arcioma Kisłego, bo krążek po jego strzale zatrzymał się na słupku.
Reprezentant Białorusi w drugiej odsłonie poprawił celownik i w ciągu pięciu minut zdobył trzy gole. W 34. minucie na 4:0 podwyższył Nikołaj Susło i sytuacja wicemistrzów Polski była bardzo trudna.
Rudolf Roháček postanowił poszukać nowego impulsu, więc zdecydował się na zmianę bramkarza.Kopřivę zastąpił Robert Kowalówka, który do końca meczu nie dał się pokonać. Sęk w tym, że krakowianie zdołali zdobyć tylko honorowego gola, autorstwa Bartłomieja Bychawskiego.
Jutro o 19:00 „Pasy” zmierzą się z Donbasem Donieck i jeśli wygrają to spotkanie w dowolnej konfiguracji, to awansują do Turnieju Finałowego Pucharu Kontynentalnego. Odbędzie się on w styczniu.
Comarch Cracovia – Nioman Grodno 1:4 (0:0, 0:4, 1:0)
0:1 – Arciom Kisły – Roman Malinowski (26:18),
0:2 – Arciom Kisły – Arciom Lewsza (28:30),
0:3 – Arciom Kisły – Nikita Remezow (31:54),
0:4 – Nikołaj Susło (33:24),
1:4 – Bartłomiej Bychawski – Filip Drzewiecki, Ondrej Mikula (45:58).
Sędziowali: Pavel Halas Jr., Pierre Dehaen (główni) – Paweł Kosidło, Wiktor Zień (liniowi)
Strzały: 11 – 30.
Minuty karne: 12 (w tym dwie minuty kary technicznej) – 4.
Widzów: 1200.
Comarch Cracovia: Kopřiva (od 33:25 Kowalówka) – Jáchym, Musioł; Ježek, Mikula, Drzewiecki – Kruczek, Bychawski; Bepierszcz, Vachovec (4), Kapica – Rompkowski Gula (2); Gajor, Tvrdoň (2), Bezwiński – Gosztyła, Dąbkowski (2); Kamiński, Bryniczka (2), Brynkus.
Trener: Rudolf Roháček
Komentarze