Zawodnik KHL potwierdza faworyzowanie SKA. "Nie wierzę w cuda"
Jeden z hokeistów KHL potwierdza oskarżenia rosyjskiego dziennikarza, że w lidze robi się wszystko, by mistrzostwo zdobyła ulubiona drużyna prezydenta Władimira Putina.
oskarżył władze KHL o "ustawianie" wyników tak, aby po mistrzostwo sięgnęła drużyna SKA Petersburg z rodzinnego miasta prezydenta Putina
Nic się nie zmienia. Tak było, jest i pewnie będzie. Wkurza mnie to, ale nic nie można z tym zrobić Wszyscy wiedzą, że jeśli chce się dalej grać w NHL, to nie warto takich rzeczy mówić publicznie
Trudno jest wygrać z SKA cztery razy, a w tych okolicznościach byłby do tego potrzebny jakiś cud. Nie wierzę w takie cuda
Jeśli jakaś drużyna prowadzi z SKA, to zwykle dostaje szybko 2-3 kary, a oni mają na tyle dobrych zawodników, że potrafią to wykorzystać i szybko sytuacja się zmienia W sumie człowiek już nie myśli o tym, że takie rzeczy się w tej lidze dzieją. Szkoda się denerwować, lepiej się skupiać na swojej grze.
Komentarze