Kozłowski: Dwanaście lub czternaście sparingów
Hokeiści Zagłębia Sosnowiec wkroczyli w finalny etap przygotowań do nadchodzącego sezonu. 12 lipca zawodnicy udadzą się na zasłużone urlopy.
Drużynę czeka jeszcze dużo pracy?
Marcin Kozłowski: - Urozmaicamy formy treningów, by osiągać jak najlepsze rezultaty. Zawodnicy wylewają hektolitry potu na treningach po to, by zaprocentowało to później na lodzie. Na stadionie lekkoatletycznym skupiamy się głównie na interwałach. Czasem trenujemy w upale, ale to charakterni zawodnicy i dają radę.
Jak na tę chwilę można ocenić formę drużyny?
- Na pewno na pierwszy rzut oka widać, że niektórzy zawodnicy walczą z tkanką tłuszczową. Widać dużo więcej mocy chociażby podczas zajęć na siłowni. Dodatkowo lepiej prezentują się na slyboardach i rowerkach. Powoli widać już tą moc jaką chcemy osiągnąć.
Zróżnicowanie treningowe zaskoczyło zawodników?
- Ciężko powiedzieć czy niektórych zaskoczyła taka forma treningu. Każdy klub inaczej prowadzi przygotowania. Naszym celem podczas tegorocznych przygotowań jest nastawienie się na pracę mięśni i partii ciała, które później pracują też na lodzie w czasie spotkań. Jest to coś innego. Niebawem każdy z zawodników otrzyma impuls szybkościowy kosztem czasu trwania treningu.
Tęsknicie już za treningami na lodzie?
- Tęsknimy powoli za lodem chociaż bramkarze już mogą trenować w sprzęcie na lodzie syntetycznym. Czegoś takiego wcześniej u nas nie było, lecz musimy iść z duchem czasu i polepszać standardy treningowe. Musimy podpatrywać najlepszych i mam nadzieję, że przyniesie to efekty w sezonie.
Po urlopach zostaną podjęte ostateczne decyzje odnośnie składu drużyny?
- Będziemy chcieli rozegrać dwanaście lub czternaście sparingów. Intensywnie, jednak mamy ponad trzydziestu zawodników i nie każdy zagra w każdym meczu. Chciałbym dać każdemu szanse i wybrać ostatecznie optymalny skład. Na pewno część zawodników będzie grała w pierwszej lidze ale będziemy chcieli mieć ich w szerokiej kadrze. Wszystko jest możliwe i jeżeli młody zawodnik lepiej będzie się prezentował od starszego kolegi to znajdzie miejsce w składzie.
Rozmawiał: Daniel Sołtysik
Komentarze