Hokej.net Logo

MŚ kobiet Dywizji IB: Niewiele zabrakło. Zasłużony awans Holenderek (WIDEO)

MŚ kobiet Dywizji IB: Niewiele zabrakło. Zasłużony awans Holenderek (WIDEO)

Beniaminek dywizji IB pogodził wszystkie pozostałe pięć ekip rywalizujących w pekińskich Mistrzostwach Świata o awans na bezpośrednie zaplecze elity. Holenderki w ostatnim dniu pokonały Polki 2:0 i z kompletem punktów zaliczyły kolejny szczebel w hierarchii czempionatów.

Piąta kolejka meczów mistrzostw świata na lodowisku Shougang rozpoczęła się od razu od dania głównego, czyli meczu, który miał decydować o awansie do dywizji IA. Z jednej strony do gry przystępowały waleczne Polki, które może nie prezentowały się bezbłędnie na tym turnieju, ale były skuteczne, a sercem i charakterem przechylały szalę na swoją stronę w kolejnych bojach, z drugiej zaś strony na taflę wyjechały niepokonane dotąd Holenderki. „Pomarańczowe” to prawdziwa rewelacja pekińskiego turnieju. Jeszcze rok temu te dziewczyny rywalizowały w słoweńskim Mariborze z zespołami dywizji IIA, a teraz zaliczają kolejne przeszkody na wyższym szczeblu w niezagrożony sposób, zawsze mając co najmniej dwubramkową przewagę.



Przez pierwsze 10 minut kibice na trybunach wyglądali jakby zastygli w miejscu. Wszystko przez to, że gra toczyła się tylko po jednej stronie lodowiska. Po naszej. Podopieczne Joepa Franke przebywały w tercji biało-czerwonych cały czas. W tym czasie Polki zmuszone były przetrwać 120 sekund osłabienia wywołanego odesłaniem na ławkę kar Patrycji Sfory za zahaczanie. Dopiero w połowie tej partii naszym reprezentantkom udało się oddać pierwszy strzał.


Polki nie wykorzystały gry w piątkę przeciwko czwórce rywalek, gdy z gry wykluczona została Michelle van Ooijen, która dopuściła się zabronionego ataku ciałem. Nasze co prawda atakowały, ale zabrakło skutecznego wykończenia.

Cztery minuty przed końcem premierowej tercji pod polską bramką zakotłowało się ogromnie, po czym Holenderki oddały dwa groźne strzały jeden po drugim, dokładając kolejne uderzenie w niedługim czasie. Podopieczne Ivana Bednara przetrwały te chwile przede wszystkim dzięki świetnej postawie Martyny Sass. Nasza bramkarka zatrzymała w tej tercji 13 uderzeń rywalek.


Szkoda, że nie udało się polskim hokeistkom wykorzystać sytuacji, którą miały w 17. minucie. To było klasyczne dwa na jeden, przy czym podanie w okolicach „świątyni” Nadii Zijlstry przecięła jedna z jej koleżanek grających w defensywie.


Fatalnie dla naszych pań rozpoczęła się środkowa część spotkania. Rywalki wygrały krążek i wjechały do naszej tercji. Choć udało się je wypchnąć na moment, to zaraz ruszyły z kontrą, która zakończyła się zdobyciem gola. Ze skrzydła „gumę” do środka zagrała Esther de Jong, a źle pilnowana najskuteczniejsza zawodniczka turnieju Savina Wielenga, wybrana najlepszą w całej imprezie holenderską hokeistką, otworzyła wynik meczu.



„Pomarańczowe” nie ustawały w atakach. Kayleigh Hamers, która zaliczyła asystę przy trafieniu podopiecznych Franke była najaktywniejszą zawodniczką tych pierwszych minut drugiej tercji. Niedługo po objęciu prowadzenia przez Holenderki, miała szansę na podwyższenie rezultatu, dryblując między naszymi zawodniczkami jak wytrawna slalomistka. Po chwili idealnie wypatrzyła swoją koleżankę stojącą bez opieki tuż przed bramką. Tylko refleks Sass, wybranej najlepszą Polką na pekińskich mistrzostwach, zażegnał niebezpieczeństwo.


O wielkim szczęściu możemy mówić w sytuacji kiedy na ławce kar przebywała Kamila Wieczorek przytrzymująca w nieuprawniony sposób przeciwniczkę. Holenderki w czasie gry w przewadze miały znakomitą okazję do podwyższenia rezultatu. Jedynie to, że atakująca, która miała przed sobą odsłoniętą bramkę, nie trafiła czysto w krążek, uchroniło nas od straty drugiego gola.


Polki kiedy już miały swoje nieliczne sytuacji, to niestety brakowało im precyzji w wykończeniu strzału. Tak jak to miało miejsce w 26. minucie. Nasze nie radziły sobie także z rozegraniem przewag. Niewykorzystany okres gry w piątkę przeciwko czwórce miał miejsce w pierwszej tercji i powtórzył się w drugiej również, z tym że, teraz wyglądało to jeszcze gorzej, bowiem biało-czerwone praktycznie nie potrafiły opuścić swojej strefy.



Niestety w trzeciej tercji nasze straty pogłębiły się. Na 9 minut przed końcem Zoe Barbier znalazła sposób na to, aby umieścić krążek w siatce Polek. Po tym uderzeniu do odrobienia pozostawały już dwa trafienia, a tymczasem nie było zbyt wielu szans na odwrócenie wyniku. Dodatkowo chwilę po stracie gola do boksu kar odesłana została Joanna Strzelecka za spowodowanie upadku przeciwniczki. Na szczęście gra w przewadze rywalek trwała jedynie 14 sekund, bowiem w miejsce odosobnienia odesłana została Hilde Huisman za zahaczanie.


Ostatnia iskierka nadziei na odrobienie strat pojawiła się na 3 minuty i 21 sekund przed końcem gry. Wtedy to gwizdek Kristine Langley z USA obwieścił, że Glynis Barton z powodu zabronionego ataku ciałem będzie musiała dwie minuty odpocząć, a Polki zagrają z przewagą jednej zawodniczki. Niestety do niczego groźnego z naszej strony w tym czasie nie doszło, a zwycięstwo Holenderek stało się faktem.


Należy oddać cesarzowi co cesarskie i przyznać, że dziewczyny z kraju tulipanów zasłużenie wywalczyły awans na bezpośrednie zaplecze elity. Były zdecydowanie najlepsze w pekińskiej rywalizacji, udowadniając swoją przewagę w każdym ze spotkań.


Oranje Dames WK Peking


Nasze panie? Cóż… komuś może nie podobać się, że wracają bez awansu. Pewnie, zawsze najlepiej jest triumfować, wygrywać i zostawić w tyle całą plejadę rywalek, ale trzeba też doceniać rozwój i zmiany, które zachodzą. Trzy lata temu nasza drużyna narodowa była jeszcze w dywizji IIA. Po awansie w słoweńskim Bledzie przyszedł czas na rywalizację wyżej. Okazja ku temu była świetna, bowiem mistrzostwa rozgrywano w Katowicach. Efekt? Ostatnie miejsce. W zeszłym roku we włoskim Asiago powtórka z rozrywki… ostatnie miejsce. A teraz? Dwa zwycięstwa na początek, minimalna przegrana z Koreą Południową, fantastyczna wygrana z Chinkami i walka do ostatniego dnia o awans. Nigdy w historii występów polskiej kadry seniorek drużyna nie była tak wysoko, jak obecnie.


Rzec można tylko jedno…. Wielkie dziękujemy!


Po meczu powiedzieli:


Ivan Bednar (trener reprezentacji Polski)

Niestety drużyna Holandii wygrała decydujące starcie. W tej chwili to boli najbardziej, aczkolwiek należy pamiętać, że to największy sukces w historii reprezentacji Polski. W drugiej tercji mieliśmy sytuacje, by zdobyć kontaktową bramkę. Gdybyśmy wykorzystali te szanse kto wie, czy to nie my cieszylibyśmy się z awansu. Dziękuję zawodniczkom za cały sezon, przygotowania oraz ten turniej. Walczyły do końca i zostawiły serce na lodzie. Jestem z nich bardzo dumny i szczęśliwy, że mogliśmy tak intensywnie przepracować cały sezon.


Karolina Późniewska (kapitan reprezentacji Polski, najskuteczniejsza zawodniczka drużyny)

Dzisiaj niestety argumenty były po stronie Holenderek. W kluczowych momentach potrafiły zyskać przewagę, co zaważyło na końcowym wyniku. Walczyłyśmy ile sił w nogach, zaangażowania i serca nie można nam odmówić, jednakże to przeciwniczki cieszą się z awansu do wyższej dywizji. Jestem dumna z całej naszej drużyny i cieszę się, że mogłyśmy razem osiągnąć ten historyczny wynik.


Polska – Holandia 0:2 (0:0, 0:1, 0:1)


0:1 – Savine Wielenga – Esther de Jong, Kayleigh Hamers (20:30)

0:2 – Zoe Barbier – Isabelle Schollaardt (48:52)


Sędziowie: Kristine Langley (USA) – główny; Liv Andersson (Szwecja), Hui Wang (Chiny) - liniowe

Najlepsze zawodniczki meczu: Klaudia Chrapek i Nicky Tjin-a-Ton

Strzały: 13-46 (5-13, 4-14, 4-19)

Kary: 6-8 (2-2, 2-2, 2-4)

Widzowie: 950


Polska: Martyna Sass (Agata Kosińska) – Patrycja Sfora, Klaudia Chrapek; Karolina Późniewska, Kamila Wieczorek, Magdalena Czaplik - Wiktoria Gogoc, Natalia Kamińska; Sylwia Łaskawska, Ewelina Czarnecka, Oliwia Tomczok – Dominika Korkuz, Joanna Strzelecka; Wiktoria Dziwok, Joanna Orawska, Wiktoria Sikorska – Renata Tokarska, Alicja Wcisło; Katarzyna Wybiral, Iga Schramm, Alicja Siejka.

Trener: Ivan Bednar


Pozostałe mecze ostatniej kolejki:

Korea Południowa – Łotwa 4:1 (2:1, 1:0, 1:0)

Chiny – Kazachstan 1:2 (0:0, 1:2, 0:0)


Tabela turnieju


Miejsce

Drużyna

Mecze

Punkty

1.

Holandia

5

15

2.

Korea Południowa

5

9

3.

Polska

5

9

4.

Chiny

5

6

5.

Kazachstan

5

4

6.

Łotwa

5

2




Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Słaba napinka haszku , próbuj dalej ;)
  • Andrzejek111: Co powiecie o wyprzedaży dwóch pierwszych meczy w Satelicie (~1400)??
  • hanysTHU: Kupujcie, ja czekam do wtorku. Wtedy kupię. Jest pula dla karneciarzy także mi nie zabraknie.
  • hanysTHU: Druga sprawa to zobaczymy ilu kibiców sukcesu będzie przed telewizorami...
  • hanysTHU: Na razie to się oblewają zimnym potem z napinki.
  • hanysTHU: A tak naprawdę to żałuję, że nie mamy większych hal z sektorami dla gości, bo dwie najlepsze ekipy ultras w thl by miały okazję się zmierzyć na oprawę.
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe