Porażka z Włoszkami
W pierwszym meczu Mistrzostw Świata Dyw. II Gr.A reprezentacja Polski przegrała z Włoszkami 5:2 (4:1, 0:1, 1:0). O losach spotkania zadecydowała głównie pierwsza odsłona, którą podopieczne Grzegorza Klicha przegrały aż 1:4.
Polki mecz rozpoczęły fatalnie, gdyż już w 77 sekundzie meczu straciły pierwszą bramkę. Podanie zza bramki Beatrix Larger na gola zamieniła Zandengiacomo Mistrotofolo, która uderzeniem z bliska pokonała Agatę Kosińską. Włoszki po szybko strzelonej bramce przejęły inicjatywę na lodzie czego efektem były kolejne dwa trafienia.
W 10 minucie niesygnalizowanym strzałem prowadzenie podwyższyła Larger. Chwilę później na tablicy wyników pojawiła się trójka po bramce Eleonory Dalpra. Włoszka przy biernej postawie polskiej defensywy wyłuskała gumę spod leżącej na lodzie Kosińskiej i przekierowała krążek do bramki. Chwilę później mogło być już 4:0, lecz samotny rajd Zandengiacomo Mistrotofolo kijem wybroniła polska bramkarka.
Na pięć minut przed końcem pierwszej tercji Polki zdołały założyć zamek podczas gry w przewadze, a krążek za linię bramkową zdołała skierować Sylwia Bielas. Radość z trafienia trwała jednak krótko, gdyż chwilę później czwartą bramkę dla gospodyń turnieju zdobyła Anna de la Forest de Divonne.
W drugiej tercji padła tylko jedna bramka, którą w 31 minucie meczu zdobyła Izabela Malinowska. Bramka padła w podwójnej przewadze i została uznana mimo protestów rywala, który twierdził, że krążek skierowany został wysokim kijem. Warto również wspomnieć, że chwilę wcześniej po ataku Dalpry przez chwilę na lodzie leżała Karolina Późniewska.
Wynik spotkania w trzeciej tercji ustaliła ponownie de la Forest de Divonne wykorzystując grę z przewagą jednej zawodniczki. Jutro biało-czerwone o godzinie 16.45 zmierzą się z Koreą.
Włochy – Polska 5:2 (4:1, 0:1, 1:0)
Bramki:
Strzały:
Kary:
Sędziowały:
Włochy:
Polska:
Pozostałe wyniki:
Komentarze