Polskie nadzieje hokejowe okiem czeskiego szkoleniowca.
Václav Števček – szef wyszkolenia młodzieży w SK Karviná, wychowanek SK Karviná, zawodnik SK Karviná w 1.NHL (Národní Hokejová Liga) oraz słowackiej HK Spišská Nová Ves. W ubiegłym sezonie 2009/10 pod jego okiem trenowali chłopcy z Jastrzębia Zdroju.
W ub. sezonie przebiegał ciekawy eksperyment w SK Karviná. W drużynachżakowskich (roczniki 1999 - 96) zagrało w sumie 18 chłopców z sąsiedniego klubuJKH GKS Jastrzębie. Proszę o krótkie podsumowanie i ocenę tej współpracy.
Współpraca z tymi chłopcami, którzy zagrali w naszym klubie była bardzodobra, zwłaszcza ze strony rodziców, którzy chętnie przywozili chłopców natreningi do Karwiny. Nie było problemu, również z dowozem chłopców dookolicznych miast na mecze ligowe. Szkoda, że chłopcy z Jastrzębia mieli wKarwinie tylko jeden trening tygodniowo. To za mało czasu, aby poświęcićodpowiednią ilość czasu na przygotowanie taktyczne, a niektórzy gracze mieli wtym chaos. Ja osobiście jestem z tej współpracy bardzo zadowolony i wierzę, żez większością chłopców spotkamy się w następnym sezonie.
Jak ocenia Pan wyszkolenie chłopców z Jastrzębia? Jak wypadali na tlechłopców z Karwiny?
Chłopcy są na różnych poziomach i wyszkolenia i możliwości. Dobrzeprezentowali się chłopcy rocznika 1998, co potwierdziły ich statystyki meczowe.Cała ta piątka już rozumie, co to jest strategia meczowa. To dobrzy łyżwiarze ipotrafią się znaleźć pod bramką. Chłopcy z rocznika 1999 byli troszkę słabsi,ale dotrzymywali kroku karwińskim graczom. Niestety zawiedli chłopcy zroczników 1997 i 1996 - tam tylko wyjątki prezentowały dobry poziom. Nie chcętutaj wymieniać nikogo imiennie, bo nikt z nich nie jest jeszcze przekreślonyani żaden nie jest już wyszkolonym zawodnikiem. Ważne jest, żeby chłopcy nadsobą ciągle pracowali. Jeszcze nie chodzi tutaj o zwycięstwa nad innymi.Chłopcy muszą pokonywać samych siebie, aby być lepszymi z roku na rok.
Jeśli jest Pan zadowolony ze współpracy, to czy będzie jej kontynuacja? Co zchłopcami, którzy idą grać wyżej do młodszego dorostu?
Jesteśmy zainteresowani dalszą współpracą z klubem z Jastrzębia. Jeślichodzi o drużynę młodszego dorostu, w przyszłym sezonie widzę tam jednegogracza, który sprawdził się nie tylko w rozgrywkach ligowych, ale równieżwyróżniał się w drużynie PRORINK Stars.
Jaki będzie system rozgrywek młodzieżowych w przyszłym sezonie w RepubliceCzeskiej? Czy obowiązywać będą dalej ograniczenia dla obcokrajowców?
System rozgrywek został w ub. sezonie zmodyfikowany. W lidze żakowskiejwystępuje w czterech rocznikach łącznie 60 drużyn. Aby mieć drużynę nanajwyższym poziomie rozgrywek, wymagane jest posiadanie drużyn we wszystkichrozgrywkach-poniżej grup młodszych. Jest to zasada ciągłości. Ograniczenia, codo obcokrajowców będą również utrzymane.
Nie ma pan obaw, że Karwina będzie szkoliła zawodników innych klubów?
Nie, ja jestem trenerem i przede wszystkim wychowuję młodzież dla tegopięknego sportu. Dla mnie nie ma znaczenia czy chłopiec jest Węgrem, Słowakiemczy Amerykanem, ważne żeby ON chciał pracować nad sobą. Przecież w dorosłymhokeju nikomu nie przeszkadza, że w drużynach grają zawodnicy różnychnarodowości!
Wspomniał Pan drużynę PRORINK Stars, gdzie oprócz Polaków i Czechów zagralizawodnicy ze Słowacji. Był Pan ich trenerem - jakieś wrażenia, oceny?
Miałem przyjemność poprowadzić PRORINK Stars, dwa razy. W ub. roku wOstrawie, drużyna została poskładana na szybko - była okazja wzięcia udziału wdobrym turnieju. Drugi raz w Moście i w Pilźnie, już sytuacja była inna. Celembył Lekov Cup 2010, a turniej w Moście miał na celu zgranie drużyny. Byłem miło zaskoczony jakdrużyna szybko się dała poukładać, mimo że składała się z zawodników z trzechpaństw. Chłopcy, mimo różnic językowych, szybko zaczęli rozumieć i wypełniaćzadania, co zaowocowało wynikami. W Moście zajęliśmy 2 miejsce na 10 drużyn, aw Pilznie z naszej grupy wyszła 3 i 4 drużyna w turnieju. Drużyna PRORINK Starszajęła 22 miejsce na 35, a za nami skończyło kilka selektów z Czech i innych krajów!
Mówi się, że czeski hokej młodzieżowy przeżywa kryzys. Polski hokejmłodzieżowy jest w jeszcze gorszej sytuacji. Jakie są sposoby, aby przyciągnąćmłodzież do hokeja, znaleźć tam talenty, a na koniec wyszkolić ich na graczyświatowego formatu? Jest jakiś magiczny trik?
Jeśli wiedziałbym, jak się wydostać z tego kryzysu, na pewno bym się takąwiedzą podzielił. Czeski hokej potrzebuje się wrócić na swoje mistrzowskiepozycje - tam gdzie jest nasze miejsce. Niestety jest dużo czynników, które wwiększym lub mniejszym stopniu są z tym związane (inne czasy, nowe sporty, brakwsparcia ze strony rodziców, ogólny brak zainteresowania sportem, komputeryitp.). Nad tym muszą się zastanowić większe głowy, co dalej z hokejem?
Nie potrafię jednoznacznej odpowiedziećza całe Czechy, ale czeski hokej raczej spogląda na Amerykę i Kanadę niż nazespoły z niższych grup (B, C). Jednak, nasza współpraca z Jastrzębiem trochęzmieniła nasz pogląd na polski hokej, zwłaszcza młodzieżowy.
Komentarze