Wronka: Chcielibyśmy się zrewanżować
Patryk Wronka otworzył wynik w spotkaniu z Estonią. Napastnik reprezentacji Polski podobnie jak cała drużyna wie, że najważniejszy sprawdzian czeka naszą drużynę w niedzielę.
Polacy od wygranej rozpoczęli turniej w Budapeszcie.
- Naszym celem było zwycięstwo. Chcieliśmy od początku narzucić swój styl gry i realizować założenia jakie przekazał nam trener na odprawie przedmeczowej. Dla nas liczyło się zwycięstwo w tym spotkaniu i szczerze powiem już powoli myślimy o pojedynku z Litwą – podsumował pojedynek Patryk Wronka.
Zawodnik już w 110 sekundzie meczu otworzył wynik spotkania.
- Akurat była sytuacja i udało się ją wykorzystać. Nie ważne jest jednak kto strzela bramki, liczy się końcowy efekt całej drużyny – dodał Wronka.
Po zwycięstwie nad reprezentacją Estonii na nasz zespół czekają pojedynki z Litwą oraz Węgrami.
- Wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, że spotkanie z Węgrami będzie najtrudniejszym spotkaniem jakie nas czeka. Na pewno wspierać ich będzie duża liczba kibiców, gdyż grają u siebie. Ważne, by nie lekceważyć żadnego z rywali. Teraz należy się skupić na meczu z Litwą – kontynuował zawodnik.
Zapytany o „pomoc ścian” powiedział.
- Presja kibiców czasem pomaga, jednak często może powodować nerwówkę i podnosi ciśnienie. My nie oglądamy się na nikogo i po prostu gramy swoje - przekazał 21 letni napastnik.
W kwietniu Polacy przegrali w decydującym meczu awans do elity. W niedzielę nadarza się okazja do rewanżu.
- Bardzo chcielibyśmy zrewanżować się za zeszłoroczne Mistrzostwa Świata w Krakowie. Zrobimy wszystko, by wygrać trzy spotkania jednak pamiętajmy wszyscy, że to jest hokej i wszystko może się zdarzyć – zakończył Wronka.
Komentarze