Pierwszy krok Polonii (WIDEO)
W pierwszym meczu ćwierćfinału fazy play-off hokeiści Tempish Polonii Bytom pokonali PGE Orlik Opole 6:3, obejmując prowadzenie w serii. Niebiesko-czerwoni trzy trafienia zdobyli mając na lodzie liczebną przewagę.
Spotkanie pierwszej rundy rozgrywek posezonowych od prowadzenia rozpoczęli goście. W 6. minucie przy sygnalizowanej karze dla Edgarsa Dīķisa Rasmus Kulmala obsłużył Łukasza Sznotalę, a ten nie miał problemu z ulokowaniem krążka w siatce. Odpowiedź Polonii przyszła w 13. minucie, gdy Mateusz Danieluk wjechał do tercji obronnej przyjezdnych, a następnie mocnym uderzeniem w krótki róg zaskoczył nie najlepiej interweniującego w tej sytuacji Johna Murraya. W pierwszej odsłonie więcej goli już nie padło, choć obie drużyny miały jeszcze okazje na zmianą wyniku.
Świetna w wykonaniu niebiesko-czerwonych była druga odsłona, w której aż trzykrotnie oszukali defensywę opolan. Najpierw w 25. minucie Tomasz Kozłowski wygrał wznowienie w tercji Orlika, a Elvijs Biezais strzałem zza bulika wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Krążek zanim wpadł za plecy Murraya po drodze odbił się jeszcze od kija Kulmali, całkowicie zaskakując golkipera gości. Poloniści poszli za ciosem i nieco ponad trzy minuty później było już 3-1. Wszystko zaczęło się od czasu o jaki poprosił szkoleniowiec piątej drużyny sezonu zasadniczego Douglas McKay, reagując w ten sposób na rosnącą z każdą minutą przewagę bytomian. Manewr ten okazał się jednak zupełnie nieskuteczny, gdyż trzy sekundy po wznowieniu gry Mateusz Danieluk wypalił na bramkę, a Błażej Salamon trącił jeszcze gumę, zapewniając miejscowym dwubramkowe prowadzenie. W 34. minucie bardzo dobry okres gry w wykonaniu Polonii przypieczętował czwartym trafieniem Richard Bordowski. Skrzydłowy pierwszej formacji w okresie przewagi wykorzystał podanie Martina Vozdecký’ego, trafiając z punktu wznowień mocnym strzałem przy słupku. Goście nie zamierzali jednak kapitulować i na minutę i 53 sekundy przed zakończeniem drugiej odsłony, grając w pięciu na trzech, zmniejszyli dystans bramkowy. Zamek rozegrali Bartłomiej Bychawski z Michaelem Cichym, a podanie tego drugiego precyzyjnym strzałem z pierwszego krążka przy słupku zwieńczył Maksim Kartoszkin. Drugie dwadzieścia minut zakończyło się zwycięstwem bytomian 3-1 (w strzałach 20-7 dla Polonii), więc po dwóch tercjach wynik brzmiał 4-2.
W 47. minucie podopieczni Tomasza Demkowicza znów wyszli na trzybramkową przewagę, po tym jak Roman Maliník uderzeniem z kąta wykorzystał kolejne wykluczenie w szeregach gości. Opolan stać było na jeszcze jeden zryw, gdy w 53. minucie po akcji Macieja Gawlika z Radkiem Meidlem z najbliższej odległości trafił Rasmus Kulmala, nie dając szans na obronę Filipowi Landsmanowi. Ostatnie słowo w tym pojedynku należało jednak do Polonii. W 57. minucie dobry mecz i zasłużoną wygraną niebiesko-czerwonych przypieczętował przy grze w pięciu na czterech Tomasz Kozłowski. Wychowanek Zagłębia Sosnowiec wykorzystał ładną akcję drugiej piątki i strzałem z korytarza między bulikowego po raz szósty zmusił Murraya do wyciągnięcia krążka z bramki. Co godne podkreślenia każda z trzech pierwszych formacji ataku zwycięzców zdobyła w tym pojedynku po dwa gole. Polonia, pokonując Orlik 6-3, udanie rozpoczęła play-off, obejmując prowadzenie w serii 1-0. Kolejne spotkanie już jutro ponownie w bytomskiej „Stodole”.
Na podkreślenie zasługuje także postawa kibiców Polonii Bytom, którzy stworzyli na lodowisku świetną atmosferę przez cały mecz, dopingując swój zespół i będąc dla niego dużym wsparciem.
Powiedzieli po meczu:
Tomasz Demkowicz (trener Polonii Bytom) - Odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo na rozpoczęcie rywalizacji. Myślę, że czeka nas jeszcze wiele takich wyrównanych bojów. Popełniliśmy kilka błędów w defensywie, co mógł wykorzystać rywal. W naszej bramce dobrze spisywał się Landsman, a my kilka swoich akcji zakończyliśmy bramką. Chcemy jutro także wygrać i jechać do Opola z dwoma zwycięstwami na koncie, bo wiemy że tam czekają nas jeszcze trudniejsze mecze. Przede wszystkim w tej rywalizacji będzie decydować dyspozycja bramkarzy.
Martin Vozdecký (napastnik Polonii Bytom) - Cieszy zwycięstwo, tym bardziej że Opole miało kilka sytuacji pod koniec drugiej odsłony i mogło być różnie. Nie jest to wygodny przeciwnik, jest waleczny i gra bardzo wysoko w środkowej tercji. Ważne, że potrafiliśmy wykorzystać kilka swoich okazji i zaczęliśmy dobrze tę rywalizację. Teraz nastawiamy się na drugie spotkanie.
Michael Cichy (napastnik Orlika Opole): Nie mam za wiele do powiedzenia po takim meczu. Chcieliśmy wygrać tej nocy, ale to rywal objął prowadzenie w serii. Musimy być lepiej przygotowani do kolejnych meczów. Ciężej pracować po obu stronach lodowiska w walce o krążek. Jest to gra z serii siedmiu meczów, więc musimy mieć krótką pamięć i zrobić co trzeba, aby wygrać kolejny mecz.
TMH Tempish Polonia Bytom - PGE Orlik Opole 6:3 (1:1, 3:1, 2:1)
0:1 Łukasz Sznotala - Rasmus Kulmala, Martin Przygodzki (05:27)
1:1 Mateusz Danieluk - Marcin Słodczyk (12:55)
2:1 Elvijs Biezais - Tomasz Kozłowski (24:16)
3:1 Błażej Salamon - Mateusz Danieluk, Marcin Słodczyk (27:40)
4:1 Richard Bordowski - Martin Vozdecký (33:52, 5/4)
4:2 Maksim Kartoszkin - Michael Cichy, Bartłomiej Bychawski (38:07, 5/3)
5:2 Roman Maliník - David Turoň, Martin Vozdecký (46:35, 5/4)
5:3 Rasmus Kulmala - Radek Meidl, Maciej Gawlik (52:05)
6:3 Tomasz Kozłowski - Elvijs Biezais, Marcin Frączek (56:50, 5/4)
Polonia Bytom: Landsman (Raszka n/g) - Cunik, Turoň (2); Bordowski (4), Maliník, Vozdecký - Dīķis, Pastryk; Biezais, Frączek, Kozłowski - Augstkalns, Wanacki (2); Salamon (2), Słodczyk, Danieluk (2) - Wąsiński, Krzemień, Kłaczyński (Owczarek, Działo n/g).
Trener: Tomasz Demkowicz
Orlik Opole: Murray (Nobis n/g) - Rantanen (2), Sordon; Meidl, Kulmala, Przygodzki - Bychawski, Parýzek; F. Stopiński (4), Cichy, Guzik - Kostek, Sznotala; Kostecki, Kartoszkin, Demjaniuk (4) - M. Stopiński; Szydło, Gawlik (Gorzycki n/g).
Trener: Douglas McKay
Sędziowali: Przemysław Kępa, Maciej Pachucki - Artur Hyliński, Patryk Kasprzyk
Kary: 12 - 14 min. (w tym 4 min. kary technicznej za nadmierną liczbę graczy na lodzie)
Strzały: 41 - 25 (11-7, 20-7, 10-11)
Widzów: 1000
Stan rywalizacji w serii play-off (do czterech zwycięstw): 1-0 dla Polonii Bytom.
Komentarze