Hokej.net Logo

Legia walcząca

Legia walcząca

Minionego weekendu Legia nie może zaliczyć do udanych. Po wysokiej porażce w sobotę, w niedzielę Naprzód Janów ponownie triumfował wygrywając 7:2.



Był to jednak zupełnie innymecz niż w sobotę. Legia, nadal trapiona kontuzjami, tym razem strawiła wyraźnyopór. Zaczęło się podobnie jak w sobotę. Naprzód Janów szybko przeszedł doofensywy kilkakrotnie atakując bramkę Legii z okolic niebieskiej. Próby te,głównie autorstwa Łukasza Mejki, za sprawą skutecznych obron Michała Strąka nieprzyniosły żadnych rezultatów. Sobotni schemat sprawdzał się również wodniesieniu do kar. Już w 2. minucie na ławkę za atak kijem trzymanym oburącz powędrowałKarol Szaniawski. Naprzód ruszył do ataku, ale w niedzielę cała Legia broniłasię jak w transie, z poświęceniem, całą drużyną. Kiedy ktoś już się przebił,jak na przykład Michał Gryc w 4. minucie, trafiał na opór ze strony Strąka. W6. minucie kolejna kara dla Legii, tym razem Jakub Kosobucki za zahaczanie.Przewagę ponownie próbował wykorzystać Mejka, ale ponownie został odprawiony z przysłowiowymkwitkiem. Przy kolejnej nadarzającej się okazji Mejka dobrze wypatrzyłwychodzącego na dogodną pozycję Rafała Bibrzyckiego, ale nie zdołał on przyjąćpodania. Kolejna próba Bibrzyckiego, tym razem strzał z ostrego kąta po podaniuŁukasza Sękowskiego, również nie przynosi rezultatu w postaci bramki. Strąka trudnobyło tego dnia zaskoczyć. Szybki strzał od razu po wznowieniu w wykonaniu AdamaRajskiego jest okazją do demonstracji naprawdę niezłego refleksu bramkarzaLegii. Wojskowi, którzy od początku tercji mieli ogromny problem żeby przekroczyćstrefę neutralną, zaczynają przyspieszać. Karol Szaniawski popisuje sięnaprawdę potężnym strzałem spod niebieskiej, ale strzał okazuje się równieżpotężnie niecelny. Naprzód nie pozostaje dłużny. W 10. minucie Bibrzycki podajezza bramki do stojącego przed Strąkiem Mejki, ale i tym razem bramkarz Legiinie pozostawia wątpliwości co do swojej rewelacyjnej dyspozycji tego dnia.Chwilę później swojej szansy szukał również kapitan Naprzodu Marek Pohl, alewynik nie uległ zmianie. Nieśmiałe próby Legii przedostania się do tercji atakuprzynoszą rezultat w postaci kary dla Adama Rajskiego za zahaczanie w 12.minucie spotkania. Legia początkowo nie prezentuje się najlepiej w grze wprzewadze. Udaje się jednak legionistom, na dosłownie osiem sekund przed końcemkary Rajskiego, zrobić zamieszanie pod bramką Michała Elżbieciaka, którewykorzystuje Grzegorz Rostkowski zdobywając pierwszą bramkę dla gospodarczy. W16. Minucie za sprawą kolejnej kary dla Karola Szaniawskiego Naprzód ponownie maokazję grać z przewagą jednego zawodnika. Niemożność zdobycia bramki powolizaczyna negatywnie oddziaływać na koncentrację zawodników z Janowa, którzy popełniająbłąd. Krążek przejmuje Łukasz Bułanowski, ale w sytuacji sam na sam bramkarzNaprzodu zachowuje zimną krew. Zawodnicy Legii Warszawa najwyraźniej wyciągnęliwnioski z sobotniej porażki i tym razem dużo lepiej zabezpieczyli środek obrony.Przykładem tego było dużo strzałów Naprzodu, które kończyły swój bieg naktórymś z obrońców gospodarzy. Na półtorej minuty przed końcem pierwszej tercjisędzia odesłał kolejnego zawodnika Legii, tym razem Patryka Wąsińskiego.Naprzód próbował, a konkretnie Piotr Cinalski, ale i tym razem świetną obronąpopisał się bramkarz Legii. Tercja kończy się 10. minutową karą dla ŁukaszaBułanowskiego, który postanowił zwrócić uwagę sędziemu głównemu na fakt, żejego zdaniem był kilkakrotnie nieregulaminowo atakowany przez zawodników zJanowa. Najwyraźniej sędzia źle przyjął krytykę.

Legioniści bronili się z dużym poświęceniem. Fot. Bartosz Krygier

Druga tercja, jak sam jejwynik wskazuje, nie należała do wybitnie emocjonujących pod względem bramek. Naprzódnadal próbował się wstrzelić w bramkę Legii, a Legia od czasu do czasupróbowała się „odgryźć”. W 25. minucie szansę na podwyższenie wyniku miałponownie Rostkowski, ale jego strzał z backhandu z problemami zatrzymałElżbieciak. W 29. minucie na karę udaje się Tomasz Pawłowski, a Naprzódponownie może spróbować swojej szansy w trakcie gry w przewadze. Piotr Cinalskistojąc przy niebieskiej linii chwilę pomyślał, wziął ogromny zamach, ale krążekpo jego strzale z hukiem odbił się od parkana Strąka. Bardzo dobrej okazji niewykorzystał również Igor Sarna, który mając czyste pole przed sobą mocnospudłował. Później próbowali również Sebastian Baca oraz Rafał Bibrzycki.Kolejna wycieczka Legii pod bramkę Naprzodu ponownie skończyła się karą dlagości. W 35. minucie Jakub Pipier trafia na ławkę. Po raz trzeci Janów zostajeukarany za zahaczanie. Trzy minuty przed końcem drugiej tercji Mejka strzela z dystansu,Michał Strąk broni, ale po chwili okazuje się, że nie może się podnieść. PiotrKurzątkowski po raz pierwszy tego wieczoru przeprowadza szybką rozgrzewkę.Koledzy pomagają Strąkowi dotrzeć do boksu. Minutę później ku zaskoczeniuwszystkich Strąk wstaje, wychodzi z boksu i sygnalizuje zmianę. Na trybunachfala braw i niedowierzanie. Po chwili jednak okazuje się, że kontuzja jest natyle poważna, że bramkarz Legii nie zdoła kontynuować spotkania. Kurzątkowskiponownie obejmuje stanowisko. Druga tercja nie przynosi zmiany wyniku.


Michał Strąk opuścił bramkę z wyraźnym grymasem bólu... Fot. Bartosz Krygier


Po chwili wrócił. Jednak niestety nie na długo. Fot. Bartosz Krygier

Trzecia tercja to jużzdecydowanie inne spotkanie. Po stracie Strąka nastąpiła znacząca wyrwa w murzejakim do tej pory była defensywa Legii. Zmęczenie gospodarzy dodatkowospotęgowało ten efekt. Naprzód tymczasem rozpoczął swój pokaz strzelecki.Pierwszą bramkę dla grającego w przewadze Janowa zdobył w 44. minucie strzelającz bliska Bibrzycki. Dwadzieścia sekund później Baca podwyższa na 2:1. Niecałedwie minuty później kolejną bramkę zdobywa asystujący przy pierwszej bramcekapitan Naprzodu Pohl, który zgarnia odbity od bramkarza Legii krążek i umieszczago pewnie w siatce. Kolejne 30 sekund i kolejna bramka dla Naprzodu. Tym razemMichał Baca wpisuje się na listę strzelców. W 50. minucie Cinalski zdaniemsędziego umyślnie wyrzuca krążek poza lodowisko i zostaje ukarany karąmniejszą. Spędził on jednak na ławce kar zaledwie 6 sekund. W rodzinie siła,czyli drugą bramkę dla Legii w tym spotkaniu zdobywa duet Mateusz Solon i RafałSolon. Radość Legii nie trwa jednak długo, ponieważ rolę się odwracają po tymjak odesłany zostaje Wołkowicz. Akcja przenosi się pod bramkę Legii, gdzieSękowski wycofuje do Adriana Kurza, który zdobywa piątą bramkę dla Naprzodu. Legioniścistarają się wspomóc Piotra Kurzątkowskiego, który po długiej przerwie zostałpostawiony przed trudnym zadaniem. Przez 5 minut udaje się Legii powstrzymywaćofensywę Janowa. Pomogła im w tym również kara dla Łukasza Elżbieciaka. Jednakdwa ostateczne ciosy przychodzą jeden po drugim. W 57. Minucie bramkę nr 6zdobywa strzałem z nadgarstka Łukasz Elżbieciak, któremu pomógł najwyraźniejwcześniejszy dwuminutowy odpoczynek. Nie mija minuta, gdy Janów zdobywaostatnią bramkę w tym spotkaniu. Kończy ten sam duet, który rozpoczął, czyliBibrzycki i Pohl. Mecz kończy się karą dla Adriana Kurza.

Fot. Bartosz Krygier

Nie wiadomo jak potoczyłybysię losy tego spotkania gdyby w bramce pozostał Michał Strąk. Jedno na pewnomożna stwierdzić. Na ogromny szacunek zasługują poświęcenie, koncentracja iumiejętności jakie Strąk zaprezentował w niedzielę w bramce Legii. Nie bezznaczenia jest również pomoc jaką otrzymał on tego dnia od drużyny. Tak grającaLegia jest naprawdę mocnym zespołem. Braki kadrowe powodują jednak, że gdypojawia się zmęczenie do głosu dochodzi zdenerwowanie i spadek koncentracji. Trudnowinić Piotra Kurzątkowskiego za niedzielną porażkę. Wszedł w bardzo trudnymmomencie, po długiej przerwie, przy zaledwie jednobramkowej przewadze. Zmęczeniedodatkowo powodowało, że obrona Legii nie była już tak skuteczna jak wewcześniejszych fazach spotkania. Kolejne porażki stawiają Legię w bardzotrudnej sytuacji w tabeli. W najbliższy weekend czeka Legię pojedynek z SMS ISosnowiec, któremu udało się toczyć wyrównane boje i urwać punkt w Krynicy. Jakdonosi portal legionisci.com Michał Strąk ma naderwany mięsień przywodziciela ibędzie pauzował przynajmniej do grudnia. W tym momencie nie zazdrościmytrenerowi Witoszkowi pozycji w jakiej się znajduje.

Powiedzieli po meczu:

Lubomir Witoszek, trener HUKS Legia Warszawa:- Wszystkobyło dzisiaj przeciwko nam niestety. Nasza druga bramkaprzyszła za późno. Graliśmy i pokazaliśmy kibicom, że potrafimy walczyć.Trzymaliśmy wynik do końca drugiej tercji, później niestety nastąpiła zmianabramkarza. Chciałbym podziękować w tym miejscu Piotrkowi, że po tylu latachzdecydował się wyjść na pierwszy poważny mecz. Przeciwnik to wykorzystał iróżnica była oczywista – 7 bramek w trzeciej tercji nie wymaga komentarza.Co z Michałem Strąkiem? – Zobaczymy, alewygląda na to, że kontuzja jest poważna i będziemy musieli jakoś problembramkarzy rozwiązać. Jest szansa żeby jeszcze powalczyć w tym sezonie? – Na szczęście mamy trzy kolejki. W tejpierwszej kolejce musimy wygrać z tymi, którzy są w naszym zasięgu. Musimywalczyć o to czwarte miejsce, na które cały czas mamy szansę. Janów był doogrania. Było widać, że jest to drużyna w naszym zasięgu gdy gramy w pełnymzestawieniu. W przypadku, gdy nastąpi planowane wzmocnienie to drużyny takiejak Krynica, Janów czy Opole są w naszym zasięgu, a to właśnie z nimi będziemywalczyli o playoff’y.

Waldemar Klisiak, trener Naprzód Janów: Udało się wywieźć 6 punktówz Warszawy, ale dzisiaj już tak łatwo nie było–Tak, rzeczywiście, dzisiaj w ogóle nie przypominaliśmy zespołu zwczorajszego meczu. Nie wiem czym to było spowodowane, ale drużyna zupełnieinaczej wyglądała. Graliśmy bez zaangażowania, bez chęci i ten mecz przez dwietercje kompletnie nam nie wychodził. Później już troszkę poszło lepiej, tenworek z bramkami się rozwiązał. Troszkę było roszad w składzie, udało się icieszymy się, że mamy komplet punktów. Ale trzeba przyznać, że przez dwietercje Michał Strąk robił za ścianę w bramce Legii. – Rzeczywiście, bramkarz był dzisiaj, można powiedzieć, że zaporą nie doprzejścia. Dopóki był na lodzie to żeśmy gola nie strzelili, a zmiana bramkarzatrochę w tym zwycięstwie pomogła. Naprzód po dwóch weekendowychzwycięstwach cały czas równa się punktami i przywództwem w tabeli z Toruniem.Czy tak będzie do końca? – Nie myślimy cobędzie na koniec ligi. Podchodzimy do każdego meczu poważnie, przynajmniej jamam taką chęć, i chcemy wygrywać każdy kolejny mecz. Jak się to wszystkopotoczy to zobaczymy. I byłyby dwie drużyny z Katowic w ekstraklasie? –Jeżeli będzie taka szansa…ale do ekstraklasy to jeszcze daleko. Nawet jeśliudałoby się zająć pierwsze miejsce, to jeszcze są inne uwarunkowania, przedewszystkim finansowe, które trzeba zapewnić żeby drużyna funkcjonowała wekstraklasie.

HUKS Legia Warszawa – Naprzód Janów 2:7 (1:0, 0:0, 1:7)

Bramki:

1-0Rostkowski(Wąsiński K., Wołkowicz) 13:17’ 5/4
1-1Bibrzycki(Pohl) 43:41’ 4/5
1-2Baca(Gryc) 44:03’
1-3Pohl(Kurz) 46:02’
1-4Gryc(Sarna) 46:38’
2-4SolonM. (Solon R.) 49:19’ 5/4
2-5Kurz(Sękowski) 51:06’4/5
2-6ElżbieciakŁ (Gryc, Mejka) 56:28’
2-7Bibrzycki(Pohl) 57:21’

Składy:

HUKS Legia Warszawa: Strąk – Kurzątkowski, Solon R., Pawłowski,Solon M., Bułanowski, Wąsiński P., Kran, Szaniawski K., Wąsiński K., RostkowskiG., Wołkowicz, Grzesik, Popielarz, Wróblewski, Kosobucki, Kubicki

Naprzód Janów: Elżbieciak M. (Niemczyk), Kurz, Działo, ElżbieciakŁ., Pohl, Piper, Mejka, Cinalski, Sękowski, Bibrzycki, Gryc, Kulik, Kisiel,Podsiedlik, Baca, Żywiołek, Sarna, Rajski, Kret

Strzały: 25:57

Kary: 24:12

Sędziowie: Breske P. (główny), Millati K., Syrek J. (liniowi)

Widzów: 150




Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe