Lanie od austriackiego średniaka (WIDEO)
Polska przegrała swoje ostatnie spotkanie na 66. turnieju o Puchar Tatr z EC Graz 99ers 1:5. Podopieczni Zacharkina popełniali masę błędów w obronie i nie potrafili wykorzystać okresów gry w przewadze.
Błędy w defensywie i bramka z "niczego"
Pierwszą odsłonę z animuszem rozpoczęli zawodnicy austriackiego Grazu, którzy od razu rzucili się do ataku. 99ers byli bliscy objęcia prowadzenia już w 2. minucie kiedy to bliski dobicia strzału Unterwegera spod niebieskiej do niemal pustej bramki Polaków był Lemieux. W dalszej części tercji tempo spotkania nieco zmalało. Polacy od czasu do czasu starali się zagrozić bramce Sabourina, jednocześnie popełniając banalne błędy w defensywie. Dwukrotnie nasi obrońcy wyłożyli gumę wprost na kij Kinasewicza, który na nasze szczęście nie zdołał wykorzystać prezentów od naszych defensorów.
Wynik spotkania otworzył w 10. minucie meczu Day po strzale spod bandy. Krążek zaskoczył Odrobnego, gdyż po drodze odbił się od Dziubińskiego.
Niewykorzystane okazje i kolejne błędy
Druga tercja odbyła się pod znakiem gry reprezentacji Polski w przewadze. Nie można jednak zaliczyć tego okresu do udanych. Biało-czerwoni w sumie przez ponad połowę drugiej odsłony grali z przewagą jednego zawodnika na lodzie - w tym przez ponad minutę w podwójnej przewadze - i mimo tego nie zdołali zdobyć ani jednej bramki. Były okresy zarówno lepszego, jak i gorszego rozgrywania gumy w tercji Grazu, niestety dominowały te gorsze.
99ers w wyniku długotrwałej gry w osłabieniu nie wyprowadzali zbyt wielu akcji w drugiej tercji. Zdołali jednak podwyższyć swoje prowadzenie w 32. minucie po fatalnym błędziePociechy w obronie, który wyłożył krążek wprost na kij Lemieux. Kanadyjczyk delikatnym strzałem z bekhendu wpakował gumę do bramki Odrobnego.
Na pocieszenie pozostaje wygrany pojedynek pięściarski Wajdy z Unterwegerem w połowie drugiej odsłony. Polacy mieli kilka dobrych akcji, m.in. bekhendowy strzał z bliskiej odległości w wykonaniu Witeckiego, ale bez zarzutów spisywał się Sabourin.
Rozwiane nadzieje
Podopieczni Zacharkina dobrze rozpoczęli ostatnią odsłonę spotkania. Polacy szukali bramki kontaktowej, zdominowali grę w pierwszych pięciu minutach tercji. W 46. minucie nadzieje Polaków rozwiał jednak Sertich, który bramką zakończył dobrą kontrę swojego zespołu. Chwilę po tym nasi reprezentanci pogubili się podczas gry w przewadze i zgubili gumę na rzecz Daya. Kapitan Grazu w sytuacji sam na sam nie dał szans Odrobnemu.
W 50. minucie Gruszka dobił strzał Witeckiego i zdobył honorowe trafienie dla reprezentacji Polski. Wynik spotkania ustalił dwie minuty później Woger z Kinasewiczem, którzy pokazali biało-czerwonym jak należy wykorzystywać grę w przewadze.
Miejsce jakie zajmą Polacy w turnieju zależy od wyniku wieczornego spotkania Popradu z Koszycami. Z pewnością selekcjonerzy kadry Polski będą mieli do przeanalizowania wiele materiałów po turnieju na Słowacji.
Polska - EC Graz 99ers 1:5 (0:1;0:1;1:3)
Bramki:50. Gruszka (Galant, Witecki) – 10. Day (Coulombe), 32. Lemieux, 46. Sertich (Kinasewicz, Woger), 49. Day (Woger), 52. Woger (Kinasewicz).
Sędziowali:Orolin – Bednar, Snasel.
Polska:Odrobny (od 57:10 od Szczerba) – Pociecha, Ciura, Górny, Bryk, Kotlorz, Wanacki, Wajda, Bepierszcz – Kolusz ("C"), Zapała, Malasiński – Laszkiewicz ("A"), Pasiut, Bagiński ("A") – Danieluk, Dziubiński, Łopuski – Gruszka, Galant, Witecki.
Graz:Sabourin (Stefaniszin) – Wiedergut ("A"), VanBallegooie, Lassen, Sertich, Reinthaler, Coulombe ("A"), Unterweger – Zusevics, Labelle, Lefebre, Ganahl, Kinasewicz, Strohmeier, Latendresse, Day ("C"), Konecny, Woger, Lemieux, Kuka, Moderer.
HK Poprad - HC Koszyce 3:5 (2:1, 0:1, 1:3)
Bramki: 9. Paukovček (Sýkora, Drábek), 9. S. Takáč (Paločko), 44. Mlynarovič (Buc) – 10. Sojčík (Pašek), 31. Bicek (Boltun), 43. Hinďoš (Boltun), 46. Bicek (Sojčík), 48. Matis
Końcowa tabela:
1. Moser Medical Graz 99ers 9 (14:5)
2. HC Koszyce 6 (13:9)
3. Polska 3 (7:13)
4. HK Poprad 0 (7:14)
Nagrody indywidualne:
Najlepszy bramkarz: Dany Sabourin (Graz 99ers)
Najlepszy obrońca: Michal Šeda (HC Koszyce)
Najlepszy napastnik: Arné Kroták (HK Poprad)
Najlepszy strzelec: Greg Day (Graz 99ers) 4 bramki
Komentarze