Nerwy na własne życzenie
Polskie hokeistki w kolejnym meczu MŚ Dywizji IIA pokonały Słowenię 3:2. Gola na wagę trzech punktów na 16 sekund przed końcem meczu zdobyła Kamila Wieczorek.
W pierwszej tercji obie drużyny nie zaprezentowały zbyt wiele akcji godnych odnotowania. Mimo przewagi na lodzie Polki nie potrafiły skierować krążka do siatki, bądź uderzały wprost w Ines Confidenti. W grze biało-czerwonych panował chaos dużo większy niż we wczorajszym pojedynku przeciwko Nowej Zelandii. W drugiej tercji najbliżej otwarcia wyniku była Tea Lahajnar, która w indywidualnej próbie strzeliła wprost w Agatę Kosińską. Chwilę później po błędzie Polek w klarownej sytuacji znalazła się Metka Manfreda, lecz na szczęście dla podopiecznych Grzegorza Klicha nie trafiła czysto w krążek. W 33 minucie spotkania wizualną przewagę Polek mogła wykorzystać Karolina Późniewska, lecz w sytuacji sam na sam uderzyła obok bramki.
Ostatnia tercja rozpoczęła się fatalnie dla Polek, które w 54 sekundzie po wznowieniu straciły bramkę. Pia Pren po przejęciu krążka we własnej tercji obronnej pomknęła przez całą taflę i strzałem obok łapaczki Kosińskiej otworzyła wynik pojedynku. Idąc za ciosem w 46 minucie zawodniczki Słowenii podwyższyły prowadzenie wykorzystując grę z przewagą jednej zawodniczki. Po strzale Mojcy Duh z niebieskiej linii Kosińska zdołała wybić krążek przed siebie, lecz przy dobitce Pren była bezradna.
Po stracie bramki Polki zaczęły przeważać na lodzie co dało efekt w postaci kontaktowego trafienia. Po akcji Późniewskiej bramkę z bliska zdobyła Aleksandra Berecka nie dając żadnych szans Confidenti. Trafienie zmotywowało Polki, które przeważały na lodzie i w 54 minucie doprowadziły do wyrównania.
Po wygranym wznowieniu przed bramką znalazła się Karolina Szewczyk, która uderzeniem przy słupku doprowadziła do wyrównania. Biało-czerwone przez ostatnie dwie minuty grały z przewagą jednej zawodniczki, a dodatkowa kara dla Lahajnar sprawiła, że na 38 sekund przed końcem regulaminowego czasu Słowenia grała w podwójnym osłabieniu.
Liczebną przewagę na bramkę na 16 sekund przed końcem zamieniła Kamila Wieczorek, która z przestrzeni międzybulikowej wpakowała krążek w okienko. Jutro dzień przerwy, po którym Polska zmierzy się z Węgrami, które zaskakująco przegrały dzisiaj z Australią 3:5.
Słowenia- Polska 2:3 (0:0, 0:0, 2:3)
Bramki:
Kary:
Strzały:
Sędziowały:
Słowenia:
Polska:
Komentarze