Camp Canada za nami
Obóz w Kanadzie za nami, tym samym czas na krótkie podsumowanie wydarzeń z 10 dni pobytu w Calgary.
Podróż: Długa i pełna emocji, tych związanych z tym co mieliśmy zobaczyć i przeżyć w Kanadzie, a w drodze powrotnej jak najszybsza chęć zobaczenia najbliższych.
Pobyt:Sama Kanada okazała się dlanas przyjaznym miejscem, gdzie spędziliśmy bardzo intensywnie czas poznając arkana hokeja oraz samą Kanadę i jej mieszkańców.
Ludzie: Osoby, które napotkaliśmy na swojej drodze okazały nam wiele sympatii i pomocy podczas pobytu, za co serdecznie dziękujemy.
Hokej:W tym miejscu można by pisać bez końca, gdyż hokejw Kanadzie jest sportem narodowym, a jednocześniepowszechnym, gdzie oprócz zawodowych drużynznajlepszą ligą na świecie NHL,obserwowaliśmyjak mieszkańcy Calgary spędzają wolny czas na grze w hokeja. Jednym słowem innyświat.
Doświadczenia: Na pewno to co mogli doświadczyć nasi młodzi zawodnicy pod okiem trenerów kanadyjskich, będzie ciekawym doświadczeniem dla ich dalszego rozwoju sportowego. Przekazane wskazówki oraz sugestie powinny stanowić dla nichdrogowskaz w jakim kierunku powinni zmierzać, aby odnosić dalsze sukcesy.
Na zakończenie poprosiliśmy o podsumowanie głównego trenera prowadzącego camp Rick Alexander, który ocenił ten pobyt następująco: ciekawa grupa zawodników posiadająca pasję do hokeja, dobrze jeżdżąca na łyżwach, widać było duże zaangażowanie w treningach, dobrze pracowali podczas prowadzonych zajęć, nie poddawali się. Na pewno muszą mocno pracować nad podaniem i techniką indywidualną kija. Trener Rick poproszony również o ocenę, którzy zawodnicy wyróżniali się na tle grupy wyróżnił: Kamila Falkenhagen, Patryka Secemskiego i Pawła Frąka
Komentarze