KHL: Debiutancki punkt i pierwszy gol Wolskiego w tym sezonie (WIDEO)

Wojtek Wolski został bohaterem wygranego przez Mietałłurg meczu z Kunlun Red Star. Zdobył debiutanckiego gola w tym sezonie, ale zanim do tego doszło popisał się asystą, którą zainaugurował swoje zdobycze punktowe w bieżącej edycji KHL.

Już po niespełna dwóch minutach meczu w Magnitogorsku popularna „Magnitka” prowadziła z Kunlun Red Star po golu Dennisa Rasmussena, który zabrał krążek wywalczony przy bandzie przez Wolskiego. Był to pierwszy w tym sezonie punkt gracza urodzonego w Zabrzu. Siergiej Moziakin wykorzystał okres gry w przewadze gospodarzy i będąc ustawionym na wprost bramki huknął nie do obrony dla Iwana Nalimowa. Po jednym z ataków Chińczyków, w 12. minucie gospodarze przeprowadzili kontrę rozpoczętą przez Wiktora Antypina, który asystował przy golu Moziakina. Krążek trafił do Rasmussena, który miał do wyboru, albo próbować zaliczyć drugie tego dnia trafienie, albo odegrać do niepilnowanego Wolskiego. Szwed obsłużył swojego 4 lata starszego kolegę, a ten pięknym uderzeniem pod poprzeczkę ustalił rezultat na 3:0 dla swojej drużyny. Tą drogą nasz rodak w jednym meczu odnotował zarówno pierwszy punkt w tym sezonie, jak i pierwszą zdobytą bramkę w 11. roczniku ligi KHL. Chińczycy otrzymali trzy szybkie ciosy, po których ciężko im było podjąć wyrównaną walkę z rozpędzoną machiną Mietałłurga. Jeszcze przed przerwą świetną okazję do podwyższenia wyniku miał Moziakin, ale idealną interwencją popisał się Nalimow, który pomimo szybko wpuszczonych trzech bramek poradził sobie z pozostałymi 37 uderzeniami rywali i osiągnął bardzo przyzwoity poziom skuteczności obron, to jest 92,5%. W połowie spotkania hokeiści z Pekinu wreszcie znaleźli sposób na Wasilija Koszeczkina. Spod niebieskiej uderzył Tomáš Kundrátek, a tor lotu „gumy” zmienił Greg Squires i na tablicy wyników widniał rezultat 3:1 dla gospodarzy, który już do końca spotkania nie uległ zmianie. Wolski zakończył mecz z dorobkiem +2 w rankingu +/-, odnotował 50% skuteczność strzelecką, bowiem uderzał dwukrotnie na bramkę rywala i zagrał blisko 13 i pół minuty.

Prawdziwa hokejowa wojna odbyła się w Niżnym Nowogrodzie, gdzie miejscowe Torpedo walczyło o zachowanie miana drużyny niepokonanej w tym sezonie. Po 21 minutach mało kto w hali wierzył, że jest to jeszcze możliwe, bowiem Barys Astana prowadził już 3:0, a w 47. minucie Kazachowie prowadzili w miarę bezpiecznie 5:3. W ciągu 37 sekund Torpedo doprowadziło do wyrównania, po czym Andrew Calof w dogrywce zdobył upragnioną szóstą bramkę dla gospodarzy, a swoją drugą w tym spotkaniu. W ilości zdobytych punktów dorównali mu Philip Holm, Anton Szenfeld i Dienis Parszin. Każdy z nich popisał się dwiema asystami. Dla Barysu tego samego dokonał Darren Dietz, a dwa gole zdobył Roman Starczenko. Taką samą ilość punktow, ale za gola i kluczowe podanie zanotował Patrice Cormier.

Dogrywki trzeba było również w Rydze, żeby rozstrzygnąć, czy miejscowe Dinamo, czy też Siewierstal dopisze do swojego konta dwa „oczka”. Gol Iwana Zacharczuka sprawił, że komplet punktów powędrował do Czerepowca, co wydawało się o tyle sprawiedliwe, że to właśnie goście jako pierwsi wyszli na prowadzenie, a następnie podwyższyli je na 2:0. Stało się tak dzięki trafieniom Artursa Kuldy i Zacha Boychuka. Ambitni Łotysze wyrównali po golach Kevina Clarka i Linus Vidella.

Kroku zespołowi Torpeda dotrzymał również niepokonany do tej pory Awtomobilist, choć nie było łatwo, bo jako pierwsi trafili już w 10.minucie meczu goście z Władywostoku za sprawą bliźniaków Strelcow. Strzelał Wasilij, a asystował Aleksandr. Czas uciekał, a gospodarze pozostawali bez żadnej zdobyczy. Dopiero w 53. minucie wyrównał Nigel Dawes, po czym zwycięskiego gola dla hokeistów z Jekaterynburga zdobył Anatolij Gołyszew.

Bardzo źle prezentuje się sytuacja słowackiego Slovana, który doznał czwartej porażki. Jarosławski Łokomotiw na wyjeździe strzelił 4 bramki, a wśród nich znalazło się debiutanckie trafienie w KHL 18-letniego Grigorija Dienisenki, który niedawno wywalczył z Łoko Jarosław Klubowy Puchar Świata Juniorów, a kilka miesięcy temu został wybrany w drafcie z numerem 15 przez Florida Panthers. Pozostałe gole dla gości zdobyli wczoraj Jegor Awierin, Andriej Łoktionow i Brandon Kozun. Dwóch ostatnich z wymienionych strzelców, zaliczyło również po jednej asyście. Bardzo dobrze w bramce Łokomotiwu spisywał sę Czech Alexander Salák, który dał się pokonać tylko Michalowi Sersenowi. Pozostałe 19 strzałów obronił i zakończył spotkanie z 95% skutecznych interwencji.

9 września

Awtomobilist Jekaterynburg – Admirał Władywostok 2:1 (0:1, 0:0, 2:0)

Mietałłurg Magnitogorsk – Kunlun Red Star Pekin 3:1 (3:0, 0:1, 0:0)

Dinamo Ryga – Siewierstal Czerepowiec 2:3 po dogrywce (0:0, 1:2, 1:0, 0:1)

Torpedo Niżny Nowogród – Barys Astana 6:5 po dogrywce (0:2, 2:1, 3:2, 1:0)

Slovan Bratysława – Łokomotiw Jarosław 1:4 (0:1, 1:0, 3:0)

Dywizja Bobrowa (konferencja zachodnia)

Miejsce	Drużyna	Mecze	Punkty
1.	Jokerit Helsinki	3	6
2.	Dinamo Ryga	4	5
3.	Siewierstal Czerepowiec	4	5
4.	Spartak Moskwa	3	4
5.	Dinamo Moskwa	4	3
6.	SKA St.Petersburg	3	2

Dywizja Tarasowa (konferencja zachodnia)

Miejsce	Drużyna	Mecze	Punkty
1.	Łokomotiw Jarosław	4	6
2.	CSKA Moskwa	4	6
3.	HK Soczi	3	5
4.	Witiaź Podolsk	3	4
5.	Slovan Bratysława	4	1
6.	Dynama Mińsk	3	0

Dywizja Charłamowa (konferencja wschodnia)

Miejsce	Drużyna	Mecze	Punkty
1.	Torpedo Niżny Nowogród	4	8
2.	Awtomobilist Jekaterynburg	4	8
3.	Mietałłurg Magnitogorsk	4	4
4.	Ak Bars Kazań	4	4
5.	Traktor Czelabińsk	2	2
6.	Nieftiechimik Niżniekamsk	3	2

Dywizja Czernyszewa (konferencja wschodnia)

Miejsce	Drużyna	Mecze	Punkty
1.	Awangard Omsk	3	6
2.	Saławat Jułajew Ufa	4	6
3.	Barys Astana	3	3
4.	Kunlun Red Star Pekin	4	3
5.	Admirał Władywostok	4	2
6.	Amur Chabarowsk	3	0
7.	Sibir Nowosybirsk	4	0