Czerkawski w TVP: Mamy powody do zadowolenia
- Potrafimy organizować świetne imprezy i nie raz już to pokazaliśmy. Teraz przyszedł czas hokej. Mam nadzieję, że nie zawiedziemy kibiców, sponsorów i wszyscy będą pod wrażeniem - tymi słowami Mariusz Czerkawski skomentował wczorajszą decyzję Kongresu Międzynarodowej Federacji Hokeja, który od środy obraduje na Teneryfie.
Przypomnijmy, że prawo do organizacji Mistrzostw Świata dywizji IA pierwotnie wywalczyli Ukraińcy, jednak w połowie sierpnia przesłali do Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) pismo z informacją, że z uwagi na konflikt zbrojny, nie będą w stanie zorganizować turnieju, który miał się odbyć w Doniecku.
- Wiemy, jaka jest sytuacja na Ukrainie i dlaczego to my ostatecznie zorganizujemy czempionat. Dlatego lepiej byłoby gdybyśmy dostali te mistrzostwa od razu, czyli na majowym kongresie w Mińsku.Nie da się jednak ukryć, że mamy powody do zadowolenia- stwierdził Czerkawski.
- Naprawdę żałuję, że sam już nie gram - uśmiechnął się "Marre", który doskonale pamięta swój ostatni czempionat rozgrywany w Polsce. Było to w 2000 roku, a areną zmagań był wówczas katowicki Spodek.
- To byłocoś niesamowitego. Ale jak sobie teraz pomyślę o grze przy pełnej hali w Krakowie... To musi być znakomite przeżycie. Jestem przekonany, że dla chłopaków będzie to na pewno dodatkowa motywacja - zaznaczył.
Komentarze