Reprezentacja U18: Juniorzy młodsi nie poszli za przykładem seniorów (WIDEO)
Polska reprezentacja do lat 18 uległa rówieśnikom z Ukrainy 2:4 w pierwszym test meczu wyprawy na wschód. Nasi juniorzy młodsi nie wzięli przykładu z seniorskiej kadry i nie zdołali pokonać gospodarzy, którzy są wyżej notowani w światowej hierarchii.
Na lodowisku w Białej Cerkwi doszło do pierwszej z zaplanowanych dwóch potyczek towarzyskich reprezentacji do lat 18 Polski i Ukrainy. Choć obie ekipy miały swoje szanse w premierowej odsłonie, to pierwsza bramka padła dopiero po przerwie.
Dokonał tego Daniel Dujun. Polacy nie potrafili znaleźć sposobu na ukraińską defensywę, ale cierpliwa praca przyniosła swoje efekty. Udana kontra w wykonaniu Michała Naroga i Dawida Wróblewskiego zakończyła się trafieniem tego drugiego. Zawodnik jastrzębskiego JKH pomimo nieudanej pierwszej próby nie spoczął na laurach i udanie dobił „gumę”. Niestety Polacy z remisu cieszyli się tylko nieco ponad dwie minuty. Prowadzenie dla gospodarzy odzyskał Jarosław Panczenko, a zrobił to pokazując swoje niemałe umiejętności. Przeprowadził indywidualny rajd zakończony uderzeniem w długi róg świątyni Macieja Miarki.
Panczenko ponownie zabawił się z naszą reprezentacją półtorej minuty po rozpoczęciu ostatniej partii. Znów indywidualnie rozegrał akcję zza bramki biało-czerwonych, kończąc ją celnym strzałem. Podczas rozgrywania przez naszych kadrowiczów przewagi udało się zdobyć gola kontaktowego, który przywracał jeszcze nadzieje na korzystny rezultat końcowy. Polacy rozgrywali akcję po obwodzie tercji przeciwnika. Szymon Dobosz zagrał do Mateusza Bezwińskiego, a zawodnik Sokołów Toruń przyłożył spod niebieskiej tak, że krążek zatrzepotał w ukraińskiej bramce. Napór naszych reprezentantów trwał dalej. Ewidentnie było widać, że szukają kolejnych szans, które pozwoliłyby na doprowadzenie do remisu. Gospodarze wykorzystali dogodną sytuację pięć sekund przed końcową syreną. „Gumę” do naszej bramki skierował Ewhenyj Abadżian, który miał już na swoim koncie asystę przy trafieniu na 2:1.
Jutro obie reprezentacje rozegrają spotkanie rewanżowe. Należy zaznaczyć, że Ukraińcy występują w mistrzostwach świata dwie dywizje wyżej, rywalizując na bezpośrednim zapleczu elity. Spotkania z takimi drużynami są dla biało-czerwonych cennym doświadczeniem.
Ukraina – Polska 4:2 (0:0, 2:1, 2:1)
1:0 – Dujun – Bołotyn, Serednyckyj (22:15)
1:1 – Wróblewski – Naróg (35:51)
2:1 – Panczenko – Ratusznyj, Abadżian (37:32)
3:1 – Panczenko – Popereżaj (41:29)
3:2 – Bezwiński – Dobosz, Brynkus (49:44, 5/4)
4:2 – Abadżian – Popereżaj, Kruhlakow (59:55)
Komentarze