Reprezentacja kobiet: Nieudany rewanż za wczorajszą porażkę
Polska reprezentacja kobieca w swoim drugim meczu towarzyskim z Holandią przegrała 1:5. W piątek podopieczne Ivana Bednara uległy gospodyniom tylko jedną bramką.
Obie reprezentacje na sobotnie spotkanie przeniosły się z Geleen do Tilburga. Holenderki będące naszymi rywalkami w Mistrzostw Świata Dywizji I Grupy B, które rozpoczną się 16 kwietnia w Pekinie udzieliły biało-czerwonym srogiej lekcji, wygrywając gładko 5:1.
Jako miłe złego początki należało uznać bramkę zdobytą w 13. minucie przez Karolinę Późniewską, która w pierwszym spotkaniu zaliczyła asystę. Tym razem za kluczowe podanie odpowiedzialna była Magdalena Czaplik.
Gospodynie zaraz po stracie gola zerwały się do ataku, który przyniósł rezultat w postaci trafienia wyrównującego Michelle Noe. Podopieczne Joepa Franke po wznowieniu gry w drugiej tercji szybko wyszły na prowadzenie po golu Savine Wielengi. Jak się później okazało, był to zwycięski gol i zarazem pierwsze z trzech trafień Holenderek w tej części gry. Końcowy rezultat ustaliła Nicky Tjina Ton w ostatniej minucie meczu.
Polki przegrały oba spotkania z beniaminkiem dywizji IB. Nie jest to dobry znak przed mistrzostwami, które rozpoczynają się za nieco ponad dwa miesiące w stolicy Chin.
Holandia – Polska 5:1 (1:1, 0:3, 0:1)
0:1 – Karolina Późniewska (13’)
1:1 – Michelle Noe (14’)
2:1 – Savine Wielenga (21’)
3:1 – Glynis Barton (29’)
4:1 – Kayleigh Hamers (31’)
5:1 – Nicky Tjina Ton (60’)
Kary: 12 - 22
Komentarze