ZIO: Kanadyjki kończą grupę z kompletem punktów (WIDEO)
Reprezentantki Kanady z kompletem punktów zakończyły rozgrywki fazy grupowej. W decydującym o końcowym zwycięstwie w grupie A meczu, pokonały Stany Zjednoczone 2:1.
To szóste z rzędu zwycięstwo hokeistek spod znaku klonowego liścia nad swoimi sąsiadkami. Mecze tych ekip to prawdziwe klasyki żeńskiego hokeja.Niesamowity wynik osiągnęła bramkarka kanadyjska Geneviève Lacasse, która obroniła 44 z 45 strzałów rywalek. – Każda możliwość występu na olimpiadzie jest dobra, żeby ją wykorzystać. To był mój pierwszy olimpijski występ. Byłam bardzo podekscytowana możliwością bycia tutaj z dziewczynami i wzięcia udziału w tym zwycięstwie.
Obie drużyny wymieniały się strzałami i świetnymi interwencjami bramkarskimi. Gra była prowadzona w dobrym, szybkim tempie, ale żadnej z ekip nie udało się w pierwszej tercji umieścić „gumy” w siatce.Wynik otworzyły Kanadyjki w ósmej minucie drugiej części gry. Grały wtedy w przewadze jednej zawodniczki po wykluczeniu Megan Keller za przeszkadzanie. Natalie Spooner wycofała krążek do Meghan Agosty, a ta umieściła „gumę” w odpowiednim miejscu. Spooner opowiedziała o tej akcji – Jechałam po obwodzie i byłam za linią bramkową. Widziałam , że moje koleżanki zmierzają do bramki, więc postanowiłam wrzucić tam krążek, licząc na to, że któraś z nich umieści go w siatce. Amerykanki miały dwie wyśmienite okazje na to, żeby wyrównać, ale ani Monique Lamoureux-Morando, ani jej siostra Jocelyne nie znalazły sposobu na Lacasse. Kanadyjki wyszły na dwubramkowe prowadzenie po uderzeniu Sarah Nurse, która zjechała do lewej strony i w sytuacji trzy na dwie przymierzyła w górny narożnik bramki strzeżonej przez Maddie Rooney. Resztę tej tercji dominowały Amerykanki, ale nie potrafiły znaleźć sposobu na niesamowitą Lacasse. Jej koleżanka z drużyny, Haley Irwin powiedziała – Lacasse dzisiaj wręcz stawała na głowie. Dała nam niesamowitą pewność. Uczyłam się od niej dzisiaj. Swoje okazje miały jeszcze Brianna Decker dla USA i Jillian Saulnier dla Kanady.
Monique Lamoureux-Morando (nr 7) w ataku na bramkęGeneviève Lacasse
Nie minęło nawet pół minuty trzeciej tercji meczu, a Kendall Coyne zdobyła kontaktowego gola. Udało jej się umieścić krążek pomiędzy parkanami Lacasse. Podopieczne Laury Schuler zostały przełamane, ale ich doskonała gra w defensywie nie pozwalała myśleć USA o dalszych zdobyczach, Nie zmieniło tego nawet wprowadzenie na ostatnie momenty meczu szóstej zawodniczki w miejsce Rooney.
Obie ekipy z Ameryki Północnej mogą teraz spokojnie odpoczywać do poniedziałku, kiedy to staną do walki w półfinałach. W międzyczasie będą przyglądać się meczom ćwierćfinałowym, które wyłonią ich rywalki.
Strzelczyni jedynego gola dla USA, Coyne powiedziała – Zagrały wielki mecz. Moim zdaniem, my też grałyśmy bardzo dobrze, ale po prostu nie znalazłyśmy sposobu na rywalki. Zrobiłyśmy dobrą robotę w końcówce w czasie gry 6 na 5 i 6 na 4, ale nie udało się umieścić krążka za linią bramkową. Musimy przeanalizować te sytuacje i wyciągnąć wnioski. Coyne oddała w tym meczu najwięcej strzałów ze wszystkich hokeistek (7 strzałów). Kapitan amerykańskiej drużyny, Meghan Duggan stwierdziła – Ich bramkarka zagrała dobrze, ale oczywiście my powinnyśmy znaleźć dla krążka drogę do bramki. Generalnie jestem zadowolona z tego co zagrałyśmy. Miałyśmy kilka okazji.
USA – Kanada 1:2 (0:0, 0:2, 1:0)
0:1 Meghan Agosta – Natalie Spooner – Brianne Jenner (27:18, gol w przewadze 5/4)
0:2 Sarah Nurse – Jocelynne Larocque (34:56)
1:2 Kendall Coyne – Brianna Decker (40:23)
Strzały: 45 - 23
Kary: 12 - 8
Widzowie: 3885
Finki nie miały problemu z wywalczeniem swojego pierwszego zwycięstwa na turnieju olimpijskim w Pjongczang, a co za tym idzie zajęciem trzeciego miejsca w grupie A. Jeszcze przed przerwą Michelle Karvinen dała prowadzenie „Suomi” po mocnym strzale z dalszej odległości. Po upływie 20 sekund drugiej tercji ta sama zawodniczka podwyższyła wynik na 2:0 podczas gry jej zespołu w przewadze. Dwuminutowym wykluczeniem w końcówce pierwszej części meczu została ukarana za zahaczanie Liana Ganejewa. Piękną bramkę na zakończenie drugiej tercji zdobyła Riika Valila po indywidualnym rajdzie podczas którego wymanewrowała dwie rywalki, po czym zmyliła bramkarkę i umieściła krążek w siatce.
Finki w geście radości po kolejnym trafieniu do bramki Olimpijskich Sportowców z Rosji
Debiutanckie trafienie na tym turnieju dla Olimpijskich Sportowców z Rosji należało do Anny Szochiny, która wrzuciła „gumę” do odsłoniętej bramki Noory Raty. Było to jedyne trafienie „Sbornej” w tym meczu. Finki natomiast dorzuciły jeszcze dwa gole. Najpierw okres gry w przewadze wykorzystała Minnamari Tuominen po strzale z linii niebieskiej. Ostatnie trafienie należało do Petry Nieminen i był to prawdziwy majstersztyk. Fińska napastniczka minęła dwie rywalki i z bekhendu trafiła do siatki.
Olimpijscy Sportowcy z Rosji – Finlandia 1:5 (0:1, 0:2, 1:2)
0:1 Michelle Karvinen – Jenni Hiirikoski (17:47, gol w przewadze 5/4)
0:2 Michelle Karvinen – Emma Nuutinen – Riika Valila (20:20, gol w przewadze 5/4)
0:3 Riika Valila (39:08)
1:3 Anna Szochina – Lyudmila Belyakova (44:50)
1:4 Minnamari Tuominen - Jenni Hiirikoski – Petra Nieminen (52:49, gol w przewadze 5/4)
1:5 Petra Nieminen (55:33)
Strzały: 25 - 37
Kary: 8 - 4
Widzowie: 3353
Tabela końcowa grupy A
1. Kanada9 pkt. 11-2awans do półfinałów
2. USA6 pkt. 9-3awans do półfinałów
3. Finlandia3 pkt. 7-8awans do ćwierćfinałów
4. OS z Rosji0 pkt. 1-15awans do ćwierćfinałów
Panie wrócą do rywalizacji w piątek, kiedy to odbędą się mecze ćwierćfinałowe, które wyłonią rywalki dla Kanady i USA. Triumfatorki grupy B, Szwajcarki zmierzą się z ostatnią ekipą silniejszej grupy, czyli z podopiecznymi Aleksieja Czystiakowa, występującymi pod nazwą Olimpijskich Sportowców z Rosji. W drugim ćwierćfinale dojdzie do derbów Skandynawii, bowiem trzecia drużyna grupy A, Finlandia skrzyżuje kije ze Szwecją, która zakończyła rywalizację grupową na drugim miejscu. Powyższe pary są dokładną kopią gier tej samej fazy z Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Wtedy górą były Szwajcarki (2:0) i Szwedki (4:2), a jak będzie teraz?
Komentarze