GieKSa walczy o trzecie miejsce (Transmisja)
Przed GKS-em Katowice ostatni grupowy mecz Pucharu Wyszehradzkiego. Hokeiści z alei Korfantego zagrają z węgierskim Ferencvárosi TC.
Katowiczanie w poprzednim sparingu przegrali na wyjeździe z Re-Plast Unią Oświęcim 2:6. Przez czterdzieści minut stroną dominującą byli biało-niebiescy.
– Jesteśmy w ciężkim okresie, który niedługo się kończy i liczymy na to, że przyjdzie świeżość, a nasza gra będzie wyglądała zdecydowanie lepiej. To był słaby mecz w naszym wykonaniu, bo przy takim wyniku nie można powiedzieć inaczej – powiedział po spotkaniu Grzegorz Pasiut, środkowy GieKSy.
Dziś podopieczni Risto Dufvy zmierzą się na wyjeździe z Ferencvárosi TC. To 26-krotny mistrz Węgier, który w ostatniej kolejce przegrał z JKH GKS-em Jastrzębie 3:4. Wcześniej najlepsza ekipa Erste Ligi uległa wicemistrzowi Słowacji HK Nitra 2:3.
Z kolei katowiczanie ponieśli porażki z jastrzębianami (0:3) i nitrzanami (2:3). Stawką tego spotkania będzie trzecie miejsce w grupie i konfrontacja z HC Detva.
– Na treningach ciągle ćwiczymy różne warianty gry i wiemy, że ciężką pracą w tym okresie wypracujemy zaliczkę na cały sezon. W piątek jedziemy do Budapesztu i zamierzamy walczyć – zadeklarował 32-letni napastnik.
Spotkanie odbędzie się o godzinie 18:30.
Komentarze