Klich: Dobry hokej
W sobotni wieczór reprezentacja Polski kobiet do lat osiemnastu w ramach kwalifikacji do MŚ Dywizji I rozegra mecz z Dunkami. Spotkanie to raczej przesądzi o tym, która z drużyn będzie bliżej awansu.
Polki katowickie kwalifikacje nie rozpoczęły dobrze, gdyż przegrały wysoko z Włoszkami 1:5 mimo, że już w 23 sekundzie objęły prowadzenie. - Problem był na pewno w głowach zawodniczek podczas pierwszego pojedynku. W kolejnych spotkaniach dziewczyny pokazały się z jak najlepszej strony i wysoko zawiesiły poprzeczkę. My wierzyliśmy w tą drużynę i oglądając analizę po pierwszym meczu wiedzieliśmy, że był to wypadek przy pracy. Z Kazachstanem i Chinami zawodniczki zagrały koncertowo i pokazały, że potrafią grać w hokeja – powiedział Klich.
Szkoleniowiec biało-czerwonych zapytany o to, co zrobiłby bez Kamili Wieczorek powiedział. - Więcej Kamila znaczyła w drużynie rok temu, gdyż wtedy praktycznie zdobywała wszystkie bramki. Na tym turnieju inne zawodniczki również bardzo angażują się w grę i strzelają bramki. Nie tylko ona zatem jest tą indywidualnością. Wiadomo, że mając większe doświadczenie często decyduje i robi różnice w grze – dodał Klich.
Trener dodał również, że liczy na wyrównany pojedynek z reprezentacją Danii. - Na pewno będzie to ciężki mecz dlatego po Chinach zaaplikowaliśmy dziewczynom tylko lekką odnowę biologiczną. Dodatkowo piątek był wolny, więc siły powinny być przed najważniejszym i decydującym meczem. Po pierwszym pojedynku zapewne niewiele osób myślało, ze możemy walczyć o awans jednak teraz apetyty na pewno wzrosły. Mam nadzieje, że mecz będzie wyrównany. Chciałbym, by o zwycięstwie w tym spotkaniu zadecydowała jedna bramka, gdyż pokazujemy dobry hokej – zakończył szkoleniowiec Polek.
Komentarze