Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Marek Kozyra: Samo dokończenie sezonu będzie sukcesem

Marek Kozyra: Samo dokończenie sezonu będzie sukcesem

W 2017 roku po kilku latach przerwy Białe Jastrzębie wróciły do walki o ligowe punkty. Na Jastor, który niegdyś był prawdziwym centrum polskiego hokeja kobiet i z którego w sportowy świat ruszyły tak znane zawodniczki jak Paulina Kulas, Magdalena Szynal, Ewelina Czarnecka, Agata Kosińska czy Marta Bigos, znów zawitały drużyny PLHK. Ale różowo nie jest - klub nie narzeka na nadmiar hokeistek, a odtworzony zespół rywalizuje w strojach po młodzieży JKH GKS Jastrzębie. Mimo to są pewne powody do optymizmu, o których rozmawiamy z trenerem i wiceprezesem Białych Markiem Kozyrą. Zahaczyliśmy też o pewne aspekty ze starych, dobrych czasów i w tej materii zapraszamy do lektury również absolwentów Szkoły Podstawowej nr 20...


- Długo trzeba było czekać na powrót Białych do walki o ligowe punkty. I na powrót trenera Marka Kozyry do żeńskiego hokeja.

Marek Kozyra - Istotnie. Powiem szczerze - po mojej pierwszej przygodzie z Białymi i kobiecą reprezentacją Polski nie miałem ani zamiarów, ani chęci, aby wrócić do pracy z dziewczynami. Często jednak spotykałem na Jastorze pana Szymika, którego córka Dominika grała tu przez lata i aktualnie jest filarem nowego zespołu. Przychodziłem tu trenować chłopców JKH GKS Jastrzębie czy jako nauczyciel z grupami ze szkoły, albo po prostu zagrać w hokeja. Tymczasem Szymik nie ustawał w namowach, że warto wrócić i reaktywować drużynę. Nie byłem entuzjastą tego pomysłu. Raz, że nie było kim grać, a dwa - po prostu nie było warunków, aby organizacyjnie stanąć na wysokości zadania. W odpowiedzi słyszałem, że dziewczyny do gry się znajdą i wszystko powoli uda się poukładać.

- Jak długo trwało to namawianie?

- Około roku (śmiech). W końcu dałem się przekonać. Powiedziałem Szymikowi: "Dobra, wezmę się za to. Zobaczymy, co będzie się działo". To było mniej więcej dwa lata temu.

- Ale w sezonie 2016/2017 Białych wciąż nie oglądaliśmy w lidze. Pamiętam jednak, że pewne przymiarki do startu zostały poczynione.

- Nie jestem w stanie odpowiedzieć, dlaczego w zasadzie wówczas nie wystartowaliśmy w Polskiej Lidze Hokeja Kobiet. Chyba poprzedni zarząd nie dopełnił jakichś formalności, być może zabrakło tej przysłowiowej "kropki nad i". Dziewczyn do gry nie było dużo, de facto mniej więcej tyle, co obecnie. Przy czym z grupy, która pojawiła się na pierwszym treningu, obecnie zostały bodajże dwie. Wśród tamtej dwudziestki były zarówno zawodniczki z dawnej ekipy Białych, jak i zupełnie nowe dziewczęta. Zgodziłem się zatem odtworzyć ten zespół, tymczasem niebawem okazało się, że... nie mam kogo trenować! Wszystko należało budować zupełnie od nowa. Z czasem na zajęcia zaczęły przychodzić nowe osoby i dlatego w sezonie 2017/2018 pojawiliśmy się w PLHK.

- Kiedy zatem pojawił się kościec drużyny, która obecnie występuje w Grupie B?

- Naszym pierwszym turniejem były zawody w Oświęcimiu. W zespole pojawiło się kilka dziewczyn z tamtej ekipy, m.in. Paulina Kulas, Aleksandra Pocheć, Anna Dreinert, Anna Kierc i bramkarka Monika Chodak. Niestety, większość z nich mieszka poza Jastrzębiem i musiałyby specjalnie dojeżdżać na Jastor na treningi. Dlatego z tej grupy pozostały tylko Chodak i Kierc, czyli nasz popularny "Pączek".

- Dziś to najbardziej doświadczona zawodniczka Białych. Długo musiał ją pan namawiać na dowodzenie młodzieżą na tafli?

- W ogóle nie musiałem. Ania od początku chciała grać. Jest zawodniczką klubu z Krynicy, ale ponieważ ten zespół występuje na co dzień w lidze słowackiej, może u nas grać na zasadzie wypożyczenia. Zapewne zależało jej na występach również dlatego, że w zespole mamy Wiktorię Kierc, czyli jej bratanicę. Wiktoria strzeliła zresztą ostatnio bramkę. Radości nie było końca.

- Szczerze - żałuje pan decyzji o powrocie na ławkę trenerską Białych?

- Trudne pytanie, ale głównie dlatego, że mamy po prostu mało zawodniczek. Jeszcze rok temu dziewczyny garnęły się do grania, ale teraz wygląda to nieco gorzej. Początki były zresztą bardzo ciężkie. Dość powiedzieć, w zasadzie trenowaliśmy bez bramkarza, ponieważ Monika Chodak z powodu obowiązków zawodowych nie zawsze mogła z nami zagrać. Jaki jest sens zgłaszać się gdziekolwiek, kiedy grozi nam brak golkipera? Potem jednak udało mi się namówić do gry na bramce Katarzynę Radomską. Okazało się, że nieźle sobie radzi i wobec tego pozostała na tej pozycji. Następnie doszła Michalina Parylak, przy czym akurat ta zawodniczka trenuje dość krótko, a przy tak technicznej dyscyplinie, jaką jest hokej, liczą się przede wszystkim lata pracy na lodzie.

- Nietrudno nie zauważyć, że Białe Jastrzębie grają w dość wiekowych trykotach...

- Nie mamy pieniędzy na sprzęt. Cały budżet pożera organizacja ligi, opłacenie sędziów i wyjazdy na mecze. Na szczęście obecny zarząd, dla którego wyrażam wielkie uznanie, prężnie i ambitnie działa na rzecz poprawy tej sytuacji. Pojawili się sponsorzy, którzy niewielkimi kwotami wsparli naszą działalność, wynajmujemy też księgowego, ponieważ sami nie dalibyśmy sobie rady z papierkową robotą. Ale na nowe stroje niestety nie starczyło środków.

- To są chyba koszulki po...

- Po juniorach JKH GKS Jastrzębie. Kiedy jechaliśmy na turniej do Oświęcimia, to nie mieliśmy się w co ubrać. Nasz były prezes poprosił w JKH GKS o wypożyczenie jakichś starych strojów i to w nich gramy do dziś. Brak odpowiedniego sprzętu odbija się zresztą na ilości zawodniczek. Co mamy zaproponować dziewczynie, która chciałaby spróbować swoich sił, kiedy nie mamy dla niej nawet nowej koszulki? A przecież naprzeciw niej stają kompletnie i profesjonalnie ubrane rywalki...

- Mimo problemów można być chyba zadowolonym z postawy zespołu. Siedem wygranych i walka niemal do końca o play-offy z Kozicami Poznań. W zasadzie o tym, że styczniowy rewanż z Kozicami będzie starciem o "pietruszkę" zadecydowała strata jednego punktu, czyli brak wygranej z Cracovią w regulaminowym czasie.

- Samo dokończenie sezonu będzie sukcesem. Wygrywaliśmy z Podhalem Nowy Targ i Cracovią Kraków, której żeńska sekcja istnieje dłużej niż nawet nasza poprzednia drużyna. To ma swoją wymowę. Natomiast z Kozicami można było powalczyć, ale o porażkach w Poznaniu zadecydowały nasze błędy. W pierwszym meczu prowadziliśmy 2:0, a mimo to przegraliśmy 2:3 tracąc gola na dwie minuty przed syreną po błędzie bramkarki. W drugim pojedynku mieliśmy na początku mnóstwo okazji, ale ich nie wykorzystaliśmy. Poszła pierwsza kontra, potem druga i to podcięło nam nogi. Stąd wynik 0:6. Oczywiście będziemy chcieli się choćby honorowo zrewanżować w styczniu na Jastorze, ale nie będzie to łatwe. Odeszła od nas bowiem jedna z czołowych snajperek - Karolina Churas. Karolina nie chciała kończyć sezonu w styczniu i postanowiła kontynuować grę w barwach Unii Oświęcim. Trudno się jej dziwić.

- Pozostają jeszcze Weronika Szymura i Dominika Szymik, które również strzelały jak na zawołanie. To "materiał" na następczynie Magdaleny Szynal, Pauliny Kulas czy Eweliny Czarneckiej?

- Nie można tego wykluczyć, ale tu talent musi być poparty ciężką pracą, którą jeszcze należy wykonać. Obie wspomniane zawodniczki poczyniły ogromne postępy, choć Dominika Szymik ma trochę pecha do kontuzji. Jeśli zaangażuje się jeszcze bardziej, to w przyszłości może być naprawdę mocna. Natomiast w przypadku Weroniki Szymury liczymy na jej występ na Mistrzostwach Świata U18 w Katowicach. To niezwykle utalentowana dziewczyna i bardzo chce grać w hokeja. Nie będę ukrywał, że pozostałem w klubie właśnie dla takich osób, które garną się do sportu.

- W ekipie żaków starszych JKH GKS jest...

- Edyta Cybula. Trenowała również u mnie. Bardzo dobra zawodniczka i niezwykle zdeterminowana do gry w hokeja. Zapewne do wieku młodzika będzie grała z chłopakami, ponieważ tam ma możliwość lepszego rozwoju sportowego. Potem będzie musiała "przejść" do drużyny dziewcząt, w związku z czym będziemy musieli na nią trochę zaczekać. Natomiast aktualnie w ekipie Białych także jest kilka zawodniczek, które dobrze rokują. Duże postępy zrobiła obrończyni Zofia Postel, która gra w hokeja dopiero jeden sezon, a już pokazała swoją wartość. Wyróżnić można też defensywne Agatę Nowak i Karolinę Rostalską, a także ofensywną Zuzannę Rduch, które były brane pod uwagę przez selekcjonera kadry do lat osiemnastu. Na uwagę zasługują też Justyna Trzaskalik oraz wspomniana Wiktoria Kierc, która ma zaledwie dwanaście lat, ale jest praktycznie na każdym treningu, łącznie z tymi późnowieczornymi. Widać, że jej bardzo zależy na grze.

- Jaka jest szansa, że Jastrzębie-Zdrój znów będzie stolicą polskiego hokeja kobiet?

- Nie podejmę się odpowiedzi na to pytanie. Znów musielibyśmy bowiem wrócić do kwestii ilości zawodniczek, którymi dysponujemy. Gdy tworzył się poprzedni zespół ze wspomnianymi już Kulas, Szynal czy Czarnecką, to na pierwszy trening przyszło czterdzieści osób! Było z kim pracować i z czego wybierać. Dziś dziewczyny nie rwą się do sportu tak mocno, jak kiedyś. Rzadko pojawi się ktoś nowy. Może jeśli uda się nam uzyskać dotację z Urzędu Miasta i stać nas będzie na lepszy sprzęt, to znajdą się i kandydatki do gry.

- Mówi pan, że te kolejne pokolenia nie garną się do sportu. A ja nie będę ukrywał, że pamiętam lekcje wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 20 u Marka Kozyry. Wspominamy je w naszym gronie bardzo sympatycznie, a gdy przypomnimy mobilizujący okrzyk "Biegać gamonie!" to aż łza się w oku zakręci.

- Miło usłyszeć takie słowa, choć dziś tamte metody mobilizacji nie są akceptowalne. Dzieci się obrażają, skarżą się rodzicom...

- Obrażają się?! Nam nie przyszłoby to do głowy. Przecież to oczywiste, że na wf-ie czasem trzeba krzyknąć na szalejącą dzieciarnię, żeby robiła, co do niej należy.

- Wy byliście innym pokoleniem. Byliście twardzielami. Wiedzieliście, co i kiedy można robić. Dziś są inne dzieci i inne czasy, do których również nauczyciele musieli się dostosować. Wasze (a może bardziej - nasze) roczniki spędzały całe dnie na boisku, nie siedziały ciągle z nosami w komórkach i internecie. Tymczasem obecne pokolenia bardzo szybko się nudzą i w nawale atrakcji mają spore kłopoty z koncentracją. Aby zadane ćwiczenie zostało wykonane, trzeba czasem powtórzyć komendę po pięć czy sześć razy.

- No to na koniec rozmowy mamy dość smutną konstatację. Jeśli dzieciaki nie będą garnęły się do sportu, to o medalach na igrzyskach czy kolejnym Gliku możemy zapomnieć.

- Myślę, że nie można aż tak generalizować. Zawsze znajdą się jakieś perełki, które dadzą nam w przyszłości wiele radości. Ważne jednak, aby dzieciom chciało się uprawiać sport. Kiedyś chłopak sam szedł na boisko i tam odkrywał, co lubi robić. Dziś głównie dzieje się to za sprawą zachęty ze strony rodziców. Powtórzę - inne dzieci, inni rodzice i inne czasy.

- Inne, ale czy lepsze?

- Na pewno lepsze ze względu na warunki życia. Wszystko można załatwić przez internet, nie ruszając się z domu. Ale z drugiej strony - człowiek jest samowystarczalny, a przez to nie uczy się współpracować z innymi ludźmi. To uczy złych nawyków.

rozm. mg / jasnet.pl


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Stoleczny1982: Beda karne na koniec czy nie?
  • Goral99.: Lyzka do Podhala,Dziubek do Podhala,Pas do Podhala...cos za bardzo Polskie beda Szarotki
  • PowrótKróla: Unas pogadują o Waszym. Bracia ciągną linę, ale chcą grać razem. Olli błyskotliwy środkowy, dobry drybling, czasem nonszalancki w wyprowadzaniu, potrafi taką patelnię wystawić rywalowi, że głowa boli. No i złamana noga w PO, więc na razie kulawy.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Goral juz Cie ponioslo teraz
  • Arma: Coroczna śmierć klubu albo nieograniczony budżet i walka o medale na SB, nigdy nic po środku
  • emeryt: sezon ogórkowy na sb jak notowania wig20
  • Goral99.: Ooo to to Arma
    ....teraz walka o medale obowiazuje dlatego wrobelki na Parkowej cwierkaja o duzych nazwiskach W Polskim hokeju
  • PowrótKróla: Szczerze to słyszałem, że Podhale podpisuje, bo liczy na kasę, ale pewności czy dostanie do końca nie ma, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zawodnicy mają świadomość tego i mają plany B w razie czego.
  • emeryt: dużo fejków ale ktos zyska ktos straci
  • emeryt: slizgacze majo swoich agentów na sb którzy naganiajo żeby brać
  • emeryt: do tej pory czekam na wiadro oscypków od Pana Mrugały...
  • Goral99.: Powrot Krola tutaj jestes w bledzie...wszystkie gwiazdki sa na utrzymaniu prywatnych sponsorów..wiec klub beda noe wiele kosztowac
  • PowrótKróla: Zobaczymy Goralu, ja tam Wam życzę jak najlepiej. Silne Podhale jest potrzebne. Takie ploty chodzą tylko.
  • Goral99.: Powiem Robertowi zeby zabral ci eme przy okazji meczu ligowego w przyszlym sezonie
  • PowrótKróla: Fajnie jakby jeszcze ktoś dołączył do tej elitarnej ligi. Gdańsk, Krynica, czy Bytom, ale cisza więc chyba się nie zanosi.
  • PowrótKróla: No i żeby Sanok się zebrał i czegoś nie odwalił, im nas więcej tym ciekawiej.
  • PanFan1: Niedziela 18:30 (PL) pierwszy mecz PlayOff Florida Panthers v Tampa Bay Lightning - już sobie zęby ostrzę.
  • PanFan1: Streaming fajnie się ładuje na NHL66
  • 6908TB: Jaromir Jagr z bramka dla Kladna ;)
  • emeryt: a ja Wam powiem że szkoda że hokeja nima w Warszawie...możeby co ruszyło do przodu marketingowo,moze jakis celebryta tudzież aktor wybrał sie na mecz,polecisz temu i owemu
  • szop: ja ogladam na viaplay
  • emeryt: jest tam drużyna 2 ligowa ale to namiastka prawdziwego ligowego hokeja
  • Stoleczny1982: Te nasze przewagi cos slabo
  • PowrótKróla: Można by też zorganizować jakiś winter classic tak, żeby to marketingowo sprzedać i w tv leciało z narodowego na przykład. Jeden mecz a mógłby otworzyć niektórym oczy.
  • hanysTHU: Spadek pewny ...pewne info...
  • hanysTHU: Chyba ,że Kalaber u Tadeusza coś wyrusza...
  • PowrótKróla: albo tak formułę PP zmienić, żeby był jeden mecz finałowy nie turniej, ale na stadionie piłkarskim z pompą.
  • szop: nie powiedzialbym nie wyglada to zle
  • emeryt: potęzne koszta mecz na stadionie
  • emeryt: Trener Zupa pojechał do Bytomia pogadac z Rokiem Ticarem...
  • dzidzio: A Łyszczarczyk to w ogóle gra? Bardzo dyskretny jest...
  • hubal: eme przecie są szpile "gwiazd" typu kalusy , mroczki i inne celebryty
  • hubal: zaraz Bryku przy3ebie na 1-1
  • emeryt: ok hubi ale gdyby to było podn flago Legii...inna wydżwięk
  • hubal: musiano by zarazić kibiców Legii hokejem
  • hubal: przeca mieli 9 majstrów ale dla młodych to prehistoria
  • emeryt: musieliby Starucha zainteresować
  • Luque: U Naszych widać że siłowo nogi nie chodzą
  • Polaczek1: Liam Kirk na celowniku
  • hubal: łolaboga co to bydzie w Ostravie
    ciężkie nogi bo Kalaber daje popalić ?
  • hanysTHU: Po kiego grzyba Klichowi tak słuchawka w uchu?
  • Luque: Hubi ważne żeby w Ostrawie nogi chodziły jak trzeba
  • szop: zeby miec kontakt z baza :d
  • hanysTHU: Słowenia nie przegrała w tym roku
  • Luque: W zeszłym sezonie też wszystkiego nie wygraliśmy w sparingach, grunt żeby na turnieju to wyglądało tak jak byśmy chcieli
  • hanysTHU: Morale buduje się zwycięstwem.
  • hanysTHU: Pier.do.lenie i usprawiedliwianie .
  • hanysTHU: Starość nie wygra z młodością.
  • hanysTHU: Jutro zobaczycie
  • hanysTHU: Gdyby nie Zabol to było by nieźle xd
  • Luque: Hmm Hanys to co powiesz o zeszłorocznej wygranej Trzyńca o mistrzostwo Czech? Byli najstarszą ekipą
  • narut: nie było źle, wynik to inna sprawa, dobry przeciwnik dla naszych..
  • Stoleczny1982: Slowenia napewno awansuje do elity w tym roku.
  • narut: żadnej starości dziś nie było widać, fajny skład, niech się budują chłopacy
  • Luque: Drozg pokazał jak się strzela karne, a Nasi strzelają jakby im prąd odcięli...
  • 1946KSUnia: Beznadziejnie nasi strzelają te karne
  • jastrzebie: karne jak amatorzy strzelają
  • emeryt: Radzie a dorzuć co do pieca bo przygasa...
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
  • Darek Mce: 2:1
  • Darek Mce: naprawdę ciężko to było oglądać
  • Darek Mce: ale końcówka ok
  • Darek Mce: wreszcie jakieś warunki fizyczne mają Polacy, bo jak pamiętam wstecz, to fizycznie odstawali od rywali
  • hubal: spokojnie , Gustlik to ogarnie
  • Luque: Może już się opamiętali, bo początek to przespali
  • Luque: Hubi czemu Ci się transfer Arona by nie spodobał? Już w zeszłym sezonie zakupy były ale On pewnie ma jeszcze renomę żeby zagrać w Czechach
  • Luque: Zakusy* ahh ta autokorekta
  • Luque: Jaśkiewicz słabo zagrał w PO, szczególnie z Unią to się podpiszę pod tym że nie spełnił oczekiwań, nie tego się wymaga od reprezentanta Polski
  • hanysTHU: Ty się ogarnij trochę z tymi porównaniami , bo gdzie doopa a gdzie oko.
  • hanysTHU: A Gusovy niech cisną! Życzę im jak najlepiej.
  • hanysTHU: Kadra a liga chopie...
  • emeryt: Radzie prosimy x 8.25
  • hubal: Luqu nie jestem pewien czy Aron serio mysli o THL
  • Luque: Pytałem Hubiego a nie Ciebie Hanysku ;)
  • hubal: hanysa jeszcze feta po majstrze 3yma :)
  • emeryt: miłujmy się kochani.
  • emeryt: ale że Rado...pisze o wszystkich tylko nie o Unii,szantażujo go czy jak...
  • hubal: widzieliście Slusara ?
    ale przypakował ... na wadze
  • Luque: Unia jeszcze świętuje, to o czym tu pisać
  • emeryt: babe z targu nagabujo,pytajo czy lodo spełnia wymogi CHL ,co z Zupo...
  • emeryt: a tymczasem warka strong fajnie wchodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rado Mistrza zostawia na deser 😉 pewnie w przyszlym tygodniu ruszy do pracy nad Mistrzowska Druzyną 💪
  • WojtekOSW46: Może Hivronen do Unii?
  • WojtekOSW46: Hirvonen*
  • dzidzio: Ślusar zawsze był gabarytowy
  • hubal: dzidzio EC Będzin w nazwie Zagłębia ?
  • Luque: Niemcy-Słowacja 6-3, przy jednej z bramek podaje niejaki Płachta a do siatki strzela niejaki Stachowiak...
  • Luque: Coś jak Klose z Podolskim ;P
  • PowrótKróla: Będzin to też Zagłębie, wielu kibiców na Zimowym jest z Będzina.
  • hanysTHU: Mistrz, mistrz Oświęcim!!!
  • PowrótKróla: Charvat przedłużył z Zagłębiem.
  • uniaosw: https://youtu.be/gEBfYuuPsdo?si=MJZ_kUJtwUX0heJX
  • Stoleczny1982: Luque - Patryk Zubek kolejny stracony, tym razem na korzysc Slowacji
  • PowrótKróla: Zdrajcy narodu byli zawsze i będą co zrobisz. Zgadzam się ze daniem PanFan1. Sport jest substytutem wojny, więc jak ktoś wychodzi w obcej armii przeciwko swoim jest zdrajcą. Jak chłopak by się wychowywał od dziecka za granicą i nic go z Polską nie łączy to jeszcze zrozumiałe. Zubek to jest jakaś patologia jak dla mnie. Taki Maciaś nie musi zmieniać obywatelstwa by walczyć o marzenia.
  • uniaosw: W kuluarach aż huczy
  • Stoleczny1982: Jedynie wiecej skautow beda ogladac Zubka na juniorowych MS skoro gra dla Slowacji. Trzeba przyznac, w jego pierwszym meczu przeciwko Polsce nic wyjatkowego nie pokazal, a jak nie bedzie brany pod uwage w dalszych meczach Slowacji to wtedy co? Bedzie sie przeciskal przez okno do Polskiej kadry?
  • Luque: Ja z tym porównaniem to tak bardziej dla żartu ;)
  • Luque: Ale jeśli chodzi o młodego Płachtę to chłopak tam się urodził, wyszkolił to tutaj nie możemy mieć pretensji, takie jest życie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe