Wygrana Polonii w ostatnim meczu w Bytomiu
Hokeiści bytomskiej Polonii w ostatnim meczu sezonu na swoim lodowisku pewnie pokonali Mazowsze Legię Warszawa 7-2. Polonistów czekają jeszcze trzy spotkania wyjazdowe, które przesądzą o tym jakie miejsce zespół zajmie na koniec rozgrywek.
Po sobotnim zwycięstwie nad HC GKS Katowice dzień później rywalem bytomian była drużyna ze stolicy. W poprzednich pięciu spotkaniach między tymi zespołami trzykrotnie górą była Polonia zaś w dwóch triumfowała Legia. Pierwsza odsłona niedzielnego meczu obfitowała w sporą ilość kar nałożonych przez sędziego na obydwa zespoły. W 7. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Z linii niebieskiej niezbyt udany strzał oddał Sebastian Owczarek, ale do lekko sunącej w kierunku bramki gości gumy dojechał były hokeista Legii Adrian Maciejko i poprawił uderzenie kolegi otwierając wynik spotkania. Legioniści mogli wyrównać w połowie tercji, ale nie byli w stanie wykorzystać 47-sekundowego okresu gry w przewadze 5-3. Kilka minut później identycznej sytuacji nie zamienili na bramkę również gospodarze z tym, że ich przewaga trwała pełne dwie minuty. Niezrażeni tym niepowodzeniem miejscowi na 24 sekundy przed zakończeniem pierwszej tercji zdołali jednak podwyższyć prowadzenie. Podczas zamieszania pod warszawską bramką Michał Strąk skapitulował po jednej z licznych dobitek. Autorem gola był Sebastian Kłaczyński. Ostatecznie po pierwszej tercji gospodarze prowadzili 2-0, a warto jeszcze wspomnieć o trzech niewykorzystanych przez bytomian sytuacjach sam na sam (Puzio, Raszczinski oraz Maciejko).
Druga tercja przyniosła trzy bramki. Jako pierwsi trafili w 27. minucie bytomianie podwyższając wynik na 3-0, gdy Paweł Bajon stojąc przed Strąkiem zmienił kierunek lotu krążka, czego nie zauważyli sędziowie przyznając gola Danielowi Kukulskiemu. Na odpowiedź Legionistów nie trzeba było długo czekać. Co prawda po pierwszym uderzeniu Patryka Wąsińskiego krążek trafił w słupek, ale 85 sekund po golu Polonii, zawodnik ten nie dał szans Bartłomiejowi Szopie strzałem z bliska wykorzystując liczebną przewagę swojej drużyny. Ostatnie słowo w tej odsłonie należało jednak do gospodarzy. W 35. minucie wynik na 4-1 zmienił Bartłomiej Kowalski, który uderzeniem od słupka spod linii niebieskiej wykorzystał osłabienie Legii.
Strzelanie w ostatnich dwudziestu minutach zaczęło się od trafienia Filipa Komorskiego w 46. minucie, który po otrzymaniu dobrego podania precyzyjnym uderzeniem pokonał bramkarza bytomian. Hokeiści Polonii odpowiedzieli zaledwie 23 sekundy później, gdy Pavel Urban rozegrał krążek na linii niebieskiej z Bartłomiejem Stępniem. Ten drugi podał do stojącego w pobliżu bramki Legii Andrieja Raszczinskiego, który posłał gumę do bramki. Kolejne gole padły w końcówce spotkania. W 56. minucie szóste trafienie zaliczył Mateusz Adamus, który po podaniu Raszczinskiego ładnie zwiódł Strąka w sytuacji sam na sam. Po tym golu trener Polonii Andrzej Secemski wziął czas, a po nim w bramce gospodarzy stanął 17-letni Tomasz Zdanowicz, który tym samym zaliczył debiut w meczu I ligi. Młody bramkarz Polonii do końca spotkania nie wpuścił bramki broniąc 4 strzały przyjezdnych. Ostatnią bramkę w meczu zdobył w 58. minucie Marcin Mazur, który również bardzo ładnie objechał bramkarza gości trafiając idealnie pod samą poprzeczkę i tym samym przypieczętował zwycięstwo gospodarzy.
Polonia Bytom - Mazowsze Legia Warszawa 7-2 (2-0, 2-1, 3-1)
1-0 Maciejko - Owczarek (6:27)
2-0 Kłaczyński (19:36)
3-0 Bajon - Kukulski - Urban (26:21)
3-1 P. Wąsiński (27:46) 5/4
4-1 Kowalski - Adamus (34:40) 5/4
4-2 Komorski - Wiśniewski - Bepierszcz (45:05)
5-2 Raszczinski - Stępień - Urban (45:28)
6-2 Adamus - Raszczinski - Puzio (55:11)
7-2 Mazur - Kłaczyński (57:22)
Polonia: Szopa (od 55:11 Zdanowicz) - Urban, Stępień, Puzio, Adamus, Raszczinski - Owczarek, Kantor, Maciejko, Bajon, Kukulski - Hoder, Kowalski, Wieczorek, Mazur, Kłaczyński - Szczepaniec, Cichoń, Kogut, Janoszek.
Mazowsze Legia: Strąk (Blot - nie grał) - R. Solon, Wardecki, P. Wąsiński, Komorski, Bepierszcz - Grzesik, Pronobis, Świderski, G. Rostkowski, K. Wąsiński - Szaniawski, Stępski, Wiśniewski, K. Rostkowski.
Sędziowali: Kryś - Ciastoń, Lipiński
Kary: 14 min. - 14 min.
Strzały: 40 - 31
Komentarze