Hokej.net Logo

Zapała: Nie da się zmienić nawyków i umiejętności u trzydziestokilkuletnich graczy

Zapała: Nie da się zmienić nawyków i umiejętności u trzydziestokilkuletnich graczy

O porażce 2:3 z Węgrami na Mistrzostwach Świata Dywizji IA w Budapeszcie, szansach na utrzymanie i sytuacji w kadrze rozmawiamy z napastnikiem biało-czerwonych Krzysztofem Zapałą.


Hokej.Net: Po porażce 2:3 z Węgrami wyraz waszych twarzy mówił wszystko. Jak wyglądał mecz z waszej perspektywy?


Krzysztof Zapała: - Można powiedzieć, że biliśmy głową w mur, utrzymywaliśmy się przy krążku, ale nic z tego nie wynikało. Podobnie jak w poprzednim meczu też próbowaliśmy gonić wynik. Szkoda, że to przeciwnicy zdobyli gola, a nie my. Przegrywamy mecz, gubimy punkty i musimy wygrać z Kazachstanem, który jest teoretycznie najsilniejszą drużyną. Może to w nas wyzwoli dodatkową motywacje. Oprócz tego musimy liczyć na korzystny układ tabeli. Trzeba grać i postawić wszystko na jedną kartę.

Czy można powiedzieć, że zjadły was nerwy?


- Gdybym powiedział, że mi się trzęsą ręce to można, by się było z tego śmiać. Jestem jednym z najbardziej doświadczonych zawodników, ale rzeczywiście coś w tym jest. Nie uważam, żebyśmy grali tragicznie przewagi, bo wjeżdżamy do tercji przeciwnika, ale później gdzieś gubimy ten krążek, Próbowaliśmy różnych wariantów, graliśmy sparingi również pod tym kątem. Trenerzy próbowali coś zmieniać, ale nie do końca to wszystko wychodzi.

A czy nie uważasz, że zbyt długo podajecie krążek, a brakuje po prostu wykończenia i strzału?

- Wiadomo, że z góry to wszystko widać inaczej niż z dołu. Z perspektywy lodu nie wygląda to tragicznie, ale faktycznie nie potrafimy zrobić z tego wielkiego użytku.

Łapiecie też sporo kar...

- Wiadomo, że zdarzają się przypadkowe wykluczenia i trzeba bronić osłabienia. Kilka niepotrzebnych kar też się zdarzyło. Nad tym nie da się za bardzo popracować, trzeba po prostu myśleć i uważać, by ich nie popełniać.

Czy zgodzisz się ze stwierdzeniem, że to wszystko idzie w złym kierunku, a wyniki są coraz gorsze?

- Nie sądziłbym, że to poziom naszego hokeja, przyczyny należy poszukać gdzie indziej. Nie chciałbym się wypowiadać przed zakończeniem całego turnieju. Jako zawodnicy jesteśmy tutaj w trudnej sytuacji. Brakuje kilku czołowych graczy i gdzieś zanika chęć przyjeżdżania na kadrę. Kilka lat temu wszyscy powołani z chęcią uczestniczyli w zgrupowaniach, teraz jednak warunki są dużo gorsze. Nie ma co roztrząsać kwestii organizacyjno-finansowych, ale jest dużo słabiej. Nie chcę usprawiedliwiać tym naszych wyników, ale dajmy przykład Grzegorza Pasiuta, który nie mógł przyjechać, bo jest kontuzjowany. Jeśli byłby zdrowy to zrobiłby różnice a takie właśnie detale decydują o końcowym wyniku meczu.

- Jeśli chodzi o poziom to wydaje mi się, że nie jest on coraz niższy. Do kadry dobijają się młodzi zawodnicy. Weźmy tu przykład Alana Łyszczarczyka czy Damiana Tomasika, rozwijają się i o to przecież chodzi. Nie wiadomo jaka będzie liga i ilu obcokrajowców, ale jak ktoś będzie dobry to myślę, że sobie poradzi. Nie mamy jednak dużego wyboru, jeśli chodzi o krajowych zawodników.

Wygląda to jednak tak, jakbyście nie mieli wiary w zwycięstwa...

- Każdy przyjechał tutaj, by wygrywać każdy mecz i walczyć o awans. Rzeczywistość okazała się jednak inna, do tego doszły problemy organizacyjne. Takie sytuacje w swojej karierze przeżywałem już wielokrotnie, ale gdzieś to zawsze siedzi z tyłu głowy.

Może jednak zaplecze Elity to nie nasz poziom i za wysokie progi, jak na prezentowane umiejętności?

- Ciężko stwierdzić, gdyż drużyny są wyrównane. Wygrywamy ze Słowenią, która spadła z Elity, a przegrywamy z Wielką Brytanią, która jest przecież beniaminkiem na tym poziomie mistrzostw. Uważam, że nie ma takiej różnicy w wyszkoleniu.

- Czasem decydują detale, ktoś lepiej jeździ, inny lepiej podaje. Nie chce mówić, że o wszystkim decydują detale, ale czasem tak naprawdę jest. Krążek może choćby przypadkowo odbić się od łyżwy. Grupa jest bardzo wyrównana i nawet spadkowicz czy zwycięzca niższej dywizji może prezentować podobny poziom. Najważniejsza jest świadomość walki i chęć zwycięstwa. Tego nas uczył trener Ted Nolan, podobnie jak kiedyś Igor Zacharkin. Może są to szczegóły, ale tacy ludzie doskonale zdają sobie sprawę, że one również mogą być ważne.

W internecie można przeczytać jednak różne, często nieprzychylne informacje na temat trenerów kadry...

- Wiadome, że żaden trener nie zmieni umiejętności, które nabywane są przez kilkanaście lat. Wraca tu po raz wtóry temat odnośnie szkolenia młodzieży. W Nowym Targu, który zawsze z tego słynął próbuje się to odbudować. Podobnie można się odnieść do Sanoka i tamtejszej drużyny "Niedźwiadków". Dobra drużyna seniorów była motorem napędowym i za tym poszły dzieci.Teraz pojawiają się u nich pierwsze sukcesy. Jak nie ma pierwszej drużyny to zanika gdzieś motywacja i chęć uprawiania tej dyscypliny. Trener później musi wybierać z garstki ludzi. Do naszego selekcjonera mam duży szacunek to świetny fachowiec, ale nie da się zmienić nawyków i umiejętności u trzydziestokilkuletnich graczy.

Zawsze jednak może zmienić taktykę czy inne szczegóły?

- Jest szansa, że młodzi zawodnicy mogą pewne elementy rozwinąć pod kątem tak doświadczonego selekcjonera. Dlatego można powiedzieć, że stajemy się się dojrzalsi, ale nie wiem czy lepsi. Choć dojrzałość to też spory atut. Tak naprawdę najwięcej czerpią z tego młodzi chłopcy, którzy kiedyś będą stanowić o sile tej drużyny. Z tego co widzę Damian Tomasik robi duże postępy i może się rozwijać. Wierzę, że kiedyś to on będzie czołową postacią reprezentacji, ale musi pracować z taką osobą jak Ted Nolan. Wiem jaki to trener i człowiek, a jeśli ktoś ocenia negatywnie jego osobę to po prostu nie zna się na hokeju.

Szkolenie szkoleniem, ale czy nie zauważasz, że w kadrze zdecydowanie za mało występuje młodych zawodników?

- Zgadzam się dlatego moim zdaniem największym błędem jest to, że u nas w Polsce o 25-letnim zawodniku mówi się, że wciąż jest młody. W takim wieku powinien stanowić już o sile drużyny. O sobie mogę powiedzieć, że jestem już oldboyem, ale trener wciąż na mnie stawia, a ja chce pomóc tej drużynie. Młody zawodnik to taki, który ma 18 - 20 lat i czasem można mu wybaczyć jakieś złe zagranie. U nas tymczasem 25-letnich facetów wciąż nazywa się młodymi. Gdzie tak jest na świecie?

A jak będzie z Tobą? Zagrasz jeszcze w tej reprezentacji?

- Ciężko powiedzieć. Chęci i potencjał są, ale hokej to taka dyscyplina gdzie jeden sezon potrafi wszystko zmienić. Ten sport to takie codzienne udowadnianie. Jak weźmiemy to, że sezon reprezentacyjny trwa dziesięć miesięcy trudno znaleźć aż tylu zawodników, którzy przez taki okres mogą to udowadniać. Nie mnie to oceniać. Ja mam 36-lat i cieszę się z tego, ze trener mnie powołuje, widzi we mnie potencjał i chce mnie jeszcze powoływać. Czuję się potrzebny gram dla niego i drużyny. Nie jestem jeszcze zmęczony. Może w sezonie bywało różnie, ale fizycznie czuję się bardzo dobrze.


Rozmawiał w Budapeszcie: Sebastian Królicki

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: ... wielkotygodniowy ...
  • narut: trza iść... jeszcze nie...
  • AgniechaNT: Dobra decyzja narut
  • AgniechaNT: Fanie playoffy już blisko, dzidzio, rawa i narut oglądamy jak rok temu ?
  • PanFan1: Ja na pewno Aguś - miło zaś widzieć
  • narut: AgniechaNT - dzięki i na miarę swoich możliwości też powalczę, przynajmniej spróbuję...
  • rawa: Aga oczywiście, że wspólnie pooglądamy. Zaptaszam do wspólnego oglądania Kocurów w niedzielę z Detroit. Bedę na meczu więc liczę że dołączycie. Pozdrowienia z Arizony.
  • PanFan1: Runął most w Baltimore
    https://youtu.be/sweWMxpTwKg?si=kkG0wA8RXxt2jKgh
  • PanFan1: Rawa ? coś ty tam narobił ??
  • emeryt: Trener Zupa,Majk,Pani Anna 2025
  • emeryt: Wielka Trójca stworzyła Potwora
  • Oilers: Nic tylko mieć nadzieję, że na polskiej edycji NHL 25 nie zobaczymy Dziubińskiego
  • Simonn23: Wrzesień 2024, Unia - Trinec w CHL. Pomarzyć można :-P
  • hanysTHU: Ciś Kometa ciś!!!
  • C!chy: Oilers,-mają w końcu zrobić PLH w NHL 25 czy to tylko plotka?
  • narut: no i Budziejowice doprowadzają do remisu 3-3 w rywalizacji z Trzyńcem... zaś Litwinów pokonuje 4-1 Kometę i melduje się w półfinale.. 7 mecz w Trzyńcu - emocje będą niezłe, ciekawe czy brak Jerabka nie będzie kluczowy dla tej rywalizacji.. tak czy inaczej - gratulacje dla Pawła Zygmunta, bo na tym etapie rozgrywek jeszcze nigdy nie było mu dane grać, super (!)
  • Paskal79: No ciekawe czy w historii czeskiej ekstraklasy był przyląde by drużyna przegrywająca 0:3 doprowadziła do 4:3 ,pewnie mogło się zdarzyć, choć tylko strzelam......
  • Simonn23: Coś się w Trzyńcu zacięło, nawet jeśli awansują, to obawiam się, że praska Sparta nie da im większych szans
  • narut: Sprata tym bardziej będzie ciężka dla tak grającego Trzyńca do przejścia, że ma z nim stare porachunki do wyrównania, także te z zeszłego roku..
  • Paskal79: No ciekawe bjakbto będzie w 7; meczu.......
  • hanysTHU: No i duppa, graty chemicy!
  • Simonn23: No jestem bardzo ciekaw czy w czwartek staną Stalownicy na wysokości zadania czy będzie ogromne rozczarowanie
  • Luque: Tymczasem polscy piłkarze mają karne o awans
  • Luque: No nie pamiętam żeby kiedykolwiek strzelili 5 karnych pod rząd, jakiś cud
  • Simonn23: A takie pytanie do nowotarżan, jeździcie na mecze do Popradu?
  • omgKsu: Bilety na finał w Oswiecimiu już w sprzedaży on-line , także spieszmy sie kupować bo tak szybko sie sprzedają ;)
  • rober03: Zakupione na oba mecze. Tak coś czułem że szybciej będą
  • TenHasek;): Na ten drugi mecz w Oświęcimiu to nie kupujcie chyba że lubicie masochistyczne tematy ;D Po co znowu oglądać jak Katowiccy zawodnicy się oblewają szampanem i biorą puchar do Katowic
  • omgKsu: Słaba napinka haszku , próbuj dalej ;)
  • Andrzejek111: Co powiecie o wyprzedaży dwóch pierwszych meczy w Satelicie (~1400)??
  • hanysTHU: Kupujcie, ja czekam do wtorku. Wtedy kupię. Jest pula dla karneciarzy także mi nie zabraknie.
  • hanysTHU: Druga sprawa to zobaczymy ilu kibiców sukcesu będzie przed telewizorami...
  • hanysTHU: Na razie to się oblewają zimnym potem z napinki.
  • hanysTHU: A tak naprawdę to żałuję, że nie mamy większych hal z sektorami dla gości, bo dwie najlepsze ekipy ultras w thl by miały okazję się zmierzyć na oprawę.
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe