Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Magdalena Szynal: Awans wywalczyłyśmy w najlepszym stylu

Magdalena Szynal: Awans wywalczyłyśmy w najlepszym stylu

Na zakończonych niedawno Mistrzostwach Świata Dywizji IIB w koreańskim Seulu polskie hokeistki nie dały szans rywalkom, wygrywając wszystkie pięć spotkań. Polki dzięki zwycięstwu w turnieju rozgrywanym w Korei Południowej wywalczyły awans do Dywizji IIA. Kapitanka Reprezentacji Polski, Magdalena Szynal, w rozmowie z portalem Hokej.Net opowiada m.in. o koreańskim turnieju oraz sportowych planach na przyszłość.


HOKEJ.NET: - Na początek chciałabym ci pogratulować złotego medalu i awansu do Dywizji IIA…

Magdalena Szynal, zawodniczka JKH:- Dziękuję za gratulacje. Rzeczywiście awans do wyższej dywizji bardzo na cieszy. W przyszłym roku będziemy miały możliwość sprawdzenia swoich umiejętności z silniejszymi zespołami.

Jak z twojej perspektywy wyglądał turniej w Korei, w którym wygrałyście wszystkie pięć spotkań ?

- W Seulu awans wywalczyłyśmy w najlepszym stylu - wygrywając wszystkie spotkania. Zwycięstwa w tym turnieju nie przyszły łatwo, jednak w decydujących momentach potrafiłyśmy postawić kropkę nad i. Mistrzostwa Świata w odległej Korei wiązały się z daleką podróżą, zmianą czasu, zetknięciem się z inną kulturą, specyficznym jedzeniem, jednak nie przeszkodziło to nam w osiągnięciu ostatecznego sukcesu.

Który mecz na Mistrzostwach Świata w Seulu sprawił wam najwięcej trudności?

- Wydaje mi się, że mogłabym wskazać tu dwa mecze, pierwszy z Hiszpanią oraz z gospodyniami turnieju Koreą Południową. Zwycięstwo w tych spotkaniach nie przyszło łatwo. Również wynik meczu z Islandią po dwóch tercjach był otwartą kwestią.

Co najbardziej zaskoczyło was w grze przeciwniczek na MŚ? Mogłabyś pokrótce scharakteryzować grę każdej z drużyn?

- Wszystkie drużyny, może poza RPA, grały ofensywny hokej, atakując najbliższą zawodniczkę, co na początku utrudniało nam narzucenie swojego stylu gry. Wynikało to przede wszystkim z większego ogrania tych drużyn na arenie międzynarodowej. Jednak to my w każdym spotkaniu przeważałyśmy i zasłużenie wygrałyśmy każdy z meczów.

Hiszpania?

- Znałyśmy przeciwnika i sposób jego gry z poprzednich Mistrzostw Świata w Sofii. Hiszpania gra bardzo walecznie, a przede wszystkim zespołowo, czego nam czasem brakuje. Miałyśmy świadomość, że ten mecz w perspektywie całego turnieju może okazać się decydującym o awansie. Tak też potem było.

Belgia?

- Belgijki, mimo większego doświadczenia w występach na Mistrzostwach Świata, nie sprawiły nam większego problemu. Przy naszej lepszej skuteczności wynik mógłby być wyższy.

Islandia?

- Islandia grała dobrze w defensywie, dlatego do początku trzeciej tercji wynik był sprawą otwartą. Sporo zawodniczek z Islandii to zawodniczki o długim stażu hokejowym.

Korea Południowa?

- Koreanki to szybkie i zwinne zawodniczki, do tego miały bardzo dobrą bramkarkę. Zmęczenie w naszej ekipie dało się we znaki. Sędziowie ewidentnie sędziowali pod gospodarza.

RPA?

- Gdyby nasza skuteczność była lepsza, wynik byłby zdecydowanie dużo wyższy (patrząc na ilość oddanych strzałów).

Jaka atmosfera panowała w drużynie podczas zakończonych niedawno Mistrzostw?

- Wśród zawodniczek atmosfera była rewelacyjna. Trzeba jednak pamiętać, że oprócz samego wyjazdu do Seulu bezpośrednio przed Mistrzostwami miałyśmy prawie dwutygodniowe zgrupowanie w Jastrzębiu, spędziłyśmy sporo czasu razem i myślę, że każda zawodniczka będzie mile wspominać ten czas. Od początku wierzyłyśmy w końcowy sukces, wzajemnie się wspierałyśmy, miałyśmy wspólny cel, który razem osiągnęłyśmy.

Czy jest coś, co według Ciebie w jakimś stopniu przyczyniło się do sukcesu Reprezentacji na mistrzostwach?

- Na pewno pojawienie się głównego sponsora, firmy VOIGHT, umożliwiało nam należycie przygotować się do Mistrzostw Świata. Stworzono nam bardzo dobre warunki w czasie zgrupowania i wcześniejszych przygotowań. Dzięki sponsorom miałyśmy piękne stroje w narodowych barwach z orzełkami na piersi, dzięki temu wszędzie nas rozpoznawano i mile witano, jako urodziwe dziewczyny z Polski. Również większa przychylność PZHL-u dla żeńskiego hokeja w Polsce pozytywnie wpłynęła na końcowy sukces. Należy również wspomnieć o sztabie ludzi, którzy czuwali nad naszym przygotowaniem fizycznym, a także zdrowiem.

Zakończony niedawno sezon możesz zaliczyć do udanych?

- Ostatni sezon w moim wykonaniu, jak i mojej drużyny (UKH Białe Jastrzębie – przyp.red.) nie należał ani do najlepszych, ani do najgorszych. Zdobyłyśmy brązowy medal PLHK. Nie ukrywam, że liczyłyśmy na występ w finale PLHK, niestety nie udało się. W mojej opinii ogólnie dziewczyny grają bardzo nerwowo – jeden mecz potrafią rozegrać na bardzo wysokim poziomie, a następny wręcz odwrotnie. Co do mojej osoby, to niestety życie zawodowe, III rok aplikacji radcowskiej, pochłania dużo czasu i na trenowanie niewiele już pozostaje. Tym bardziej, że za grę nie otrzymujemy żadnych pieniędzy. Uważam, że przynajmniej za występy w reprezentacji, udział w zgrupowaniu powinnyśmy otrzymywać jakieś wynagrodzenie. Np. w moim przypadku, aby móc wziąć udział w zgrupowaniu i Mistrzostwach Świata przebywałam na prawie miesięcznym bezpłatnym urlopie, korzystając przy tym z przychylności pracodawcy, który mi takiego urlopu udzielił.

Jak oceniasz szanse na awans Reprezentacji Polski w przyszłorocznych Mistrzostwach Świata Dywizji IIA?

- Moim zdaniem szanse na awans są spore. Na pewno przeciwniczki będą bardziej wymagające, ale nasza reprezentacja może grać o klasę, a może i dwie lepiej. Mamy sporo dobrze wyszkolonych zawodniczek i jesteśmy w stanie powalczyć z najmocniejszymi ekipami, co pokazały choćby mecze sparingowe z Węgierkami. Potrzebujemy jednak większego ogrania z lepszymi drużynami. Mam nadzieję, ze zagramy jakieś sparingi, czy też turnieje międzynarodowej, co pozwoli lepiej rozumieć się na lodzie i przede wszystkim nabrać doświadczenia.

Hokej kobiet jest w naszym kraju mało popularną dyscypliną, co Twoim zdaniem należy zrobić aby to zmienić?

- Ogólnie popularność hokeja w Polsce jest słaba. Rozwój męskiego, jak i żeńskiego musi iść w parze. Myślę, że brakuje odpowiedniej promocji. W przypadku żeńskiej reprezentacji pierwsze sukcesy już są, teraz trzeba to odpowiednio wykorzystać.

Wiele osób uważa, że hokej jest zbyt brutalnym sportem dla kobiet. Dlaczego właściwie zdecydowałaś się na uprawianie tej dyscypliny?

- Wiele osób jest w błędzie. W przypadku dziewcząt gra ciałem jest zabroniona, mamy dobre ochraniacze, raczej się nie bijemy, także o szczególnej brutalności nie ma mowy. Oczywiście jak każda dyscyplina niesie za sobą pewne ryzyko kontuzji, ale porównując do innych dyscyplin, takich jak koszykówka czy piłka ręczna w wydaniu kobiecym, to ryzyko wcale nie jest dużo większe.

Mój związek z hokejem wynika głównie z rodzinnych powiązań. Mój wujek grał w hokeja w Niemczech, brat poszedł w jego ślady, a ja przy nim stawiałam pierwsze kroki w hokeju. Swoich sił próbowali także kuzyni. Obecnie mój tata jest prezesem męskiego klubu JKH GKS Jastrzębie, a ja występuję na Mistrzostwach Świata. Jak widać zamiłowanie do hokeja i mnie nie ominęło. Wszystko zaczęło się, kiedy byłam na trzecim roku studiów. Wtedy powstała żeńska drużyna, na początku nawet nie chciałam zaczynać, bo wydawało mi się, że hokej ze studiami prawniczymi nie idzie w parze. Myliłam się, przyszłam na jeden trening i zostałam do dziś. Poza tym skończyłam studia, aktualnie pracuję od dwóch lat w Kancelarii Radców Prawnych i jestem na trzecim roku aplikacji radcowskiej. Cieszę się z tego, że udało mi się to wszystko połączyć i to chyba z dobrym skutkiem.

Jakie są Twoje sportowe plany na przyszłość?

- To jest chyba najcięższe pytanie... Przed wyjazdem byłam nastawiona na to, że kończę z hokejem. Jestem w takim momencie mojego życia zawodowego oraz prywatnego, że w następnym sezonie nie będę już miała za dużo czasu na grę, a przede wszystkim na treningi. Jednak wywalczony awans, a także perspektywa gry w eliminacjach do Zimowych Igrzysk Olimpijskich kuszą, żeby jeszcze pograć. Czas pokaże jak będzie wyglądała moja przyszłość, póki co odpoczywam od hokeja.


Rozmawiała: Marta Zawalska

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
  • KubaKSU: Info z tamtego portalu i wszystko jasne :D
  • wpv: Tak samo Dronia, Dupuy, Boivin, znamy te bajeczki. Zaraz na naszych łamach to zdementujemy ;)
  • narut: Luque ... faktycznie... przecież oni razem grali na mistrzostwach u20... :)
  • 1946KSUnia: Swoją drogą ciekawie rozwija się u sąsiadów nasz wychowanek Michał Kusak. W tym sezonie naprawdę fajne liczby i myślę, że zarząd mógłby w przyszłości pomyśleć o tym chłopaku, jeśli dalej będzie szedł w górę.
  • whiteandblue: 1046 nie sądzę. Rodzice Michała od najmłodszych lat bardzo dużo w niego inwestowali. Chyba nie po to żeby wylądował w THL.
  • PanFan1: Nie wiem w którym klubie THL wyląduje Aron i nic osobiście przeciwko niemu nie mam, a wręcz przeciwnie, duży szacun mam dla niego za podejście do gry w Reprze, zwłaszcza w czasach kiedy innym "gwiazdom" a to sprawy rodzinne wyskakiwały, a to ufoludki na balkonie wylądowali etc. Ale jedno wiem, którykolwiek klub THL go weźmie, wdepnie w bardzo głęboką i cuchnącą kupę.
  • whiteandblue: PanFan1 rozwiń ciut bo mnie to ciekawi. Kibicuję temu zawodnikowi od kilku lat.
  • KubaKSU: Wątpię by to była Unia :P
  • PanFan1: Powiem Ci W&B tak, chłopak odszedł z Trzyńca (przynajmniej taki był oficjalny powód) bo chciał grać w wyższych formacjach, mieć więcej "icetime", poszedł do przeciętnego czeskiego klubu i z mety dostał pierwszy czy drugi atak, w którym się nie sprawdził (tak ja wiem kontuzja ...) Ale po kontuzji zdążył już wrócić i nadal było słabo, na tyle słabo że w Ołomuńcu już go nie chcą. Przypominam sobie kiedy dwa lata temu walczyliśmy o awans do 1A w Tychach i na ostatni mecz (Polska/Japonia)
  • PanFan1: ... po zdobyciu mistrzostwa Czech, odwołano ekspresowo Arona, on oczywiście jak zawsze do Repry, natychmiast przyjechał i zagrał w w/w meczu kosztem Wronki którego odesłano do domu. Aron nie dość że grał w tym meczu słabo, to jeszcze popełniał takie wielbłądy że dobrze żeśmy tego meczu wtedy przez to nie przegrali.
  • PanFan1: Ołomuniec to nie jest (porównując go do topowych polskich klubów) nie wiadomo jak górnolotny poziom, przychodzili jak pamiętasz do Rudiego Czesi z takich klubów i ich występy w Cracovii wcale doopy nie urywały. Smutna prawda o Aronie jest taka, że chłopak jako zawodnik się już kończy, każdy widział jego ostatnie mecze w Reprze i delikatnie mówiąc szału nie było, a gdziekolwiek w THL trafi to: A) tanio nie będzie B) będzie chciał grać w pierwszych formacjach ....
  • PanFan1: ... co według mnie jest przepis na duże koszty utrzymania i marne osiągi w zamian

    Powtarzam mam do chłopaka ogromny szacunek za przeszłość w Reprze i za osiągnięcia w karierze, ale teraz po prostu trzeba umieć po męsku spojrzeć prawdzie w oczy.
  • whiteandblue: Pan..Możesz mieć dużo racji w ty co piszesz. Może jestem jeszcze w euforii po MP i pod wpływem "legendy" Arona, możliwe, że na tym etapie jego kariery zatrudnianie go to ryzyko. Chyba się z Tobą zgadzam.
  • Paskal79: Na Chmielewskiego stać jedynie Tychy Kato i jak wyląduje to w Tychach, a jak Łycha wróci do Nowego Targu to tym bardziej ,zawodnik dobry doświadczony, Ale strasznie zmanierowany i typowa gwiazdeczka,Uni nie stać na niego bardzo małe szanse na to że u nas wyląduje....
  • szop: podobnie jest z Pasiem oby daleko od NT obydwaj
  • Paskal79: Lepiej Pasia ni Chmielewskiego,Ja stawiam Paś w Tychach...
  • Paskal79: No bardzo dużo się dzieje w klubach,a to dopiero początek chociaż teraz można coś, wybrać ''bo potem będzie ,,przebrane '' tym z że cza mocno sakiewkę otworzyć....
  • whiteandblue: Powiem Wam, że to bardzo smutne o czym tu prawimy tzn bida aż piszczy skoro mówimy o raptem 3 nazwiskach Polaków na rynku. Smutne to
  • KubaKSU: A mówimy tylko dlatego, że zwiększa się limit Polaków...dlatego coś trzeba pozyskać...znowu się zaczną czasy ,gdzie polskie gwiazdy będą podbijać umowy i pójdą tam ,gdzie wycisna max
  • Paskal79: Panowie jest tylko jedna rzecz co przemawia do zawodnika...kasa nie miasto nie liga mistrzów nie kibice i atmosfera tylko kasa,w sumie to nic odkrywczego i normalnego
  • KubaKSU: Już wolę ligę z większą ilością obco,przynajmniej jest na co popatrzeć..im więcej Polaków tym poziom ligi będzie słabszy ..dopóki nie zmieni się system szkolenia ,dopóty zwiększanie limitu jest moim zdaniem beż sensu.
  • mario10: Jeśli by A.Chmielewski trafił do Unii to go będzie prywatny sponsor opłacał.
  • Paskal79: Marioe do Uni wątpię ...... I to mocno za niego można by dwóch dobrych obco...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe