ZIO: Ameryka Północna z kompletem punktów
Drużyny z kontynentu północnoamerykańskiego zgarnęły komplet punktów w pierwszej kolejce gier w grupie A turnieju olimpijskiego.
Finka Noora Raty obroniła 39 strzałów rywalek, co i tak nie pozwoliło reprezentantkom „Krainy wielkich jezior” na zwycięstwo w meczu ze Stanami Zjednoczonymi, które było otwarciem rywalizacji w grupie A.
Amerykanki czekają na złoty medal olimpijski od czasu kiedy kobiecy hokej zadebiutował na Igrzyskach Olimpijskich w 1998 w Nagano. Potem cztery razy z rzędu triumfy święciły Kanadyjki. – To świetna sprawa wygrać na otwarcie turnieju – powiedziała Hilary Knight, dwukrotnie wybierana najbardziej wartościową hokeistką MŚ – Oczywiście jest kilka rzecz, które musimy poprawić, ale jestem naprawdę szczęśliwa z powodu zwycięstwa oraz dyspozycji moich koleżanek, które zaliczyły dzisiaj pierwszą wygraną na turnieju olimpijskim.
Venla Hovi zdobyła jedynego gola dla Finlandii. – To zawsze rozczarowujące, ale wiemy, że to tylko pierwszy mecz i punkty tak naprawdę nie liczą się w tej grupie – powiedziała o przegranej Raty. Żadna z drużyn grupy A nie kończy turnieju po fazie grupowej. Dwie pierwsze awansują bezpośrednio do półfinału, natomiast dwie ostatnie zagrają w ćwierćfinałach według klucza 3A – 2B i 4A – 1B. W grupie A znalazły się najsilniejsze zespoły rankingu światowego.
Zawodniczki Stanów Zjednoczonych, które wygrały cztery ostatnie MŚ (2013, 2015-17), nigdy nie przegrały z Finlandią na turnieju olimpijskim, odnosząc 7 wygranych pod rząd, w podstawowym czasie gry. W Pjongczang, 44-letnia Finka Riikka Valila, która występowała już w meczu z Amerykankami podczas Olimpiady w Nagano (2:4, 11 luty 1998), stała się najstarszą hokeistką w historii rywalizacji olimpijskiej.
Bramkarka „Jankesek” Maddie Rooney zaliczyła olimpijski debiut, w którym obroniła 23 strzały. 20-latka została mistrzynią świata w ubiegłorocznym czempionacie w Plymouth w stanie Michigan.
Z drugiej strony lodowiska znajdowała się Raty, która zalicza swoją czwartą Olimpiadę, grała piętnasty mecz, wyrównując osiągnięcie szwajcarskiej bramkarki, Florence Schelling. Obie panie dzierżą w swoich rękach rekord występów olimpijskich. 28-letnia Finka była czterokrotnie wybierana najlepszą bramkarką MŚ (2007, 2008, 2011, 2017).
Mecz z Finkami była dla USA pierwszym od przegranej 2:3 w dogrywce z Kanadą w finale Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014 roku. Za wcześnie jest powiedzieć, czy decyzja o wykluczeniu ze składu reprezentacji Alex Carpenter i Megan Bozek, była właściwa. Carpenter w Soczi zdobyła 4 gole, a Bozek najlepszą defensywną zawodniczką tamtego turnieju. Trener Amerykanek Robb Stauber próbuje nowe zestawienia poszczególnych linii i nowe kombinacje. To spowodowało, że tradycyjnie topowa formacja Kendall Coyne - Brianna Decker - Knight została rozbita w premierowym występie w Pjongczang.
Pierwsza przewaga liczebna po stronie Amerykanek nastąpiła po tym jak fińska obrończyni Mira Jalosuo powaliła Jocelyne Lamoureux-Davidson. W tym czasie, Raty poradziła sobie z dwiema groźnymi próbami Decker i Coyne. Finki otworzyły wynik meczu, co miało miejsce na 6 sekund przed końcem premierowej tercji tego spotkania. Petra Nieminen podała zza bramki do Hovi, trzykrotnej olimpijki, ta bez przyjęcia posłała krążek obok łyżwy Rooney. O pierwszej tercji wypowiedziała się Coyne – Było trochę nerwowo, ekscytująco, pojawiła się też trema. Myślę, że to właśnie było widać w pierwszej tercji. Trochę nie byłyśmy sobą. Później to ustąpiło.
Rezon Amerykanek powrócił w drugiej tercji, którą w strzałach rozstrzygnęły na swoją korzyść w rozmiarach 23-5. Na dwie sekundy przed tym jak zegar wskazał 9.minutę gry w tej części meczu, padła wyrównująca bramka. Najsprytniej w zamieszaniu podbramkowym zachowała się Monique Lamoureux-Morando, umieszczając krążek w bramce. Zdobywczyni gola stwierdziła – Myślę, że druga tercja to było nasze najlepsze 20 minut hokeja. Musimy to zapamiętać i powtórzyć w następnym meczu.
Na 2:1 dla Stanów Zjednoczonych podwyższyła Coyne podczas gry w przewadze liczebnej po uderzeniu bez przyjęcia podania otrzymanego od Knight – Kendall jest demonem szybkości, więc jak ją zobaczyłam to podałam krążek – tak skomentowała swoje odważne zagranie do zdobywczyni gola, Knight. Raty w tej części meczu musiała jeszcze poradzić sobie z trudnymi uderzeniami Kacey Bellamy, Knight, Decker i Coyne, które nastąpiły w okresie krótszym niż pięć minut.
Strzał Hilary Knight na bramkę Noory Raty
W trzeciej tercji Finki nie poddały się, w 7.minucie i 55.sekundzie zyskały pierwszy okres gry w przewadze. Kara została udzielona Decker za przeszkadzanie. Kilka minut później, kapitan Jenni Hiirikoski oddała strzał z prawego skrzydła, ale „guma” ostatecznie nie wpadła do bramki. Fiński trener, Pasi Mustonen wykorzystał przysługujący mu czas na naradę z zespołem po tym jak poza lodowisko wyrzuciła krążek Hannah Brandt, siostra grającej dla Korei, Yoonjung Park. Po naradzie, Europejki przycisnęły jeszcze mocniej, ale nie potrafiły wyrównać wyniku meczu. Raty trzykrotnie uratowała swój zespół w momentach, które wydawały się już bez wyjścia. Na 28 sekund przed końcem meczu Finki zagrały bez bramkarki, wzmacniając siłę rażenia w polu, ale to nie przyniosło oczekiwanych rezultatów, a Dani Cameranasi trafiła do pustej bramki na 13 sekund przed końcem spotkania.
Następną olimpijską szansą Finek będzie wtorkowy mecz przeciwko Kanadzie. Wtedy też Amerykanki skrzyżują kije z reprezentacją Olimpijskich Sportowców z Rosji. – To są Igrzyska Olimpijskie – powiedziała Coyne – Chcesz grać najlepiej, a żeby być najlepszym, musisz pokonać najlepszych. To był świetny początek, a teraz nasze myśli koncentrują się na meczu z Olimpijskimi Sportowcami z Rosji.
Finlandia – USA 1:3 (1:0, 0:2, 0:1)
1:0 Venla Hovi – Petra Nieminen – Linda Välimäki (19:54)
1:1 Monique Lamoureux-Morando (28:58)
1:2 Kendall Coyne – Hilary Knight – Brianna Decker (31:29, gol w przewadze 5/4)
1:3 Dani Cameranesi – Megan Keller (59:47, gol do pustej bramki)
Strzały: 24 - 42
Kary: 8 - 4
Widzowie: 4032
Kanadyjki rozpoczęły swój marsz po piąte z rzędu olimpijskie złoto od łatwej wygranej 5:0 z Olimpijskimi Sportowcami z Rosji. Pierwsza tercja nie przyniosła żadnego celnego trafienia którejkolwiek z ekip. Za to w drugiej aż trzykrotnie do celu trafiały podopieczne Laury Schuler. Najpierw Rebecca Johnston, a później Haley Irwin podczas gry w przewadze i na koniec Melodie Daoust. Po przerwie napór hokeistek spod znaku klonowego liścia nie ustawał. Johnston zdobyła kolejną bramkę. Działo się to w czasie gry 5 na 3 po wykluczeniach Marii Batałowej i Angeliny Goncharenko. Ostatnią bramkę meczu zdobyła ponownie Daoust. Najwięcej punktów dla zwyciężczyń zdobyły Johnston (2G + 1A) i Marie-Philip Poulin (3A). Bezbłędna między słupkami okazała się Ann-Renee Desbiens, która obroniła wszystkie 18 strzałów reprezentacji Olimpijskich Sportowców z Rosji.
Kanada – Olimpijscy Sportowcy z Rosji 5:0 (0:0, 3:0, 2:0)
1:0 Rebecca Johnston – Brianne Jenner – Jillian Saulnier (21:55)
2:0 Haley Irwin - Rebecca Johnston (24:13, gol w przewadze 5/4)
3:0 Melodie Daoust – Meghan Agosta - Marie-Philip Poulin (35:58)
4:0 Rebecca Johnston – Brigette Lacquette - Marie-Philip Poulin (48:41, gol w przewadze 5/3)
5:0 Melodie Daoust - Marie-Philip Poulin (50:44)
Strzały: 48 - 18
Kary: 4 - 14
Widzowie: 3912
Komentarze