MMKS zaczyna nowy rok od zwycięstwa
Pierwsze zwycięskie spotkanie w nowym 2010 roku rozegrali hokeiści MMKS. Ich rywalem była Polonia Bytom, która do meczu przystąpiła w odmłodzonym składzie w porównaniu do tego, w którym grała w I etapie. W tym meczu trener Bytomia Mariusz Puzio opierał się on na zawodnikach z 1992, a nawet 1993 roku (5 z 93 r. i 3 z 92 r.)
Od pierwszej minuty hokeiści MMKSnarzucili swój styl gry, co zaowocowało prowadzeniem 3:0 po 6 minutach.W pierwszych sekundach meczu Puławski nie zdołał pokonać Szopę, jednakpóźniej nowotarżanie wykazywali się już lepszą celnością strzałów. W 2minucie wynik meczu otworzył Andrzej Nenko ładnym strzałem z dalszejodległości. Krążek odbił się jeszcze od poprzeczki i wpadł do bramki.Nowotarżanie poszli za ciosem i w 5 minucie podwyższyli prowadzenie pogolu Leśniowskiego. Poloniści po tym golu mogli zaliczyć kontaktowetrafienie, lecz Kukulski będąc sam na sam z Niesłuchowskim okazał sięgorszy od nowotarskiego golkipera.
Jak się zdobywa gole pokazaligospodarze minutę później, kiedy to po ładnym podaniu Szumala, Kostylko dołożył łopatkę kija i było 3:0. Wysokie prowadzenie chybazadowoliło hokeistów MMKS-u, bowiem spuścili z tonu i do głosu zaczęlidochodzić goście. Dwa błędy w nowotarskiej obronie spowodowały, żebytomianie w krótkim czasie zdobyli dwa gole. W 9 minucie pozostawionybez opieki Dariusz Puzio pokonał Niesłuchowskiego, a dwie minutypóźniej Kłaczyński z łatwością odebrał Bryniczce krążek w nowotarskiejtercji i bez problemów znalazł sposób na Niesłuchowskiego. Wcześniejjednak, podczas gry w osłabieniu Neupauer przeprowadził akcję zMichalskim, lecz ten nie zdołał umieścić krążka w bramce. Mogło być4:1, a tak po wcześniej opisanej akcji zrobiło się 3:2. Do końca tercjiobie drużyny nie stworzyły już żadnej dogodnej sytuacji.
Bartłomiej Neupauer (na 1 planie) był dziś wyróżniającym się graczem w zespole MMKS
Fot. Maciej Zubek - www.fotosport-podhale.pl ---- TAM TEŻ GALERIA Z MECZU
GALERIA MOJA : http://picasaweb.google.com/szmek.23/MMKSBytom#
Po pierwszej tercji w nowotarskimobozie nie było zbyt wesoło. Jednak na drugą tercję nowotarżanie wyszliz większą wiarą i przekonaniem w swoje umiejętności. Już w 23 minucieNeupauer z bliska pokonuje Szopę. Dwie minuty później powinno być 5:2,kiedy to dokładne podanie od Sulki powędrowało do Zwinczaka. Ten mającpustą bramkę strzelił w słupek. W 35 minucie w głównej roli ponowniestanął Neupauer, który z bliska po raz drugi pokonał bytomskiegogolkipera. Po 20 sekundach wyczyn kolegi z drużyny powtórzył Michalskii MMKS wygrywał wówczas 6:2.Ostatnie słowo w tej odsłonie należało dobytomian, którzy grając w przewadze zdobyli w końcówce trzecią bramkę.
Kamil Kapica znów na lodzie
Fot. Maciej Zubek - www.fotosport-podhale.pl - TAM TEŻ GALERIA Z MECZU
GALERIA MOJA : http://picasaweb.google.com/szmek.23/MMKSBytom#
Przez długi czas w III tercji niedziało się zbyt wiele. MMKS kontrolował mecz, a bytomianie za wszelkącenę próbowali jeszcze dogonić rywala. Dopiero w 54 minucie zdołalistrzelić 4 gola. Jednak dwie minuty później siódmy gol strzelony przezWróbla w podwójnej przewadze podłamał rywali. Jeszcze w samej końcówcenowotarżanie mieli szanse na ósmego gola. Grając w podwójnym osłabieniuNeupauer uciekł rywalom, jednak mając pustą bramkę przed sobą strzeliłtylko w słupek.
Tym samym nowotarżaniezainkasowali 3 punkty i to zwycięstwo jest na pewno zasłużone, mimo żerywal wystąpił w bardzo odmienionym składzie od tego, w którym grał w Ietapie.
Fot. Maciej Zubek - www.fotosport-podhale.pl
W barwach MMKS zagrał po ponadpółrocznym rozbracie ze spotkaniami ligowymi Kamil Kapica. Występujeon na pozycji obrońcy. W zeszłym sezonie grał w barwach KH Sanok gdziedoznał kontuzji i musiał się poddać leczeniu. Pod koniec roku rozpocząłtreningi, a dziś z Polonią Bytom zagrał ponownie.
Następne spotkanienowotarżanie rozegrają również u siebie w sobotę 9 stycznia. Ichrywalem będzie drużyna ze stolicy Legia Mazowsze Warszawa. Początekspotkania o godz. 14.
Zdaniem trenerów:
Jacek Szopiński, Podhale: Potak długiej przerwie ciężko wejść w rytm meczowy. Założyliśmy sobie, żeod pierwszych minut zaatakujemy agresywnie. I z początku wychodziło todoskonale. Niestety po raz kolejny już w tym sezonie zdarzył się namprzestój. Na szczęście szybko wróciliśmy do swojego poziomu. Myślę, żebyliśmy zdecydowanie lepszą drużyną. Silniejszą fizycznie itechnicznie.
Mariusz Puzio, Polonia: Podhalew przekroju całego spotkania na pewno było lepszym zespołem od nas. Wtrzeciej tercji przy lepszej skuteczności mogliśmy jednak odwrócić losytego pojedynku. Nadzieję rozwiała ostatecznie siódma bramka dlagospodarzy. W porównaniu z pierwszą częścią sezonu w naszych szeregachnie ma aż 9 podstawowych zawodników. To jest następstwo tego, że nieprzystąpiliśmy do gry w ekstralidze. Tych, którzy odeszli zastąpilisiedemnasto i szesnastolatkowie. Oni dopiero uczą się prawdziwegohokeja
MMKS Podhale Nowy Targ – TMH „Bisset” Polonia Bytom 7:4 (3:2 ; 3:1 ; 1:1)
1:0 – 01:27 – Nenko – Leśniowski – R. Mrugała
2:0 – 04:29 – Leśniowski – Nenko – Tylka
3:0 – 05:50 – Kos – Szumal
3:1 – 08:03 – D. Puzio – Cieślik
3:2 – 11:41 – Kłaczyński
4:2 – 22:02 – Neupauer – Michalski
5:2 – 34:15 – Neupauer – Michalski
6:2 – 34:55 – Michalski – Cecuła
6:3 – 39:49 – Szczepaniec – Kuźniecow – Mandla (+1)
6:4 – 53:35 – Kukulski – Mandla – Kuźniecow
7:4 – 55:51 – Wróbel (+2)
Kary: 14 min. – 22 min. (w tym 10 min. dla Kukulskiego za niesportowe zachowanie)
Strzały: 29 – 29
MMKS Podhale Nowy Targ:Niesłuchowski – K. Kapica, Cecuła, Woźniak, Neupauer, Michalski –Wróbel, W. Bryniczka, Szumal, Puławski, Kos – R. Mrugała, Marek, Nenko,Tylka, Leśniowski oraz Zwinczak, Gacek, K. Sulka, Wcisło.
PoloniaBytom : Szopa – Głaz, Kuźniecow, Mandla, Kukulski, Puzio – Cieślik,Zyga, Gnida, Mazur, Kłaczyński – Szczepaniec, Tomaszkiewicz, Konieczny,Bajon, Janoszek
Tekst: Szymon Pyzowski
Komentarze