Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

NHL: Przegrany koniec dobrej dekady Capitals (WIDEO)

2020-01-01 09:44 NHL
NHL: Przegrany koniec dobrej dekady Capitals (WIDEO)

To nie był udany koniec roku i dekady 2010-19 dla Washington Capitals. "Stołeczni" we wczesne sylwestrowe popołudnie przegrali swój ostatni mecz 2019 r., ale pozostali zespołem, który w ciągu ostatnich 10 lat wygrał najwięcej meczów sezonów zasadniczych.


Drużyna z Waszyngtonu zakończyła rok meczem przed własną publicznością z New York Islanders, który obfitował w zwroty akcji. Najpierw w 11. minucie goście prowadzili 2:0, ale gospodarze pierwszego gola strzelili już 14 sekund później, a na początku drugiej tercji wydawało się, że odwrócili losy meczu, gdy wyszli na prowadzenie 3:2. Ostatnie słowa należały jednak do "Wyspiarzy", którzy zdobyli 2 kolejne bramki i ostatecznie to oni wygrali 4:3. Co ciekawe, wszystkie 7 goli padło do 33. minuty, a później już żaden z bramkarzy nie dał się pokonać. Pierwszy raz Islanders zwycięstwo dał Tom Kühnhackl, który 2 lata czekał na decydującego gola w meczu NHL, dwukrotnie do siatki trafił Casey Cizikas, raz Brock Nelson, a bramkarz przyjezdnych Siemion Warłamow obronił 36 z 39 strzałów zawodników klubu, w którym rozpoczynał swoją karierę w NHL. Rosjanin zatrzymał wszystkie 18 uderzeń w trzeciej tercji, w której Capitals próbowali doprowadzić do wyrównania. Klub ze stolicy USA zakończył dekadę z 465 wygranymi w sezonach zasadniczych, co jest najlepszym wynikiem w lidze, ale przegrał 2 ostatnie spotkania. Maj 59 punktów i nadal prowadzi w ligowej tabeli. Islanders, z kolei, odnieśli 2 zwycięstwa z rzędu i z 53 punktami są drudzy w dywizji metropolitalnej za plecami swoich wczorajszych rywali, od których rozegrają jednak jeszcze o 3 mecze więcej.

Dobry koniec bardzo słabego roku zaliczył zespół New Jersey Devils, który wygrał 2 ostatnie spotkania. Wczoraj po rzutach karnych pokonał 3:2 Boston Bruins. O wygranej w 6. rundzie decydującej serii przesądził Damon Severson, który wykonywał rzut karny po raz pierwszy w tym sezonie. W NHL ma wykorzystane 2 na 6 rzutów karnych i oba dawały jego zespołowi wygraną. W serii karnych dla "Diabłów" trafił także numer 1 ostatniego draftu NHL Jack Hughes. Wcześniej gospodarze odrobili dwubramkową stratę golami Blake Colemana i Jespera Bratta. Ich bramkarz Mackenzie Blackwood obronił 28 strzałów z gry i jeszcze 3 karne. Po drugiej stronie tafli Jaroslav Halák interweniował skutecznie aż 42 razy z gry, a w decydującej rozgrywce zatrzymał pierwszych 4 strzelców "Diabłów", ale to 2 kolejne strzały, których nie obronił, były decydujące o porażce. Drużyna z Bostonu przegrała wszystkie 6 serii rzutów karnych w tym sezonie. Tylko raz od wprowadzenia tego elementu jako rozstrzygającego wyniki meczów w NHL zdarzyło się, by zespół przeszedł cały sezon bez zwycięstwa w nim, ponosząc więcej porażek. Tym zespołem w rozgrywkach 2013-14 byli... Devils, którzy mieli bilans 0-13. Bruins mają 58 punktów i prowadzą w dywizji atlantyckiej. Ich wczorajsi rywale z 34 wciąż są ostatni w metropolitalnej.

Prowadzący w dywizji Pacyfiku Vegas Golden Knights pokonali 5:2 Anaheim Ducks. Jonathan Marchessault najpierw wykorzystał rzut karny w 51. minucie, a później dołożył drugiego gola celnym strzałem do pustej bramki w końcówce. Reilly Smith pięknym bekhendem po zwodzie zdobył bramkę zwycięską i asystował, a na liście strzelców w zespole "Złotych Rycerzy" znalazły się jeszcze nazwiska Marka Stone'a i Alexa Tucha. Temu ostatniemu gola sprezentował właściwie w kuriozalnych okolicznościach obrońca rywali Josh Manson. Gdy w podbramkowym zamieszeniu bramkarz "Kaczorów" John Gibson próbował "zamrozić" krążek kładąc się na nim, Manson przesunął "gumę" za linię bramkową. Marc-André Fleury obronił 26 strzałów i odniósł 455. zwycięstwo w sezonach zasadniczych NHL, co daje mu już samodzielne 6. miejsce w bramkarskiej klasyfikacji wszech czasów. Popularny "Flower" wyprzedził w niej Curtisa Josepha. Fleury wygrał w ostatnich 10 latach 322 mecze, czyli najwięcej ze wszystkich bramkarzy w tym okresie. Golden Knights wygrali 2. kolejne spotkanie i mają już na koncie 50 punktów. Ducks pozostali z 37 "oczkami".

Kuriozalny "samobójczy" gol Josha Mansona



Toronto Maple Leafs na wyjeździe wygrali z Minnesota Wild 4:1. Po golu i asyście zaliczyło trzech graczy "Klonowych Liści": William Nylander, Auston Matthews i John Tavares. Nylander po raz 3. w 6 ostatnich meczach dał zwycięstwo swojej drużynie. Wcześniej w 35 występach w tym sezonie nie zrobił tego ani razu. Szwed strzelał gole w każdym z ostatnich 4 meczów. Do siatki trafił wczoraj również Alexander Kerfoot, a bramkarz Maple Leafs Frederik Andersen obronił 26 strzałów i jako pierwszy w obecnych rozgrywkach w NHL odniósł 20 zwycięstw. Drużyna z Toronto wygrała 7 z ostatnich 8 spotkań i z dorobkiem 49 punktów zajmuje 2. miejsce w dywizji atlantyckiej. Ponadto ma na koncie 146 strzelonych goli i jest pod tym względem najlepsza w całej NHL wspólnie z Washington Capitals. Wild z 43 punktami zajmują 5. pozycję w dywizji centralnej.

Zespół Tampa Bay Lightning zakończył 2019 roku wielkim pościgiem w Buffalo. "Błyskawica" do 34. minuty przegrywała na wyjeździe z Sabres 1:4, ale strzeliła 5 kolejnych goli, by wygrać 6:4. Alex Killorn zdobył 2 bramki i zaliczył asystę, bramkę i 2 asysty uzyskał Tyler Johnson, o jedno punktowe podanie mniej mieli Anthony Cirelli i Ondřej Palát, a swojego gola po szczęśliwym rykoszecie strzelił także Kevin Shattenkirk. Dla gospodarzy pięknego gola w osłabieniu po minięciu Shattenkirka strzelił ich kapitan Jack Eichel. Drużyna z Buffalo pierwszy raz w tym sezonie przegrała mecz, w którym prowadziła po dwóch tercjach. Ostatnim zespołem w NHL, który jeszcze tego w obecnym sezonie nie zrobił, są Winnipeg Jets. Po 4 porażkach z rzędu "Szable" mają na koncie 41 punktów i zajmują 6. miejsce w dywizji atlantyckiej. Lightning wygrali w tym sezonie wszystkie 4 mecze ze swoim wczorajszym rywalem. Podopieczni Jona Coopera ostatnio poprawili swoje wyniki i z 46 punktami awansowali na 3. pozycję w tej samej dywizji, która daje prawo gry w play-offach na koniec sezonu.

Piękny gol w osłabieniu Jacka Eichela



Trzeci raz z rzędu przegrała drużyna Montréal Canadiens. "Habs" w sylwestra zakończyli swoją siedmiomeczową serię wyjazdową porażką 1:3 z Carolina Hurricanes. Erik Haula strzelił dla gospodarzy zwycięskiego gola i dołożył asystę przy trafieniu Sebastiana Aho, a w ostatniej minucie strzałem do pustej bramki wynik ustalił Ryan Dzingel. Gościom nie pomogły nawet 33 skuteczne interwencje rozgrywającego swój pierwszy mecz w tym sezonie bramkarza Charlie'ego Lindgrena, w tym parada rękawicą na leżąco na linii bramkowej po strzale Sebastiana Aho w 43. minucie. Po drugiej stronie tafli Petr Mrázek obronił 29 z 30 strzałów. Canadiens nie tylko przegrali, ale także stracili z powodu kontuzji swojego drugiego najlepiej punktującego gracza Brendana Gallaghera. Z 7 wyjazdowych meczów, którymi kończyli rok, wygrali 3. Teraz czeka ich krótka seria 3 gier u siebie. Przystąpią do niej z 42 punktami na 5. miejscu w dywizji atlantyckiej. Hurricanes, którzy ustanowili klubowy rekord wygrywając w ubiegłym roku 54 mecze rozgrywek zasadniczych, mają 50 "oczek" i zajmują 4. pozycję w dywizji metropolitalnej, a także są pierwsi w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-offów w konferencji wschodniej.

Znakomita parada Charlie'ego Lindgrena w pozycji leżącej



Zach Werenski był bohaterem sylwestrowego wieczoru w Columbus. Obrońca Blue Jackets popisał się hat trickiem i poprowadził swój zespół do zwycięstwa 4:1 nad Florida Panthers. Boone Jenner strzelił pierwszego zwycięskiego gola w tym sezonie, a do tego asystował przy jednej z bramek Werenskiego. Gospodarze nie byli gościnni dla swojego byłego klubowego kolegi Siergieja Bobrowskiego. Rosjanin, który spędził w barwach Blue Jackets 7 poprzednich sezonów, zagrał w hali Nationwide Arena po raz pierwszy od podpisania w lipcu kontraktu z Panthers, ale wpuścił 4 z 28 strzałów. Z kolei obecny bramkarz drużyny z Columbus Elvis Merzļikins zatrzymał 36 uderzeń i w swoim 11. meczu w NHL wreszcie odniósł pierwsze zwycięstwo. Łotysz zastępuje między słupkami Joonasa Korpisalo, który został nominowany do udziału w Meczu Gwiazd NHL, ale nie będzie mógł wziąć w nim udziału, ponieważ jest kontuzjowany i przeszedł operację kolana. Podopieczni Johna Tortorelli mają 44 punkty i zajmują 6. miejsce w dywizji metropolitalnej. Panthers zdobyli o 1 "oczko" więcej i są na 4. pozycji w dywizji atlantyckiej.

Małą radość na koniec katastrofalnego roku mieli kibice Detroit Red Wings. "Czerwone Skrzydła" przed własną publicznością pokonały 2:0 San Jose Sharks, przerywając serię 6 porażek. Bramkarz gospodarzy Jonathan Bernier zatrzymał 34 strzały i po raz 18. w NHL zachował "czyste konto". Po raz pierwszy w tym sezonie gola decydującego o zwycięstwie strzelił wybrany do udziału w Meczu Gwiazd Tyler Bertuzzi, a w końcówce strzałem do pustej bramki wynik ustalił Filip Hronek. Mimo zwycięstwa, Red Wings z 23 punktami pozostają na szarym końcu ligowej tabeli. W 2019 roku z 60 zdobytymi punktami byli najgorszym zespołem NHL. Sharks po raz pierwszy w tym sezonie nie strzelili w meczu ani jednego gola, a z 37 punktami zajmują ostatnią pozycję w konferencji zachodniej.

Winnipeg Jets wywieźli 2 punkty z Denver, wygrywając 7:4 z Colorado Avalanche. Do zwycięstwa poprowadził ich Kyle Connor, który ustrzelił drugi hat trick w NHL. Amerykanin golami rehabilitował się za kary, ponieważ otrzymał ich łącznie 6 minut - najpierw za trzymanie, a później podwójną za atak kijem trzymanym oburącz. W obu przypadkach rywale w przewagach zdobywali bramki. Dla Jets 2 gole i asystę zaliczył rozgrywający swój 900. mecz w NHL Blake Wheeler, bramkę i 3 asysty Mark Scheifele, a o jedną asystę mniej Nikolaj Ehlers. Trzykrotnie przy golach podawał z kolei Jack Roslovic. "Odrzutowce" mają obecnie 47 punktów i zajmują 4. miejsce w dywizji centralnej. Avalanche są w niej na 2. pozycji z 50 "oczkami", ale przegrali 5 z ostatnich 6 meczów.

Los Angeles Kings opuścili ostatnie miejsce w konferencji zachodniej dzięki zwycięstwu 5:3 nad Philadelphia Flyers. "Królowie" nie dali się dogonić po znakomitej pierwszej tercji, którą wygrali 4:0. Adrian Kempe strzelił dla nich w osłabieniu zwycięskiego gola i zaliczył asystę, a trafiali także: Kyle Clifford, Alex Iafallo, Tyler Toffoli i Martin Frk. Drużyna z Los Angeles zwycięską bramkę zdobyła w osłabieniu, ale przede wszystkim zagrała perfekcyjnie w przewagach, zamieniając na gole wszystkie 3. Po raz pierwszy w tym sezonie podopieczni Todda McLellana strzelili w liczebniejszym składzie 3 gole. Wcześniej tylko raz udało im się zdobyć więcej niż 1. 38 punktów daje im teraz 6. miejsce w dywizji Pacyfiku. Flyers mają 49 "oczek" i zajmują 5. w dywizji metropolitalnej. Brian Elliott nie wyjechał wczoraj na drugą tercję po wpuszczeniu 4 z 15 strzałów w pierwszej. Zastępujący go Carter Hart przez 40 minut zatrzymał 13 z 14 uderzeń.

Znakomitą pierwszą tercję rozegrał wczoraj także zespół Chicago Blackhawks, który bez odpowiedzi strzelił w niej 3 gole Calgary Flames. Ostatecznie "Czarne Jastrzębie" na wyjeździe zwyciężyły 5:3. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Patrick Kane, który sam strzelił 2 gole i zaliczył 2 asysty. Z kolei po bramce i asyście na swoje punktowe konta zapisali: Alex DeBrincat, Olli Määttä i Dylan Strome. Robin Lehner co prawda wpuścił 3 strzały, ale obronił 41 pozostałych, a w pierwszej tercji niesamowitą paradą kijem zatrzymał Johnny'ego Gaudreau. Kane zakończył dekadę z dorobkiem 802 punktów - był przez te 10 lat najlepiej punktującym zawodnikiem NHL, o 14 "oczek" przed drugim Sidneyem Crosbym, który jednak rozegrał o 112 meczów mniej. Drużyna z Chicago wygrała 3. raz z rzędu i odniosła zwycięstwa w 5 z 6 ostatnich meczów, ale 42 punkty nadal dają jej ostatnie miejsce w dywizji centralnej. Z przedostatnimi Nashville Predators przy równym punktowym dorobku przegrywa z powodu rozegrania większej liczby meczów. Z kolei Flames przegrali już piąty kolejny mecz u siebie i mając 45 punktów spadli na 5. miejsce w dywizji Pacyfiku.

Fantastyczna interwencja kijem Robina Lehnera



Fatalną dla siebie dekadę zwycięstwem zakończył zespół Edmonton Oilers. "Nafciarze" w ciągu ostatnich 10 lat wygrali w sezonach zasadniczych 310 meczów, czyli najmniej ze wszystkich drużyn, które przez cały ten czas uczestniczyły w rozgrywkach. Tym razem jednak udało im się wygrać 7:5 "strzelaninę" z New York Rangers. To pierwsze sylwestrowe zwycięstwo Oilers od... 1985 roku. Niewiele jednak brakowało do katastrofy, bo drużyna Dave'a Tippetta prowadziła już 6:0 i dała sobie strzelić 5 goli. Ostatecznie ustaliła wynik celnym strzałem do pustej bramki rozgrywającego pierwszy mecz w sezonie Kailera Yamamoto. 8. hat trick w NHL i asystę dla zwycięzców zaliczył James Neal, Ryan Nugent-Hopkins zdobył bramkę i trzykrotnie asystował, a trafiali także Josh Archibald i Leon Draisaitl. Connor McDavid asystując raz zdobył 64. punkt w tym sezonie i prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych graczy ligi. Kapitan Oilers w całej dekadzie 2010-19 mógł się pochwalić najwyższą średnią punktów na mecz (1,33). Jego zespół z 46 punktami awansował na 4. miejsce w dywizji Pacyfiku. W ekipie Rangers Aleksandr Georgiew po wpuszczeniu 6 z 24 strzałów został w bramce zmieniony przez Henrika Lundqvista. Szwed obronił wszystkie 6 pozostałych uderzeń. Zespół z Nowego Jorku z 42 "oczkami" jest przedostatni w dywizji metropolitalnej.

St. Louis Blues w swoim mistrzowskim roku 2019 wygrali najwięcej meczów sezonów zasadniczych NHL (56) i zdobyli w lidze najwięcej punktów (123). Ale w sylwestrowy wieczór musieli przełknąć gorycz wyjazdowej porażki z Arizona Coyotes, która przerwała ich najdłuższą trwającą w NHL serię zwycięstw. Conor Garland trafił w pierwszej tercji, a w trzeciej gole Phila Kessela i Nicka Schmaltza przesądziły o wygranej "Kojotów" 3:1. Kessel zdobył swoją 55. zwycięską bramkę w dekadzie 2010-19. Więcej razy w tym okresie wygrane dawał swojej drużynie tylko Aleksandr Owieczkin. Wczoraj 38 strzałów obronił bramkarz Coyotes Antti Raanta, a drużyna przerwała serię 3 porażek i odniosła 1 300. zwycięstwo w historii klubu. 48 punktów daje jej 2. miejsce w dywizji Pacyfiku. Blues nie wykorzystali okazji objęcia prowadzenia w tabeli całej ligi, ale z 58 punktami nadal są pierwsi w konferencji zachodniej. 2018 rok drużyna z St. Louis kończyła na ostatnim miejscu na Zachodzie, mając o 24 "oczka" mniej, co nie przeszkodziło jej niespełna pół roku później świętować pierwszego w historii Pucharu Stanleya.


WYNIKI NHL
TABELE DYWIZJI


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Stoleczny1982: Beda karne na koniec czy nie?
  • Goral99.: Lyzka do Podhala,Dziubek do Podhala,Pas do Podhala...cos za bardzo Polskie beda Szarotki
  • PowrótKróla: Unas pogadują o Waszym. Bracia ciągną linę, ale chcą grać razem. Olli błyskotliwy środkowy, dobry drybling, czasem nonszalancki w wyprowadzaniu, potrafi taką patelnię wystawić rywalowi, że głowa boli. No i złamana noga w PO, więc na razie kulawy.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Goral juz Cie ponioslo teraz
  • Arma: Coroczna śmierć klubu albo nieograniczony budżet i walka o medale na SB, nigdy nic po środku
  • emeryt: sezon ogórkowy na sb jak notowania wig20
  • Goral99.: Ooo to to Arma
    ....teraz walka o medale obowiazuje dlatego wrobelki na Parkowej cwierkaja o duzych nazwiskach W Polskim hokeju
  • PowrótKróla: Szczerze to słyszałem, że Podhale podpisuje, bo liczy na kasę, ale pewności czy dostanie do końca nie ma, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zawodnicy mają świadomość tego i mają plany B w razie czego.
  • emeryt: dużo fejków ale ktos zyska ktos straci
  • emeryt: slizgacze majo swoich agentów na sb którzy naganiajo żeby brać
  • emeryt: do tej pory czekam na wiadro oscypków od Pana Mrugały...
  • Goral99.: Powrot Krola tutaj jestes w bledzie...wszystkie gwiazdki sa na utrzymaniu prywatnych sponsorów..wiec klub beda noe wiele kosztowac
  • PowrótKróla: Zobaczymy Goralu, ja tam Wam życzę jak najlepiej. Silne Podhale jest potrzebne. Takie ploty chodzą tylko.
  • Goral99.: Powiem Robertowi zeby zabral ci eme przy okazji meczu ligowego w przyszlym sezonie
  • PowrótKróla: Fajnie jakby jeszcze ktoś dołączył do tej elitarnej ligi. Gdańsk, Krynica, czy Bytom, ale cisza więc chyba się nie zanosi.
  • PowrótKróla: No i żeby Sanok się zebrał i czegoś nie odwalił, im nas więcej tym ciekawiej.
  • PanFan1: Niedziela 18:30 (PL) pierwszy mecz PlayOff Florida Panthers v Tampa Bay Lightning - już sobie zęby ostrzę.
  • PanFan1: Streaming fajnie się ładuje na NHL66
  • 6908TB: Jaromir Jagr z bramka dla Kladna ;)
  • emeryt: a ja Wam powiem że szkoda że hokeja nima w Warszawie...możeby co ruszyło do przodu marketingowo,moze jakis celebryta tudzież aktor wybrał sie na mecz,polecisz temu i owemu
  • szop: ja ogladam na viaplay
  • emeryt: jest tam drużyna 2 ligowa ale to namiastka prawdziwego ligowego hokeja
  • Stoleczny1982: Te nasze przewagi cos slabo
  • PowrótKróla: Można by też zorganizować jakiś winter classic tak, żeby to marketingowo sprzedać i w tv leciało z narodowego na przykład. Jeden mecz a mógłby otworzyć niektórym oczy.
  • hanysTHU: Spadek pewny ...pewne info...
  • hanysTHU: Chyba ,że Kalaber u Tadeusza coś wyrusza...
  • PowrótKróla: albo tak formułę PP zmienić, żeby był jeden mecz finałowy nie turniej, ale na stadionie piłkarskim z pompą.
  • szop: nie powiedzialbym nie wyglada to zle
  • emeryt: potęzne koszta mecz na stadionie
  • emeryt: Trener Zupa pojechał do Bytomia pogadac z Rokiem Ticarem...
  • dzidzio: A Łyszczarczyk to w ogóle gra? Bardzo dyskretny jest...
  • hubal: eme przecie są szpile "gwiazd" typu kalusy , mroczki i inne celebryty
  • hubal: zaraz Bryku przy3ebie na 1-1
  • emeryt: ok hubi ale gdyby to było podn flago Legii...inna wydżwięk
  • hubal: musiano by zarazić kibiców Legii hokejem
  • hubal: przeca mieli 9 majstrów ale dla młodych to prehistoria
  • emeryt: musieliby Starucha zainteresować
  • Luque: U Naszych widać że siłowo nogi nie chodzą
  • Polaczek1: Liam Kirk na celowniku
  • hubal: łolaboga co to bydzie w Ostravie
    ciężkie nogi bo Kalaber daje popalić ?
  • hanysTHU: Po kiego grzyba Klichowi tak słuchawka w uchu?
  • Luque: Hubi ważne żeby w Ostrawie nogi chodziły jak trzeba
  • szop: zeby miec kontakt z baza :d
  • hanysTHU: Słowenia nie przegrała w tym roku
  • Luque: W zeszłym sezonie też wszystkiego nie wygraliśmy w sparingach, grunt żeby na turnieju to wyglądało tak jak byśmy chcieli
  • hanysTHU: Morale buduje się zwycięstwem.
  • hanysTHU: Pier.do.lenie i usprawiedliwianie .
  • hanysTHU: Starość nie wygra z młodością.
  • hanysTHU: Jutro zobaczycie
  • hanysTHU: Gdyby nie Zabol to było by nieźle xd
  • Luque: Hmm Hanys to co powiesz o zeszłorocznej wygranej Trzyńca o mistrzostwo Czech? Byli najstarszą ekipą
  • narut: nie było źle, wynik to inna sprawa, dobry przeciwnik dla naszych..
  • Stoleczny1982: Slowenia napewno awansuje do elity w tym roku.
  • narut: żadnej starości dziś nie było widać, fajny skład, niech się budują chłopacy
  • Luque: Drozg pokazał jak się strzela karne, a Nasi strzelają jakby im prąd odcięli...
  • 1946KSUnia: Beznadziejnie nasi strzelają te karne
  • jastrzebie: karne jak amatorzy strzelają
  • emeryt: Radzie a dorzuć co do pieca bo przygasa...
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
  • Darek Mce: 2:1
  • Darek Mce: naprawdę ciężko to było oglądać
  • Darek Mce: ale końcówka ok
  • Darek Mce: wreszcie jakieś warunki fizyczne mają Polacy, bo jak pamiętam wstecz, to fizycznie odstawali od rywali
  • hubal: spokojnie , Gustlik to ogarnie
  • Luque: Może już się opamiętali, bo początek to przespali
  • Luque: Hubi czemu Ci się transfer Arona by nie spodobał? Już w zeszłym sezonie zakupy były ale On pewnie ma jeszcze renomę żeby zagrać w Czechach
  • Luque: Zakusy* ahh ta autokorekta
  • Luque: Jaśkiewicz słabo zagrał w PO, szczególnie z Unią to się podpiszę pod tym że nie spełnił oczekiwań, nie tego się wymaga od reprezentanta Polski
  • hanysTHU: Ty się ogarnij trochę z tymi porównaniami , bo gdzie doopa a gdzie oko.
  • hanysTHU: A Gusovy niech cisną! Życzę im jak najlepiej.
  • hanysTHU: Kadra a liga chopie...
  • emeryt: Radzie prosimy x 8.25
  • hubal: Luqu nie jestem pewien czy Aron serio mysli o THL
  • Luque: Pytałem Hubiego a nie Ciebie Hanysku ;)
  • hubal: hanysa jeszcze feta po majstrze 3yma :)
  • emeryt: miłujmy się kochani.
  • emeryt: ale że Rado...pisze o wszystkich tylko nie o Unii,szantażujo go czy jak...
  • hubal: widzieliście Slusara ?
    ale przypakował ... na wadze
  • Luque: Unia jeszcze świętuje, to o czym tu pisać
  • emeryt: babe z targu nagabujo,pytajo czy lodo spełnia wymogi CHL ,co z Zupo...
  • emeryt: a tymczasem warka strong fajnie wchodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rado Mistrza zostawia na deser 😉 pewnie w przyszlym tygodniu ruszy do pracy nad Mistrzowska Druzyną 💪
  • WojtekOSW46: Może Hivronen do Unii?
  • WojtekOSW46: Hirvonen*
  • dzidzio: Ślusar zawsze był gabarytowy
  • hubal: dzidzio EC Będzin w nazwie Zagłębia ?
  • Luque: Niemcy-Słowacja 6-3, przy jednej z bramek podaje niejaki Płachta a do siatki strzela niejaki Stachowiak...
  • Luque: Coś jak Klose z Podolskim ;P
  • PowrótKróla: Będzin to też Zagłębie, wielu kibiców na Zimowym jest z Będzina.
  • hanysTHU: Mistrz, mistrz Oświęcim!!!
  • PowrótKróla: Charvat przedłużył z Zagłębiem.
  • uniaosw: https://youtu.be/gEBfYuuPsdo?si=MJZ_kUJtwUX0heJX
  • Stoleczny1982: Luque - Patryk Zubek kolejny stracony, tym razem na korzysc Slowacji
  • PowrótKróla: Zdrajcy narodu byli zawsze i będą co zrobisz. Zgadzam się ze daniem PanFan1. Sport jest substytutem wojny, więc jak ktoś wychodzi w obcej armii przeciwko swoim jest zdrajcą. Jak chłopak by się wychowywał od dziecka za granicą i nic go z Polską nie łączy to jeszcze zrozumiałe. Zubek to jest jakaś patologia jak dla mnie. Taki Maciaś nie musi zmieniać obywatelstwa by walczyć o marzenia.
  • uniaosw: W kuluarach aż huczy
  • Stoleczny1982: Jedynie wiecej skautow beda ogladac Zubka na juniorowych MS skoro gra dla Slowacji. Trzeba przyznac, w jego pierwszym meczu przeciwko Polsce nic wyjatkowego nie pokazal, a jak nie bedzie brany pod uwage w dalszych meczach Slowacji to wtedy co? Bedzie sie przeciskal przez okno do Polskiej kadry?
  • Luque: Ja z tym porównaniem to tak bardziej dla żartu ;)
  • Luque: Ale jeśli chodzi o młodego Płachtę to chłopak tam się urodził, wyszkolił to tutaj nie możemy mieć pretensji, takie jest życie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe