Kobieca kadra narodowa rozpoczyna zgrupowanie
Drugie, a praktyce pierwsze w obecnym sezonie zgrupowanie rozpoczynają dziś w Katowicach hokeistki reprezentacji Polski. Podczas krótkiej konsultacji szkoleniowej rozegrają trzy mecze kontrolne, w tym dwa z dobrze znaną sobie kadrą Węgier.
- W sierpniu minionego roku wzięliśmy udział w międzynarodowym turnieju w Karwinie. Wtedy pojechaliśmy jednak do Czech z marszu. Niektóre dziewczyny był wówczas pierwszy raz na lodzie. Ten wyjazd nie były więc miarodajny - powiedział Grzegorz Klich, szkoleniowiec kobiecej reprezentacji narodowej. - Teraz cieszymy się, że udało się zorganizować tą krótką konsultację. Rozgrywki Polskiej Ligi Hokejowej Kobiet zostały zmodyfikowane właśnie po to, aby dziewczyny grały więcej meczów na wyższym poziomie, z dobrymi rywalami.
Przypomnijmy, iż podobne zgrupowanie kobiecej reprezentacji narodowej planowano kilka miesięcy temu. Wówczas do niego nie doszło. Kolejne terminy przesuwano ze względu na oszczędności i brak pieniędzy w związkowej kasie. Ważne jest jednak to, że hokeistki powołane przez selekcjonera kadry spotkają się już dziś w Katowicach.
- Niestety, nie będę miał do dyspozycji wszystkich zawodniczek, które powołałem - dodał Grzegorz Klich. - Zabraknie Magdy Gworek i Patrycji Pastwy. Zastąpią je Gosia Gałuszka oraz Ola Berecka. Do składy wskoczyły więc dwie rezerwowe.
W małej hali katowicekiego Spodka biało-czerwone nie będą tylko trenować, ale przede wszystkim, zmierzą się w dwóch meczach kontrolnych z dobrze sobie znaną kadrą Węgier.
- Węgierki to zespół lepiej się od nas prezentujący. W zeszłym roku uzyskały awans do wyższej dywizji - powiedział selekcjoner kadry Polski. - Reprezentacja U18 gra tymczasem w światowej Elicie. Węgierski zespół opiera się głównie na tych młodych dziewczynach. Ponadto jedenaście, czy dwanaście tamtejszych zawodniczek gra na co dzień w lidze z chłopakami. Myślę, że ma to wpływ na różnicę między naszymi zespołami.
Przypomnijmy, iż nasze hokeistki w ostatnim czasie mierzyły się z Madziarkami nie tylko podczas mistrzostw świata rozgrywanych na antypodach (przegrały wówczas 3:6), ale również podczas przygotowań do tego turnieju (trzy mecze w Budapeszcie).
- Dostaliśmy wówczas solidną lekcję i materiał na Bezpośrednie Przygotowanie Startowe do wspomnianych mistrzostw świata - wspomina Grzegorz Klich, trener reprezentacji. - Podczas turnieju mistrzowskiego zagraliśmy dobry mecz, choć nie ułożył się on tak, jak początkowo zakładaliśmy. Stało się tak, gdyż sędziowie zaliczyli bramkę, która nie została zdobyta. W tamtej sytuacji była poprzeczka. Niemniej zagraliśmy nieźle, bardzo ambitnie. Chciałbym, aby zbliżające się mecze zostały rozegrane z takim samym zaangażowaniem. Wiem, że nie są to mistrzostwa, ale będziemy chcieli pokazać się z dobrej strony. Czy uda się zrewanżować? Czas pokaże. Zobaczymy w jakim miejscu jesteśmy, a w jakim są Węgierki.
Dodajmy, iż pierwszy mecz kontrolny biało-czerwone rozegrają już dziś z młodzikami Sielca w Sosnowcu. Spotkania z Węgierkami zaplanowano natomiast na 18 i 19 stycznia w Katowicach.
Komentarze