Akademicy tłem dla torunian
Wysokiej porażki w kolejnym spotkaniu w ramach rozgrywek I ligi doznali na swoim lodowisku zawodnicy akademickiej drużyny PPWSZ Podhala Nowy Targ, którzy ulegli 3:7 liderowi tabeli, ekipie KS Toruń HSA.
Pierwsza tercja jeszcze dawała nadzieję, że nowotarżan stać w tym meczu na niespodziankę. Co prawda po 14 minutach Podhalanie przegrywali już 0:2, ale dwa wykorzystane okresy gry w liczebnej przewadze i trafienia Szymona Kolasy oraz Dimitrija Paramonowa sprawiły, że po 20 minutach wynik był remisowy 2:2.
Niestety kolejne dwie tercje to już dominacja – momentami bardzo wyraźna - przyjezdnych. Podhalanie dysponujący bardzo wąskim składem, opadali z sił z każdą minutą, a każdy kolejny tracony gol jeszcze mocniej odbierał im chęci. „Kleić" gospodarzom przestała się gra w liczebnej przewadze. Nie tylko nie zdobywali wówczas goli, ale nawet jednego z nich właśnie w takich okolicznościach, mając na lodzie jednego zawodnika więcej, stracili.
Przegrana najwyraźniej mocno zabolała rosyjskiego szkoleniowca Podhala, Andrieja Parfionowa, który po zakończeniu spotkania – mimo próśb ze strony rzecznika prasowego - nie wyszedł z szatni do czekających na niego dziennikarzy. Tym samym dał dowód nie tylko braku szacunku do przedstawicieli mediów, ale i braku profesjonalizmu.
PPWSZ Podhale Nowy Targ – KS Toruń HSA 3:7 (2:2, 0:2, 1:3)
Bramki dla Podhala: Kolasa, Paramonow, Kmiecik.
Podhale: Łapszenko – Katin, Gaczoł, Stypuła, Kmiecik, Kolasa – Petriszcze, Latiuk, Kondraszow, Olchawski, Paramanow oraz Plewa, Wielkiewicz, Isłamow, Chobanjan.
Komentarze