Wronka: - Zawsze gramy o zwycięstwo
21-letni napastnik reprezentacji Polski w katowickim turnieju zaplecza elity został nagrodzony nagrodą MVP dla najlepszego napastnika. - Nie ważne z kim się mierzymy, w każdym spotkaniu gramy o zwycięstwo i chcemy dać z siebie wszystko - skomentował zawodnik.
21-letni Patryk Wronka został uhonorowany nagrodą MVP dla najlepszego napastnika Mistrzostw Świata Dywizji I Grupy A w Katowicach. Polak już w 55. sekundziewygranego 10:4 spotkania z Japonią otworzył wynik i dał sygnał do ataku. Teraz hokeista musi już jednak myśleć o tym, gdzie zagra w przyszłym sezonie.
- Ta nagroda bardzo mnie cieszy. Nie wiem jeszcze gdzie będę grał, nie chcę też zbyt daleko wybiegać w przyszłość. Mogę mieć tylko nadzieję, że kiedyś dane mi będzie zagrać w naprawdę dobrej lidze - mówi Patryk Wronka i dodaje: - Mecz z Japonią zaczęliśmy bardzo dobrze, choć trzecia tercja nie była najlepsza w naszym wykonaniu. Gdzieś wkradło się rozluźnienie i chyba każdy chciał już dowieźć korzystny wynik do końca. Sami byliśmy zaskoczeni, że dwucyfrowe zwycięstwo tak łatwo nam przyszło.
Już na początku września reprezentację czeka wyjazd do Mińska, gdzie kadra powalczy o promocję do Igrzysk Olimpijskich Pjongczang 2018. Rywalami Polski będą reprezentacje: Białorusi, Danii oraz Słowenii, z którą wygraliśmy w Katowicach 4:1. Czy Polskę stać na osiągnięcie dobrego wyniku?
- Uważam, że powinniśmy to traktować jako kolejną lekcję. Dla nas gra z takimi drużynami powinna być przyjemnością. Wiemy przecież, że potrafimy wygrywać z silniejszymi rywalami, co udowodniliśmy w katowickich mistrzostwach. Nie ważne z kim się mierzymy, w każdym spotkaniu gramy o zwycięstwo i chcemy dać z siebie wszystko - zakończył Wronka.
Wychowanek TatrySki Podhala Nowy Targ turniej może zaliczyć do niezwykle udanych. W 5 spotkaniach zdobył 4 punkty za 1 gola i 3 asysty. Dobry indywidualny wynik z pewnością zwrócił uwagę hokejowych skautów i już wkrótce dowiemy się, gdzie jeden z największych talentów polskiego hokeja ostatnich lat zagra w przyszłym sezonie.
Komentarze