Jest w nas duży potencjał - rozmowa z Dariuszem Gruszką
Po spotkaniu reprezentacji Polski z Rosją poprosiliśmy o komentarz jednego z napastników "biało-czerwonych", Dariusza Gruszkę.
Trzy mecze z orłem na piersi za Tobą, jak oceniasz swój występ w drużynie reprezentacji?
- Oczywiście mecze w kadrze Polski i uznanie w oczach trenera cieszą. Myślę jednak, że stać mnie na dużo więcej, nie wykorzystałem wielu sytuacji bramkowych. Mam jedna nadzieję, że wszystko jest jeszcze przede mną i moje następne występy będą dużo lepsze.
Przegraliście z utytułowaną Rosją 3-6, jednak w drugiej i trzeciej tercji Polska była przeważającą drużyną, czego zabrakło by pokusić się o niespodziankę?
- Zdecydowanie skuteczności, mieliśmy wiele sytuacji stuprocentowych, których nie wykorzystaliśmy. Przespaliśmy pierwszą tercję, która zakończyła się wynikiem 0-4 i później już ciężko było odwrócić wynik
Z wyniku 0-5 potrafiliście doskoczyć na 3-5, do tego były jeszcze: nie wykorzystany rzut karny i poprzeczka. Czy to jakieś światełko w tunelu na lepsze czasy polskiej reprezentacji?
- W kolejnych dwóch tercjach byliśmy dużo bardziej aktywni, co przełożyło się na lepszy rezultat. W naszej drużynie jest duży potencjał, ale aby zaistnieć w światowej czołówce musimy grać dużo więcej meczów z przeciwnikami z wyższej półki światowej.
Czy strzał w poprzeczkę będzie Ci się śnił po nocach?
- Raczej nie. Mam nadzieję, że jeszcze wiele razy będę miał podobne sytuacje i zostaną one wykorzystane
Osiągnęliście niezły wynik z Rosją, znajdą się jednak osoby, umniejszające temu rezultatowi, gdyż rywale byli młodzieżowcami.
- Na pewno ten zespół był bardzo dobrym rywalem dla nas, choć rzeczywiście była to reprezentacja U20. Byli to jednak zawodnicy świetnie wyszkoleni technicznie i bardzo najeżdżeni. O żadnym umniejszaniu nie ma mowy, Rosja to hokejowy lider, a my niestety gramy w dywizji pierwszej.
W niedziele inauguracja ligi, jakie wyznaczasz sobie cele na ten sezon?
- Moim celem w tym sezonie będzie regularna gra na wysokim poziomie.Będę również walczył o stałe miejsce w drużynie reprezentacji.
Komentarze