Płachta: Na mistrzostwa będą gotowi
Przebywający obecnie w Tychach hokeiści pierwszej reprezentacja Polski są już na ostatniej prostej przygotowań do rozpoczynających się w najbliższą niedzielę mistrzostw świata Dywizji I Grupy B w Wilnie.
- Od początku zgrupowania trening są bardzo mocne, a chłopacy przepracowali ten okres bardzo sumiennie - chwali kadrowiczów Jacek Płachta, asystent Igora Zacharkina, szkoleniowca biało-czerwonych.
Prowadzeni przez nich hokeiści odliczają już dni do pierwszego meczu mistrzostw świata w Wilnie, w którym zmierzą się z Rumunami. Nie wiedzą jeszcze dokładnie, którzy z nich udadzą się na Litwę, a którzy zostaną w kraju, lecz mimo to w drużynie panuje bardzo dobra atmosfera.
- Mamy w składzie trzech bramkarzy, dziewięciu obrońców i trzynastu napastników - wylicza Jacek Płachta. - Na turniej do Wilna pojechać może jednak tylko 22 zawodników i innej opcji nie ma.
Wpływ na nadchodzące decyzję szkoleniowców będzie miała zapewne postawa zawodników w rozegranych przed kilkoma dniami meczach sparingowych z Białorusią, wygranych przez naszą reprezentację 2:1 i 2:1 po rzutach karnych.
- Wspomniane mecze dały nam pewne odpowiedzi na pytania, kto pojedzie na Litwę - dodaje asystent Igora Zacharkina. - Wciąż nie podjęliśmy jednak ostatecznych decyzji. W najbliższych dniach wszystko będzie jasne, kto odpadnie, a kto zagra w mistrzostwach.
Drugiego trenera naszej kadry narodowej poprosiliśmy przy okazji o ocenę gry naszych zawodników, w spotkaniach kontrolnych z Białorusinami.
- W pierwszym meczu chłopcy byli trochę nerwowi i miało to wpływ na naszą grę. Częściowo wynikało to z tego, że kilku z nich miało dłuższą przerwę w meczach ze względu na to, że ich drużyny wcześniej odpadły z rozgrywek play off. Gra się nie układała, ale cieszymy się z wyniku - powiedział Jacek Płachta. - W drugim meczu zagraliśmy lepiej. W obydwu zauważyliśmy jednak jeszcze kilka rzeczy, nad którymi obecnie pracujemy. Mamy jeszcze kilka dni na podszlifowanie formy i dopracowanie tych mankamentów.
Przypomnijmy, iż we wspomnianych meczach w składzie biało-czerwonych zabrakło dwóch podstawowych zawodników - Rafała Dutki i Grzegorza Pasiuta, borykających się z urazami. Sztab szkoleniowy uspokaja...
- Na mistrzostwa będą w pełni gotowi - dodaje szkoleniowiec. - Potrzebowali kilku dni wolnych, ale zgłosili chęć gry w meczach z Białorusią. Uznaliśmy jednak, że będzie lepiej jeśli odpoczną.
Mistrzostwa w Wilnie rozpoczną się 20 kwietnia i potrwają siedem dni. Rywalami Polaków oprócz gospodarzy - Litwinów - będą: Rumuni, Holendrzy, Chorwaci oraz Brytyjczycy.
Komentarze