Polacy przegrali z Ukrainą
Reprezentacja Polski poniosła porażkę w pierwszym meczu towarzyskim z Ukrainą rozegranym w Kijowie.
Polacy ulegli dziś Ukraińcom w hali Terminal 1:5. Mecz był debiutem w roli selekcjonera Ukrainy Białorusina Michaiła Zacharowa. Przy okazji dwóch grudniowych spotkań pomiędzy Polską, a Ukrainą Zacharow mówił, że sprawdziany z Polską niewiele mówią mu przed Mistrzostwami Świata I Dywizji, bowiem Polacy nie prezentują tego samego poziomu, co Austriacy, z którymi "Niebiesko-żółci" spotkają się w Tilburgu. Dziś rzeczywiście zespół białoruskiego szkoleniowca udowodnił, że jest od Polaków lepszy, ale złą wiadomością dla trenera jest fakt, że z żadną inną reprezentacją już przed MŚ Ukraińcy się nie zmierzą.
Jedynego gola dla "Biało-czerwonych" strzelił w 15. minucie gry Leszek Laszkiewicz, któremu asystowali koledzy z Cracovii, Filip Drzewiecki i Grzegorz Pasiut. Gol ten dał podopiecznym Wiktora Pysza remis 1:1, ale jeszcze przed końcem pierwszej tercji Ołeksandr Pobiedonoscew znów wyprowadził Ukraińców na prowadzenie, którego gospodarze już do końca meczu nie oddali. Dwa pierwsze gole nasi rywale zdobyli, kiedy grali w przewadze, pozostałe już w równych składach. W ukraińskim zespole po golu i asyście zanotowali Pobiedonoscew, a także Ołeh Tymczenko.
Inne bramki strzelili Ołeksandr Materuchin, Wadym Szachrajczuk i Serhij Klymentiew. W bramce reprezentacji Polski mecz rozpoczął Kamil Kosowski, a w 30. minucie zastąpił go Przemysław Odrobny, który jednak zaczął swoją grę dośc pechowo, bowiem już po 30 sekundach został pokonany po raz pierwszy przez Szachrajczuka. Kosowski i Odrobny dostali szansę gry niejako w nagrodę za dobrą postawę podczas dwóch grudniowych spotkań z Ukrainą. Tym razem poza składem pozostał Krzysztof Zborowski. W reprezentacji Ukrainy cały mecz w bramce spędził Kostiantyn Symczuk.
Ukraińcom wyraźnie odpowiada gra z reprezentacją Polski, bowiem odnieśli z nią już drugie w tym sezonie zwycięstwo na trzy rozegrane mecze. W trzech pozostałych spotkaniach z innymi rywalami na lutowym turnieju EIHC w Asiago ponieśli trzy porażki. Dzisiejsze zwycięstwo było już 16. dla Ukrainy w historii konfrontacji obu zespołów. Polacy wygrali dotąd tylko raz, a dwa spotkania kończyły się remisami. Dzisiejsza porażka "Biało-czerwonych" jest najwyższą przeciw Ukrainie od 2004 roku, kiedy w Mińsku było 0:6. Obie drużyny spotkają się ponownie jutro, także w "Terminalu".
Ukraina - Polska 5:1 (2:1, 2:0, 1:0)
1:0 Materuchin - Szafarenko - Pobiedonoscew 12:53 PP
1:1 Laszkiewicz - Drzewiecki - Pasiut 14:37
2:1 Pobiedonoscew - Tołkunow 19:02 PP
3:1 Szachrajczuk - Michnow - Tymczenko 29:50
4:1 Tymczenko 31:02
5:1 Klymentiew - Warłamow 43:51
Minuty kar: 6-10.
Polska: Kosowski (od 29:20 Odrobny) - Dutka, Csorich, Malasiński, Dziubiński, Kolusz - Kłys, Wajda, Laszkiewicz, Pasiut, Łopuski - Dulęba, Kotlorz, Drzewiecki, Bagiński, Różański - Dronia, Rompkowski, Jaros, Sarnik, Rzeszutko - Skrzypkowski.
Komentarze