Zarząd Zagłębia spotkał się z kibicami
W miniony czwartek kibice sosnowieckiej drużyny spotkali się z zarządem HK Zagłębie Sosnowiec. Podczas godzinnej debaty przedstawiono plany na nadchodzący sezon, a także omówiono sprawy związane z funkcjonowaniem klubu.
Klub reprezentowali prezes Leszek Tokarz, członek zarządu Adam Lipka oraz prezes UKS Zagłębie Sosnowiec – Dariusz Kisiel.
Reaktywacja
O planach związanych z reaktywowaniem seniorskiej drużyny Zagłębia i grze w pierwszej lidze.
- Plany były już wcześniej, by reaktywować drużynę Zagłębia lecz byłem zupełnie na innej pozycji. Deklarowałem pomoc jednak nie na zasadzie osoby, która wejdzie w szeregi stowarzyszenia. Z biegiem czasu - po wycofaniu się Adama Pronia - wraz z kilkoma osobami postanowiliśmy jednak podziałać w kierunku reaktywowania drużyny. Nie ukrywam, że mieliśmy małe problemy organizacyjne, przez co wszystko trochę się opóźniło i zawodnicy dopiero pod koniec sierpnia mogli rozpocząć treningi – przekazał na wstępie prezes Leszek Tokarz.
Sternik Zagłębia odniósł się również do możliwości zgłoszenia zespołu do najwyższej klasy rozgrywkowej.
- Nie było szans na zgłoszenie drużyny do ekstraligi w tak krótkim czasie. Zdajemy sobie sprawę, że finansowe korzyści są większe lecz musieliśmy racjonalnie planować budżet. Dodatkowo chcieliśmy postawić na zawodników z Sosnowca i taki był główny cel tworzenia tzw. kręgosłupa drużyny – kontynuował Tokarz.
Budżet
Kolejnym z ważniejszych aspektów spotkania było zabezpieczenie finansowe drużyny i budżetu jakim dysponuje klub na chwilę obecną.
- Finansowo jesteśmy przygotowani na sto procent na kolejne trzy miesiące zgodnie z planem wydatków. Staramy się zabezpieczyć budżet do końca sezonu i jesteśmy na dobrej drodze by tego dokonać – powiedział prezes.
- Chętnie przyjmiemy oferty z każdej strony, niebawem przedstawimy ofertę reklamową dla mniejszych firm, które chciałyby wspomóc sosnowiecki hokej. Otrzymaliśmy również pomoc od miasta w kwocie 150 tysięcy złotych oraz bez kosztów korzystamy z lodowiska należącego do MOSIR-u – dodał członek zarządu, Adam Lipka.
Cel
Zgromadzonych kibiców interesowała również przyszłość sosnowieckiej drużyny. Jeszcze kilka tygodni temu występ seniorskiego Zagłębia stał pod wielkim znakiem zapytania, a jak wygląda to na dzień dzisiejszy?
- Nie ukrywamy, że chcemy by drużyna Zagłębia grała w ekstraklasie, gdzie poziom hokeja jest zdecydowanie wyższy. Nie ma również porównania jeżeli chodzi o stronę korzyści gry w najwyższej lidze. Cel jest jasny, awans. Wszystko zależne jest też od naszego poziomu sportowego, a najbliższe spotkania zweryfikują tak naprawdę, jacy jesteśmy silni – powiedział w kolejnej części spotkania Tokarz.
Impreza masowa
Na dotychczasowych meczach Zagłębia na trybunach kibicowało ok. 200 osób, przez co mecze mogły nie mieć charakteru imprez masowych, a to w znacznym stopniu ograniczyłoby wydatki jakie ponosi klub.
- My jako gospodarze musimy rozgrywać spotkania w charakterze imprezy masowej, o którą wystąpiliśmy. Bez względu na ilość osób na danych meczach koszty ochrony muszą być pokryte. Nie ma możliwości wyboru spotkań, które chcielibyśmy organizować w charakterze imprezy masowej – poinformował Lipka.
Niespodziewane wyniki
Kibice w ostatniej części zapytali o zaskakujące wyniki Zagłębia, które przypomnijmy w ubiegłym tygodniu dopiero po dogrywce pokonało czerwoną latarnię ligi – UKH Dębica.
- Należy zrozumieć, że jest to początek drużyny. Wiadomo, że zespół rozlicza się z osiągnięć sportowych, a po rozegranych spotkaniach na chwilę obecną jesteśmy zadowoleni z wyników. Co prawda niektóre rezultaty mogą zaskakiwać, lecz zwróćmy też uwagę na to, że zawodnicy mieli krótki sezon przygotowawczy, a niektórzy powrócili na lód po rocznej przerwie. Czas zweryfikuje wszystko – zakończył Tokarz.
Na spotkaniu pojawiły się również pomysły nad funkcjonowaniem klubu, organizacji spotkań i pomocy finansowej. W najbliższym czasie powinny one ujrzeć tzw. światło dzienne, a klub zapowiedział, że jest otwarty na współpracę z sympatykami Zagłębia.
Daniel Sołtysik
Komentarze