II liga: Zapowiedź turnieju finałowego w Oświęcimiu
W niedzielę 17 kwietnia w Hali Lodowej przy ul. Chemików 4 w Oświęcimiu odbędzie się turniej finałowy II ligi, którego stawką będzie awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Zmierzą się w nim drużyny Niespełnionych Oświęcim, LTH Lublin oraz ŁKH Łódź.
Początkowo planowano, aby w turnieju zmierzyły się ze sobą najlepsze drużyny z trzech grup II ligi, jednak zwycięzca grupy północnej –ekipa Mad Dogs Sopot zrezygnowała ze startu. Wobec tego zamiast graczy z Trójmiasta w zawodach weźmie udział ŁKH Łódź. Podopieczni trenera Tomasza Matuszewskiego zajęli ostatecznie trzecie miejsce, jednak co ważne, mogą pochwalić się najwyższą frekwencją na tym poziomie rozgrywek. Na mecze w „Bombonierce” nierzadko przychodził komplet widzów, co dobitnie świadczy o wzrastającej popularności hokeja w Łodzi.
- W lidze zdobyliśmy brązowy medal tak więc do Oświęcimia powinien pojechać zwycięzca grupy czyli ekipa Mad Dogs. Ze względu jednak na Mistrzostwa Polski Oldbojów sopocianie zrezygnowali z przyjazdu – wyjaśnia trener ŁKH Tomasz Matuszewski. – Druga z kolei drużyna z Poznania jest strasznie rozbita po finale z Mad Dogs. W związku z tym Polski Związek Hokeja na Lodzie zwrócił się do nas z prośbą o reprezentowanie grupy północnej w turnieju. Oczywiście się zgodziliśmy – dodaje szkoleniowiec.
Zespół ŁKH to kontynuator tradycji hokejowych nieistniejącego już ŁKS-u Łódź. Klub powstał w 1994 roku, założony przez grupę sympatyków hokeja. Na jej czele stanął Wojciech Filipiak, łódzki dziennikarz sportowy. Początkowo kadrę tworzyli zawodnicy grup młodzieżowych ze zlikwidowanego w 1991 roku Łódzkiego Klubu Sportowego, następnie trzy lata temu zdecydowano się na powołanie drużyny seniorów, która wzięła udział w rozgrywkach II ligi.
W minionym sezonie łodzianie w grupie północnej tych zawodów zajęli drugie miejsce, ustępując miejsca jedynie ekipie Hokeja Poznań. W 12 meczach podopieczni trenera Matuszewskiego zdobyli 24 punkty, strzelając 92 i tracąc 65 goli. W fazie play-off o zwycięstwie decydował jeden mecz, w którym łódzcy hokeiści nie sprostali jednak późniejszym zwycięzcom z Sopotu. Gracze ŁKH przegrali na własnym lodzie 3:9 i ostatecznie zostali sklasyfikowani na najniższym stopniu podium. Najlepszym zawodnikiem brązowych medalistów grupy północnej był Mateusz Kubiak. 25-letni napastnik zajął drugie miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej, zdobywając 36 punktów za 17 goli i 19 asyst.
Drugą drużyną, która zawita do Oświęcimia jest LTH Lublin. Klub został założony w 1998 roku przez kilku sympatyków hokeja, którzy spotykali się na nieistniejącym już lodowisku „Globus”. Drużyna brała udział w wielu turniejach amatorskich zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. W jej składzie można dostrzec kilku graczy z hokejową przeszłością. I tak grający trener Krzysztof Krauze ma za sobą występy w Sanoku czy Krakowie, a Krzysztof Rostowski swego czasu bronił barw Legii Warszawa.
W zakończonych rozgrywkach II ligi grupy północno-wschodniej lublinianie zajęli pierwsze miejsce, zdobywając w 8 meczach 21 punktów. Drużyna ze wschodniej części kraju przed turniejem w Oświęcimiu zawitała równieżdo Tychów, gdzie odbywają się Mistrzostwa Polski Amatorów II dywizji, jednak w ćwierćfinale nie sprostała ekipie Tychy Knights i przegrała 0:6.
Ostatnią z drużyn jakie wezmą udział w wielkim finale są gospodarze z Oświęcimia. Niespełnieni powstali w 2011 roku i zrzeszają w swych szeregach zarówno amatorów, jak i zawodników którzy niegdyś przywdziewali barwy miejscowej Unii. W składzie możemy dostrzec takich graczy jak bramkarz Piotr Szałaśny, Miłosz Ryczko, Łukasz Ziober, Szymon Urbańczyk czy Sławomir Wieloch, który jednak nie zagra w turnieju ze względu na odniesioną kontuzję w poprzednim meczu.Oświęcimianie to zwycięzcy grupy południowej II ligi, gdzie w 13 meczach uzyskali 34 punkty, zostawiając w tyle drużyny GazdyPodhala Nowy Targ i tyskich „Wilków".
Turniej rozpocznie się o godz. 9, a w pierwszym meczu zmierzą się Niespełnieni z LTH Lublin. Następnie ŁKH Łódź podejmie LTH, a w ostatnim spotkaniu gospodarze skrzyżują kije z łodzianami. Zwycięzca zapewni sobie awans do I ligi w sezonie 2016/17.
Komentarze