"Przespał" mecz, a.... zdobył dwa decydujące gole
- Zdobyłem dwa gole, ale absolutnie nie czuję się najlepszym graczem spotkania, gdyż… tak naprawdę przespałem ten mecz, a obudziłem się dopiero na te dwie zmiany – mówi zawodnik Comarch Cracovii Damian Kapica, bohater wygranego 4:3 drugiego półinału z TatrySki Podhalem Nowy Targ i zdobywca dwóch goli w trzeciej tercji.
Damian Kapica popisał się dwoma trafieniami w trzeciej tercji czym walnie przyczynił się do ważnego zwycięstwa w kontekście całej rywalizacji półfinałowej. Wprawdzie przy drugim trafieniu gola przypisano najpierw PetrowiNovajovskýemu, a 25-letniemu zawodnikowi zaliczono asystę. Ostatecznie powtórki telewizyjne wykazały, że to jednak napastnik pierwszej formacji może dopisać do swego konta dwie bramki i bez wątpienia zostać uznanym za zawodnika meczu.
- Zdobyłem dwa gole, ale absolutnie nie czuję się najlepszym graczem spotkania, gdyż… tak naprawdę przespałem ten mecz, a obudziłem się dopiero na te dwie zmiany – mówi skromnie Damian Kapica.
W opisanej wyżej problematycznej sytuacji to słowacki defensor uderzył na bramkę, a krążek zdołał odbić się jeszcze od Kapicy. Jak sam zainteresowany ocenia to zdarzenie? – Była to przysłowiowa „teczka” i guma poszła na krótki słupek. Najważniejsze, że się udało – ocenia popularny „Kapi” i dodaje: - Podhale po stratach bramek dążyło do wyrównania i to się udawało, tak się gra w hokeja. Dobrze, że nie strzelili czwartego gola, bo w końcówce usilnie do niego dążyli. My jednak, jak na wytrawnego boksera trzymającego gardę przystało, kontrolowaliśmy ten mecz i dowieźliśmy korzystny wynik do końca.
Po dwóch wygranych krakowianie są już jedną nogą w finale, jednak aby tak się stało potrzeba jeszcze kompletu zwycięstw na terenie przeciwnika w Nowym Targu.
– Teraz dopiero będzie najtrudniejszy moment. Podhale ma nóż na gardle, a w dodatku zagra u siebie i zrobi wszystko, by odwrócić losy tej rywalizacji. My musimy podejść do tego na spokojnie, zagrać swoje i nie dać się ponieść emocjom. Nie możemy popełniać głupich błędów, po których mogą paść bramki dla przeciwnika. To jest nasza największa bolączka w tym sezonie, a w Nowym Targu zawsze gra się ciężko – kończy Kapica, który jest przecież wychowankiem Podhala i przez większą część kariery reprezentował macierzystą drużynę.
Damian Kapica jest obecnie jednym z najskuteczniejszych graczy mistrza Polski. W obecnych rozgrywkach w 44 spotkaniach zdobył już w sumie 52 punkty za 22 gole i 30 asyst. Do imponującego dorobku dorzucił także dwie asysty w Pucharze Polski oraz 2 gole i jedno kluczowe podanie w elitarnej Champions Hockey League.
Komentarze