Rohaček: Liga open to tylko symbol
Comarch Cracovia rozpoczęła przygotowania do nadchodzącego sezonu. O tym fakcie szeroko opowiedział Rudolf Roháček, trener „Pasów”.
Zawodnikom i opiekunowi ekipy z Siedleckiego wynik finału długo siedział w głowie. Ostateczne złote medale trafiły do GKS-u Tychy, a krakowianie musieli zadowolić się srebrem.
– Czuję niedosyt, ale to jest historia. Teraz rozpoczynamy nowy sezon, nowy rozdział. Patrzymy do przodu. Jak wiadomo są mecze elity, w telewizji można oglądać NHL, z takich spotkań na najwyższym poziomie będę starał się wprowadzać jakieś elementy do polskiego hokeja – powiedział 56-letni Czech.
Jak będą wyglądały przygotowania wicemistrzów Polski? Na czym najbardziej będą się skupiali krakowianie?
– Będziemy trenowali cztery tygodnie, następnie udamy się na tygodniowe urlopy. Potem znów cztery tygodnie wymagających zajęć i dwa tygodnie przerwy. Będziemy ciężko pracowali. Rowerki, siłownia, basen, sauna, kajaki, tenis, będziemy mieli bardzo urozmaicony grafik. Trzeba będzie popracować nad kondycją, nad mięśniami także. Będziemy też dużo strzelać, żeby umieć wykańczać sytuacje – stwierdził czeski szkoleniowiec.
– Na pewno będzie coś nowego, ale będzie też to, co już było. Będą kamizelki i słynne górki. Będą kajaki i praca nad mięśniami głębokimi. Na pewno coś jeszcze wymyślę. Chciałbym żeby było ciekawie. Żeby zawodnicy z chęcią i uśmiechem przychodzili na treningi – dodał.
Zapewne wielu kibiców zadaje sobie pytanie, jak będzie wyglądał skład Comarch Cracovii.
– W tym tygodniu dużo się rozstrzygnie. Będą przychodzili obcokrajowcy, ale również i młodzi zawodnicy. Ten kierunek wprowadzania młodzieży, z pewnością będziemy kontynuowali. Mimo tego, że będzie open liga, będziemy patrzeć perspektywicznie. Chcemy zachować ten trzon drużyny. Pragniemy także, aby każdy zawodnik był należycie przygotowany do sezonu – ocenił Rudolf Rohaček,.
– Obecnie nie ma co mówić o jakimkolwiek celu na ten sezon. Nie wiadomo jak będą zbudowane inne zespoły – dodał.
Ekipa z Siedleckiego zagra w Pucharze Tatr, co może być świetnym przetarciem przed nadchodzącymi meczami w Pucharze Kontynentalnym.
– Jest to drugi najstarszy Puchar w Europie. Będą tam dobre zespoły. Bardzo się cieszymy na myśl o grze w tych rozgrywkach. Z tego miejsca chciałbym zaprosić kibiców, aby przyjechali nas wspierać. Jest lato, więc można przy okazji pochodzić po Tatrach i można przyjść zobaczyć, jak będziemy grali – zachęcał były selekcjoner. Zdradził też kolejnych sparingowych rywali.
– Mamy dogadane dwa sparingi z Hawierzowem. Jeden mecz towarzyski zagramy z Popradem. Zagramy również z Karagandą i załatwiamy również sparing z innym kazachskim klubem - dodał.
W ostatnich dniach dużo mówi się o lidze open. Co ma w tej sprawie do powiedzenia trener Comarch Cracovii?
– Czas pokaże, jak to będzie wyglądało. Popatrzmy na ligę duńską, czy angielską. Tam są ligi open. Jeśli zawodnik jest dobry, to nieważne czy jest Polakiem czy obcokrajowcem, ale zawsze będzie grał. Liga open to tylko symbol. Myśmy podpisali kontrakty z polskimi zawodnikami. Będą przychodzili młodzi gracze, więc dla nas to nic nie znaczy. Konkurencja zdecydowanie musi być większa. Jeśli konkurencji nie ma to zawsze efekty pracy są niższe – podsumował Rudolf Roháček.
Komentarze