OHL: Alan Łyszczarczyk pierwszą gwiazdą meczu (WIDEO)
Alan Łyszczarczyk został wybrany pierwszą gwiazdą rozegranego tej nocy meczu ligi OHL. Polak wydatnie pomógł swojej drużynie w przerwaniu serii porażek.
Zespół Łyszczarczyka Mississauga Steelheads pokonał przed własną publicznością Barrie Colts 6:3 i przerwał serię trzech porażek, a polski napastnik wpisał się do protokołu dwoma golami i asystą. "Pstrągi" przegrywały już 0:2, ale najpierw Aidan Prueter zdobył bramkę kontaktową, a następnie Łyszczarczyk dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w odstępie niespełna 2 i pół minuty.
W 30. minucie doprowadził do remisu w przewadze po szybkim, zespołowym rozegraniu krążka, a w 32. dał swojemu zespołowi prowadzenie 3:2. W tercji ataku najpierw wycofał krążek do Liama Hama i natychmiast dostał podanie zwrotne, po którym pokonał bramkarza rywali Jeta Greavesa. Niespełna dwie minuty później rywale wyrównali, ale w trzeciej tercji Łyszczarczyk po raz kolejny zdobył punkt, tym razem asystując przy golu, który później okazał się być zwycięskim. W 42. minucie na 4:3 dla Steelheads trafił Ham. Później jeszcze bramki zdobyli: Richard Whittaker i C.J. Clarke.
Gole Alana Łyszczarczyka
Łyszczarczyk zagrał wczoraj w wyjściowej formacji gospodarzy z Cole'em Schwindtem i Adamem Vargą. Oddał najwięcej ze wszystkich zawodników, bo aż 8 strzałów. W całym sezonie ma na koncie już 261 uderzeń na bramkę i zajmuje pod tym względem 6. miejsce w OHL. Zaliczył +1 w statystyce +/-. Był na lodzie aż przy czterech golach swojego zespołu i jednym rywali, ale dwa z tych strzelonych przez Steelheads padły w przewagach. W 57 meczach tego sezonu strzelił już 35 goli i zaliczył 39 asyst. W klasyfikacji strzelców OHL zajmuje 15. miejsce. Ma skuteczność powyżej oczekiwanej. Zaawansowane statystyki pokazują bowiem, że przy liczbie strzałów, które oddaje, jego oczekiwana liczba goli wynosi niespełna 31.
Zespół z Mississaugi ma teraz na koncie 67 punktów i zajmuje piąte miejsce w konferencji wschodniej OHL. Jest następnym w kolejce do zapewnienia sobie awansu do play-offów, bo pierwsze cztery zespoły na Wschodzie już to zrobiły. Podopiecznym Jamesa Richmonda brakuje do tego celu zaledwie jednego punktu. Kolejny mecz Łyszczarczyk i jego koledzy rozegrają jutro, a ich rywalem będzie lider ligi Ottawa 67's. Może się tak zdarzyć, że już przed tym meczem awansują do play-offów. By tak się stało Barrie Colts musieliby dziś przegrać z Niagara IceDogs.
Mississauga Steelheads - Barrie Colts 6:3 (1:2, 2:1, 3:0)
0:1 Sredl - Foerster - Piercey 09:13
0:2 Tucker - York - Partridge 10:35
1:2 Prueter - Portokalis - Barbosa 16:47
2:2 Łyszczarczyk - Schwindt - Harley 29:17 (w przewadze)
3:2 Łyszczarczyk - Ham - Harley 31:39
3:3 Partridge - York - Hadfield 33:43
4:3 Ham - Prueter - Łyszczarczyk 41:22 (w przewadze)
5:3 Whittaker - Penman - Barbosa 53:04
6:3 Clarke - Christner 58:57 (pusta bramka)
Strzały: 44-22.
Minuty kar: 5-11.
Widzów: 2 465.
Komentarze