Chmielewski: Jest źle!
Reprezentacja Polski przegrała z Węgrami 2:3 na Mistrzostwach Świata Dywizji IA w Budapeszcie. Aron Chmielewski, zdobywca drugiego trafienia dla biało-czerwonych nie owija w bawełnę: - Trzeba powiedzieć wprost: jest źle!
- W pierwszej tercji nie mieliśmy głowy i daliśmy sobie wbić dwie bramki oraz łapaliśmy głupie kary. Być może wyszliśmy za mało zmobilizowani lub przestraszeni na ten mecz. Gdzieś to musiało siedzieć u nas w głowie, bo później pokazaliśmy, że potrafimy grać. Trzeci gol był pechowy, gdyż walczyliśmy całą drugą tercję, a na początku trzeciej tracimy bramkę. Próbowaliśmy gonić wynik, ja sam miałem okazję "od zakrystii", ale coś dzisiaj było nie tak, że nie mogliśmy wygrać meczu - mówi Aron Chmielewski, który w 33. minucie doprowadził do wyrównania przeprowadzając solową akcję.
Reprezentacja Polski wystąpiła dziś w przemeblowanych formacjach, a Chmielewskiemu w pierwszym ataku partnerowali Marcin Kolusz i Damian Kapica.
- Aby odnaleźć się w nowym zestawieniu potrzebowaliśmy jednej tercji. Gramy tym samym systemem i trener dobrze nas poukładał. Po porażce z Wielką Brytanią chciał nas trochę pobudzić, myślę, że wyszło to na plus. Nie wiemy jednak jak to będzie z Kazachstanem i jak zagra Słowenia, ale trzeba powiedzieć wprost: jest źle! - mówi zawodnik.
Drużyna na drugą tercję wyszła odmieniona i doprowadziła do remisu, wykorzystując błędy węgierskiej defensywy. Co takiego powiedział w przerwie Ted Nolan, by dotrzeć do zawodników?
- Trener mówił nam byśmy się pobudzili i zmienili system gry. Mieliśmy spokojnie atakować, grać z kontry i wykorzystywać przewagi. To nam się udało, zagraliśmy dobrą tercję i zwyciężyliśmy w niej 2:0. Niestety nie wystarczyło to do wygrania meczu - ocenia napastnik i dodaje: - Musimy zrobić wszystko, by wygrać z Kazachstanem i liczyć, że Słowenia straci punkty.
W piątek reprezentacja będzie mieć dzień przerwy. Na godzinę 12:00 zaplanowano trening, jednak sam zawodnik przyznaje, że bardziej potrzebuje odpoczynku i regeneracji. 28 kwietnia Polacy zagrają swój ostatni mecz w turnieju, a przeciwnikiem będzie reprezentacja Kazachstanu, która już jutro może zapewnić sobie awans do Elity.
Komentarze