Tomasik: – Musimy grać agresywnie
Damian Tomasik stanie przed szansą oficjalnego debiutu w reprezentacji Polski. – Myślę, że trener mi zaufa i rozegram w Anglii przynajmniej jeden mecz – mówi przed weekendowymi starciami z Wielką Brytanią 23-letni defensor TatrySki Podhala Nowy Targ.
Damian jest synem świetnego przed laty napastnika Mirosława. Zresztą do 16. roku życia grał w ataku, ale trener Ryszard Kaczmarczyk z uwagi na deficyt defensorów zdecydował się zmienić mu pozycję.
– Stwierdził, że to ja będę się do tej roli najlepiej nadawał. Zgodziłem się i tak już zostało. Nie żałuję, choć przyznam że często ciągnie mnie do przodu. Mam to zapewne w genach – zaznacza zawodnik, który w 46 meczach zdobył 14 punktów za 4 bramki i 10 asyst.
Tomasik zagrał już w towarzyskich starciach z olimpijską reprezentacją Słowacji. – Jednak były to starcia nieoficjalne. Z Brytyjczykami ranga meczu będzie już całkiem inna – podkreśla.
Pierwszy mecz już jutro o 20:30 w Nottingham, rewanż w sobotę o 14:00 w Coventry.
– Wiemy, że czeka nas trudny mecz. Rywale grają twardo na bandach, typowo po kanadyjsku. My chcemy dotrzymać im kroku i zagrać równie agresywnie – mówi defensor TatrySki Podhala Nowy Targ.
Pytany o to, czy chciałby zagrać na mistrzostwach świata zaplecza elity odpowiada bardzo dyplomatycznie. – Byłbym szczęśliwy, gdyby udało się zagrać na tak wielkiej imprezie, a jak nie to też będę zadowolony, że mogłem potrenować w takiej grupie.
Komentarze