Hokej.net Logo
KWI
13
KWI
18
KWI
19

Michalska: Dalej chcę być członkiem hokejowej rodziny

Michalska: Dalej chcę być członkiem hokejowej rodziny

Rozmowa z Agatą Michalską, byłą już prezes TatrySki Podhala Nowy Targ. Rozmawiamy o sześciu latach jej bycia na czele władz rządzących nowotarskim hokejem.

Wiele osób pani decyzja zaskoczyła. Co tak naprawdę leżało u jej podstaw?

- Dlaczego zaskoczyła? Od lat związana jestem z dużymi korporacjami i tam tego typu rotacje, głównie na stanowiskach kierowniczych, są czymś normalnym, a nawet wskazanym. Robi się to po to, by nie stać w miejscu, nie wpaść w rutynę, by nowi ludzie realizowali nowe pomysły, spojrzeli na nowo na pewne sprawy, nadali im tempa. Tylko wtedy ta praca będzie efektywna i będzie szła w odpowiednim kierunku. I tak też jest w moim przypadku. Po prostu doszłam do wniosku, że i w naszym klubie czas na pewne radykalne zmiany. Tak po prostu musi być. I jestem przekonana, że wyjdzie to wszystkim na dobre.

Dlaczego akurat teraz taka decyzja ? Tuż przed startem sezonu...

- Kiedykolwiek bym podjęła tę decyzję, zawsze pojawiało by się takie pytanie. Myślę jednak, że teraz to dobry czas na taki ruch. Osoba trenera Tomka Valtonena sprawia, że jestem spokojna o poziom sportowy naszej drużyny, ale i nie tylko. To niesamowity człowiek, pochłonięty hokejem, dzięki któremu na nowo spojrzałam na wiele spraw związanych z tym sportem. Otworzył mi oczy na wiele zagadnień. Myślę, że jego osoba będzie inspiracją dla innych. Jestem przekonana, że wraz z Marcinem Jurcem i Tomkiem Dziurdzikiem będą tworzyć zgrany, rozumiejący się zespół. Każdy z nich kocha hokej. A tylko tacy ludzie mogą sprawić, że ta dyscyplina w naszym mieście nie tylko przetrwa, ale będzie szła na przód. Naprawdę z optymizmem patrzę w przyszłość.


Z perspektywy czasu uważa pani że decyzja sprzed sześciu lat, w doskonale znanym wszystkim okolicznościach, podjęła się pani próby ratowania hokeja, była słuszna?

- Oczywiście. Nigdy o tym nie mówiłam, ale w dużym stopniu, podejmując się wtedy tej roli, kierowały mną emocje, co zazwyczaj mi się nie zdarza. To było chwilę po śmierci mojego taty, dla którego hokej i Podhale było całym życiem. On rozpalił we mnie miłość do tej dyscypliny. Po prostu czułam, że jestem mu coś winna i nie mogę stać obojętnie w momencie, gdy jego ukochany klub znalazł się w poważnych tarapatach.

Tak na gorąco, jest pani zadowolona z efektów swojej pracy ?

- Jeżeli mówimy o wynikach sportowych, to oczywiście niedosyt zostaje z powodu tego, że nie udało się nam sięgnąć po 20 tytuł Mistrza Polski. Ale biorąc pod uwagę punkt z którego startowaliśmy, to te 3 brązowe medale są w moim odczuciu naprawdę olbrzymim sukcesem i sprawiają mi dużą satysfakcję. Nie wszystkie, ale zdecydowaną większość celów jakie sobie krok po kroku zakładaliśmy, udało się nam zrealizować. Dziś znów mamy mocny zespół i co najważniejsze oparty na wychowankach. A to było priorytetem naszych działań. Dla mnie samej była to szkoła życia. Przez siedem lat łączyłam dwa światy. I z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że praca prezesa klubu sportowego, doświadczenia z niej czerpane, pomogły mi w wielu zawodowych kwestiach. Absolutnie nie był to stracony czas.

A może pani wskazać najtrudniejszy dla pani moment w przeciągu tych 6 lat…

- Było ich bardzo wiele, ale jak mam wskazać ten jeden najtrudniejszy, to - pierwszy sezon kiedy nie udało się nam wywalczyć w sportowej rywalizacji awansu do ekstraklasy. Wiedziałam, że trzeba poszukać jakiejś innej drogi, innych rozwiązań by wrócić do grona najlepszych polskich drużyn. W przeciwnym razie, naprawdę byłoby nam trudno przetrwać kolejny rok. Pojawiła się szansa, aby wykupić „dziką kartę”, tyle że w budżecie brakowało środków. Byliśmy jednak mocno zdeterminowani by zebrać potrzebne na to fundusze. Kosztowało to ogrom pracy, ale udało się. Wróciliśmy do ekstraklasy i myślę, że wszyscy na tym zyskali i my, i cały polski hokej bo ten bez Podhala po prostu nie ma prawa istnieć.

A jest coś co powoduje, że odczuwa pani niedosyt?

- Na pewno, to że nie udało się nam podpisać wieloletnich umów o współpracy. Z roku na rok przerabialiśmy to samo. Przez cały okres swojej pracy w klubie podejmowałam ryzyko w momencie kiedy podpisywałam kontrakty z zawodnikami, nie wiedząc tak naprawdę jakim będę dysponowała budżetem. Również to, że nie udało się nam znaleźć generalnego sponsora, mimo setek rozmów i negocjacji jakie przez te kilka lat odbyłam.


Co stało na przeszkodzie?

- Nie powiem nic odkrywczego. Wartość medialna hokeja w naszym kraju jest na dzisiaj jeszcze słaba. I to jest największy problem. Być może teraz to się zmieni, po tym jak kanał TVP Sport stał się ogólnodostępny, co już założenia daje nam gwarancje że będzie można dotrzeć do szerszego grona odbiorców, co może być poważną karta przetargową w rozmowach z dużymi firmami. Bez tego nie ma szans na pozyskanie poważnego inwestora. Marka Podhale – proszę mi wierzyć – jest bardzo dobrze postrzegana. Gdziekolwiek bym pytała, ludzie kojarzą Nowy Targ z hokejem, „Szarotkę” z Podhalem. Te 90 lat tradycji zrobiło swoje. Co z tego, skoro finał finałów wszystko rozbija się o brak realnych korzyści dla potencjalnego inwestora.

Jak przeanalizujemy te 6 lat to jest pani jedyną osobą, która przetrwała w zarządzie. Przez ten czas przewinęło się w nim bardzo wielu ludzi. Każdy jednak, wcześniej czy później, rezygnował…

- I każdej z tych osób z tego miejsca dziękuję. Mam szacunek do wszystkich tych, którzy kosztem życia prywatnego chociaż w najmniejszym stopniu poświecili swój wolny czas dla dobra klubu. Niestety, nie każdy radził sobie z presją środowiska. Dlatego każdą decyzję o rezygnacji, przyjmowałam ze zrozumieniem, szczególnie że u jej podstaw leżały na ogół poważne powody.

Bolała panią krytyka ludzi z zewnątrz?

- Absolutnie nie! Konstruktywną krytykę zawsze z uwagą wysłuchałam i starałam się z niej wyciągnąć wnioski. Tego nauczył mnie biznes. Im więcej wiesz, tym lepiej dla Ciebie. Tylko w taki sposób można coś zmienić, ulepszyć. Uwielbiam ludzi szczerych, którzy powiedzą wprost „co leży im na żołądku”. Nawet gdy nie są to przychylne mi opinie, to takich ludzi szanuję i choć nie muszę się z nimi zgadzać, to liczę się z ich oceną. A krytyka w postaci wyzwisk, wulgarnych, anonimowych wpisów w Internecie, dla mnie nie istnieje. Kompletnie nie wywołuje to u mnie emocji.

Nie uwierzę, że w pani głowie nie pojawiały się myśli „na co mi to wszystko”….

- Ale ja wcale nie zamierzam temu zaprzeczać. Może nie nazwałabym tego momentami kryzysowymi, bo z reguły staram się nigdy nie poddawać, ale momentów kiedy pojawiały się pewne wątpliwości, było wiele. Ważne jednak wtedy by nie kierować się emocjami, by na wszystko popatrzeć z szerszej perspektywy. Starać się zrozumieć to co się stało, znaleźć jakieś racjonalne wytłumaczenie. Tak było na przykład w momencie kiedy z pracy z nami zrezygnował Marek Ziętara. W pierwszej chwili byłam zła, może troszkę podłamana. To jednak szybko minęło. Po prostu zaakceptowałam i uszanowałem jego decyzję.

Wspomniany przez panią trener Ziętara, to druga obok pani osoba najbardziej identyfikowanaz odrodzeniem Podhala. Nie miała z nim pani łatwo…

- Był ze mną od samego początku. To że po mistrzowskim sezonie w Sanoku, udało mi się go namówić do powrotu do Nowego Targu uznaje za mój pierwszy sukces w roli prezes. To fanatyk hokeja. Oddany swojej pracy bezgranicznie. On nie umiał być nieszczery. Ja cenię takich ludzi. Wolę z takimi pracować, niż z osobami które tłumią w sobie emocje, coś ukrywają, starają się pewne sprawy zamieść pod dywan. Na dłuższą metę to nie ma sensu. Marek co myślał, to mówił i myślę, że w dużej mierze dlatego ta nasza współpraca trwała tak długo i przyniosła wiele pozytywnych rzeczy.


Czegoś będzie pani brakować?

- Nie, bo ja nie odcinam się od hokeja. Po prostu przestaje być prezesem spółki. Dalej jednak chcę być członkiem tej hokejowej rodziny, uczestniczyć w życiu klubu, ale już w nieco innej roli. Na pewno nie odmówię pomocy, jeżeli tyko będzie taka wola.

Marcin Jurzec to osoba przez panią wskazana jako pani następca?

- Przede wszystkim myślę, że to najbardziej odpowiednia osoba na obecną chwilę. Posiada sporo cech, które go do tej funkcji pretendują. Od ponad roku bardzo angażował się w pracę w klubie. Od samego początku dawał sygnał, że traktuje to bardzo poważnie. Sprawdzał się w rozmowach z zawodnikami zagranicznymi i ich agentami. Widać było, że to go cieszy. Dlatego wydaje mi się, że będzie dobrym prezesem – jeżeli nie zapomni o tym, że człowiek uczy się przez całe życie. Potrzebuje on jednak osób do współpracy. W pojedynkę nie zdziała wiele. Wiem, co mówię. Ciągle tych rąk do pracy jest za mało. Bardzo się cieszę, że udało mu się namówić do współpracy Tomka Dziurdzika. To „złoty” człowiek, pochłonięty kibicowską miłością do klubu. Mam nadzieję, że z czasem dołączą kolejne osoby.

Na koniec naszej rozmowy, czy chciała by pani za naszym pośrednictwem komuś podziękować?

- Oczywiście. Dziękuję wszystkim z którymi przez te lata miałam okazję choć w najmniejszym stopniu współpracować. Wydaje mi się, a przynajmniej mam taką nadzieję, że z każdą z tych osób, mam do dzisiaj dobre relacje. Dziękuję przede wszystkim zawodnikom, którzy są dzisiaj w zespole i tym którzy przewinęli się przez te lata przez naszą drużynę. Niebywale dużo się od nich nauczyłam. Nigdy im tego nie powiedziałam. Byli dla mnie dumą, inspiracją a wielu z nich wzorem, który przenosiłam na korporacyjny biznes. Oczywiście dziękuję członkom zarządu, radzie nadzorczej, którzy po tych wspólnych latach pracy są moimi wyjątkowymi przyjaciółmi. Dziękuję Trenerom, mojemu ulubionemu Kierownikowi, całemu sztabowi trenerskiemu, Pani Irence, Asi, Kubie, p. Ewie (będą wiedzieli o kim mówię). Dziękuję władzom miasta, powiatu, lokalnym mediom a przede wszystkim naszym kibicom. To ich doping, ich zaangażowanie, ich „klepnięcie w ramię” na trybunach napędzało nas do pracy i powodowało, że człowiekowi chciało się żyć i ciężko pracować. I na koniec pragnę podziękować naszym Sponsorom i Partnerom – bez Was nie byłoby tej pięknej dyscypliny sportu – nasi nowi, perspektywiczni włodarze Klubu, będą Was bardzo potrzebować.

Rozmawiał: Maciej Zubek

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PowrótKróla: ale, że Pasiut nie lubi Płachty?
  • PowrótKróla: eme kogo tam polecacie z Unii? bo Zagłębie się wzmocnić musi?
  • PowrótKróla: Denyskin da radę?
  • Arma: Da da, w obronie kozak jakich mało, dodatkowo robi niewiele kar
  • emeryt: podobno na wylocie,podobno Słowacja
  • Prawdziwy Kibic Unii: Na pewno odchodzi Eme
  • PowrótKróla: szkoda, przydałby się nam, potrzebujemy takich z warunkami
  • emeryt: Zagłebiu to bardziej przydałby sie dobry kołcz...od wielu sezonów az sie prosi
  • emeryt: za Kozłowskiego fajnie grali,potrafili sie postawic najlepszym
  • KubaKSU: To Paś w NT czy Tychach ?
  • szop: Maciaś musi jechać na MŚ
  • emeryt: nikt ci tyle nie da ile ci NT obieca
  • PowrótKróla: Sarnik dobry, dostanie czas to udowodni. Drużyna w tamtym sezonie po rewolucji kadrowej ze zbieraniny zmieniła się w solidny team na PO, teraz będzie stabilizacja to powinno być dobrze.
  • hubal: co Wy tu za pierdoły pociskacie
  • emeryt: cos pogadujo o Waszym Valtoli,dobry herbatnik?
  • Goral99.: Eme ale.to nie bedzoe typowe lato...Szarotki juz montuja sklad ..kto bedzie w lecie narzekal ze ciezko?
  • Stoleczny1982: Beda karne na koniec czy nie?
  • Goral99.: Lyzka do Podhala,Dziubek do Podhala,Pas do Podhala...cos za bardzo Polskie beda Szarotki
  • PowrótKróla: Unas pogadują o Waszym. Bracia ciągną linę, ale chcą grać razem. Olli błyskotliwy środkowy, dobry drybling, czasem nonszalancki w wyprowadzaniu, potrafi taką patelnię wystawić rywalowi, że głowa boli. No i złamana noga w PO, więc na razie kulawy.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Goral juz Cie ponioslo teraz
  • Arma: Coroczna śmierć klubu albo nieograniczony budżet i walka o medale na SB, nigdy nic po środku
  • emeryt: sezon ogórkowy na sb jak notowania wig20
  • Goral99.: Ooo to to Arma
    ....teraz walka o medale obowiazuje dlatego wrobelki na Parkowej cwierkaja o duzych nazwiskach W Polskim hokeju
  • PowrótKróla: Szczerze to słyszałem, że Podhale podpisuje, bo liczy na kasę, ale pewności czy dostanie do końca nie ma, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zawodnicy mają świadomość tego i mają plany B w razie czego.
  • emeryt: dużo fejków ale ktos zyska ktos straci
  • emeryt: slizgacze majo swoich agentów na sb którzy naganiajo żeby brać
  • emeryt: do tej pory czekam na wiadro oscypków od Pana Mrugały...
  • Goral99.: Powrot Krola tutaj jestes w bledzie...wszystkie gwiazdki sa na utrzymaniu prywatnych sponsorów..wiec klub beda noe wiele kosztowac
  • PowrótKróla: Zobaczymy Goralu, ja tam Wam życzę jak najlepiej. Silne Podhale jest potrzebne. Takie ploty chodzą tylko.
  • Goral99.: Powiem Robertowi zeby zabral ci eme przy okazji meczu ligowego w przyszlym sezonie
  • PowrótKróla: Fajnie jakby jeszcze ktoś dołączył do tej elitarnej ligi. Gdańsk, Krynica, czy Bytom, ale cisza więc chyba się nie zanosi.
  • PowrótKróla: No i żeby Sanok się zebrał i czegoś nie odwalił, im nas więcej tym ciekawiej.
  • PanFan1: Niedziela 18:30 (PL) pierwszy mecz PlayOff Florida Panthers v Tampa Bay Lightning - już sobie zęby ostrzę.
  • PanFan1: Streaming fajnie się ładuje na NHL66
  • 6908TB: Jaromir Jagr z bramka dla Kladna ;)
  • emeryt: a ja Wam powiem że szkoda że hokeja nima w Warszawie...możeby co ruszyło do przodu marketingowo,moze jakis celebryta tudzież aktor wybrał sie na mecz,polecisz temu i owemu
  • szop: ja ogladam na viaplay
  • emeryt: jest tam drużyna 2 ligowa ale to namiastka prawdziwego ligowego hokeja
  • Stoleczny1982: Te nasze przewagi cos slabo
  • PowrótKróla: Można by też zorganizować jakiś winter classic tak, żeby to marketingowo sprzedać i w tv leciało z narodowego na przykład. Jeden mecz a mógłby otworzyć niektórym oczy.
  • hanysTHU: Spadek pewny ...pewne info...
  • hanysTHU: Chyba ,że Kalaber u Tadeusza coś wyrusza...
  • PowrótKróla: albo tak formułę PP zmienić, żeby był jeden mecz finałowy nie turniej, ale na stadionie piłkarskim z pompą.
  • szop: nie powiedzialbym nie wyglada to zle
  • emeryt: potęzne koszta mecz na stadionie
  • emeryt: Trener Zupa pojechał do Bytomia pogadac z Rokiem Ticarem...
  • dzidzio: A Łyszczarczyk to w ogóle gra? Bardzo dyskretny jest...
  • hubal: eme przecie są szpile "gwiazd" typu kalusy , mroczki i inne celebryty
  • hubal: zaraz Bryku przy3ebie na 1-1
  • emeryt: ok hubi ale gdyby to było podn flago Legii...inna wydżwięk
  • hubal: musiano by zarazić kibiców Legii hokejem
  • hubal: przeca mieli 9 majstrów ale dla młodych to prehistoria
  • emeryt: musieliby Starucha zainteresować
  • Luque: U Naszych widać że siłowo nogi nie chodzą
  • Polaczek1: Liam Kirk na celowniku
  • hubal: łolaboga co to bydzie w Ostravie
    ciężkie nogi bo Kalaber daje popalić ?
  • hanysTHU: Po kiego grzyba Klichowi tak słuchawka w uchu?
  • Luque: Hubi ważne żeby w Ostrawie nogi chodziły jak trzeba
  • szop: zeby miec kontakt z baza :d
  • hanysTHU: Słowenia nie przegrała w tym roku
  • Luque: W zeszłym sezonie też wszystkiego nie wygraliśmy w sparingach, grunt żeby na turnieju to wyglądało tak jak byśmy chcieli
  • hanysTHU: Morale buduje się zwycięstwem.
  • hanysTHU: Pier.do.lenie i usprawiedliwianie .
  • hanysTHU: Starość nie wygra z młodością.
  • hanysTHU: Jutro zobaczycie
  • hanysTHU: Gdyby nie Zabol to było by nieźle xd
  • Luque: Hmm Hanys to co powiesz o zeszłorocznej wygranej Trzyńca o mistrzostwo Czech? Byli najstarszą ekipą
  • narut: nie było źle, wynik to inna sprawa, dobry przeciwnik dla naszych..
  • Stoleczny1982: Slowenia napewno awansuje do elity w tym roku.
  • narut: żadnej starości dziś nie było widać, fajny skład, niech się budują chłopacy
  • Luque: Drozg pokazał jak się strzela karne, a Nasi strzelają jakby im prąd odcięli...
  • 1946KSUnia: Beznadziejnie nasi strzelają te karne
  • jastrzebie: karne jak amatorzy strzelają
  • emeryt: Radzie a dorzuć co do pieca bo przygasa...
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
  • Darek Mce: 2:1
  • Darek Mce: naprawdę ciężko to było oglądać
  • Darek Mce: ale końcówka ok
  • Darek Mce: wreszcie jakieś warunki fizyczne mają Polacy, bo jak pamiętam wstecz, to fizycznie odstawali od rywali
  • hubal: spokojnie , Gustlik to ogarnie
  • Luque: Może już się opamiętali, bo początek to przespali
  • Luque: Hubi czemu Ci się transfer Arona by nie spodobał? Już w zeszłym sezonie zakupy były ale On pewnie ma jeszcze renomę żeby zagrać w Czechach
  • Luque: Zakusy* ahh ta autokorekta
  • Luque: Jaśkiewicz słabo zagrał w PO, szczególnie z Unią to się podpiszę pod tym że nie spełnił oczekiwań, nie tego się wymaga od reprezentanta Polski
  • hanysTHU: Ty się ogarnij trochę z tymi porównaniami , bo gdzie doopa a gdzie oko.
  • hanysTHU: A Gusovy niech cisną! Życzę im jak najlepiej.
  • hanysTHU: Kadra a liga chopie...
  • emeryt: Radzie prosimy x 8.25
  • hubal: Luqu nie jestem pewien czy Aron serio mysli o THL
  • Luque: Pytałem Hubiego a nie Ciebie Hanysku ;)
  • hubal: hanysa jeszcze feta po majstrze 3yma :)
  • emeryt: miłujmy się kochani.
  • emeryt: ale że Rado...pisze o wszystkich tylko nie o Unii,szantażujo go czy jak...
  • hubal: widzieliście Slusara ?
    ale przypakował ... na wadze
  • Luque: Unia jeszcze świętuje, to o czym tu pisać
  • emeryt: babe z targu nagabujo,pytajo czy lodo spełnia wymogi CHL ,co z Zupo...
  • emeryt: a tymczasem warka strong fajnie wchodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rado Mistrza zostawia na deser 😉 pewnie w przyszlym tygodniu ruszy do pracy nad Mistrzowska Druzyną 💪
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe