Działacze w Dębicy: Nie brakuje nam determinacji i zaangażowania
- Na obecną chwilę nie jesteśmy przewidzieć czy nasz plan powiedzie się w stu procentach. Drużyna pierwszoligowa będzie opierać się przede wszystkim na naszych wychowankach oraz zawodnikach studiujących na pobliskich uczelniach - mówią prezes UKH Dębica Stanisław Piskor i skarbnik Marcin Hadowski po zgłoszeniu drużyny do 1. ligi.
HOKEJ.NET: - Można powiedzieć, że Dębica coraz prężnej wchodzi na hokejowe salony. Najpierw w lidze występowali juniorzy, ostatnio powstała drużyna grająca w seniorskiej drugiej lidze, a teraz zgłosiliście akces do zaplecza ekstraligi. Trzeba przyznać, że nie brakuje wam determinacji i zaangażowania?
- Na pewno nie brakuje nam determinacji i zaangażowania oraz chęci do dalszego działania w kierunku rozwoju klubu. Naszym celem jest osiągnięcie pozycji wiodącego klubu w naszym mieście w sportach drużynowych oraz podkreślania naszej obecności na hokejowej mapie Polski. Wszystko co zostało wymienione powyżej, a także zapewnienie możliwości kontynuowania kariery sportowej do wieku seniorskiego młodym adeptom hokeja, jak również rozpowszechnienie tej dyscypliny zobowiązuje nas do wytężonej pracy. Niestety podstawowym problemem , który na pewno nie dotyczy tylko nas, jest stworzenie odpowiedniego budżetu klubu pozwalającego na bezpieczne prowadzenie działalności sportowej, w szczególności rozgrywek drużyny pierwszoligowej.
Gra w pierwszej lidze to niemałe wyzwanie. Jak będziecie budować drużynę?
- Na obecną nie jesteśmy przewidzieć czy nasz plan powiedzie się w stu procentach. Drużyna pierwszoligowa będzie przede wszystkim opierać się na naszych wychowankach oraz zawodnikach studiujących na pobliskich uczelniach. Dodatkowym wzmocnieniem będzie możliwość korzystania z zawodników grających w ekstraklasie dzięki podpisaniu stosownego porozumienia o współpracy z innym klubem hokejowym. Obecnie prowadzimy rozmowyz trzema klubami.
Występy w I lidze nie zamkną drogi drużynie występującej w II lidze?
- Oczywiście że nie. Pozwoli nam to na rotacje w składzie, co będzie korzystne dla naszych zawodników .
Jak obecnie wygląda stan grup młodzieżowych w Dębicy?
- Obecnie w klubie trenuje ponad stu hokeistów i hokeistek, co pozwoli nam w nadchodzącym sezonie zgłosić następujące drużyny : mini-hokej, żak, młodzik, junior młodszy. Zaistniała również możliwość zgłoszenia w połączeniu z Sanokiem drużyny z roczników 1998 i 99 do rozgrywek w lidze słowackiej, co na pewno podniosło by poziom wyszkolenia tych zawodników. Trzeba również dodać, że zawodnicy już 16 – 17 letni będą mogli nabierać hokejowych szlifów w obydwóch drużynach seniorskich.
Sytuacja finansowa klubu pozwoli Wam na spokojną grę w dwóch ligach seniorskich?
- Na chwilę obecną budżet drużyny seniorskiej pierwszoligowej budowany jest przez zarząd UKH Dębica i będzie się opierał na nowo pozyskanych środkach od sponsorów, które w żadem sposób nie wiążą się z obecnym finansowaniem sekcji młodzieżowych. Negocjujemy już od kilku tygodni z wieloma firmami z całego województwa podkarpackiego i mamy nadzieję, że przyniesie to zamierzony skutek.
Zupełnie inna sytuacja jest w przypadku utrzymywania drużyny drugoligowej – która nie jest obciążeniem dla budżetu UKH Debica. Dzięki wsparciu firmy Cheeloo oraz środkom własnym drugoligowych zawodników drużyna jest w stanie sama się sfinansować.
Ostatnio byliście w Sanoku na zebraniu Podkarpackiego Okręgowego Związku Hokeja na Lodzie. Jednak pojawiły się pewne problemy...
- Było to zebranie sprawozdawczo – wyborcze, minęła kadencja pracy obecnego zarządu i w związku z tym odbyły się wybory nowego zarządu. Największym problemem było wyłonienie nowego prezesa. W związku z brakiem chętnych na to stanowisko, zebranie zostało przerwane i zostanie wyznaczony nowy termin.
Jak wygląda współpraca klubu z Dębicy z władzami miasta. Czy otrzymujecie wystarczające wsparcie?
- Trzeba zaznaczyć ,że współpraca z Urzędem Miasta układa się dobrze, co niewątpliwie sprzyja rozwojowi klubu. Współpraca ta polega na bezpłatnym udostępnieniu obiektu lodowiska przez Miasto, które jest potrzebne do przeprowadzania zajęć treningowych, jak i rozgrywek ligowych. Ze strony Urzędu Miasta sekcja nasza otrzymuje również dotacje na funkcjonowanie grup młodzieżowych.
Warto również wspomnieć, że plany klubu co do drużyny seniorskiej pierwszoligowej są pozytywnie odbierane przez władze miasta, czego dowodem jest aktywna pomoc instytucji, jak i samego burmistrza w kwestii powołania tejże drużyny. A to niewątpliwie przyczyni się do promocji Dębicy.
Starania klubu w kwestii poprawy infrastruktury, jak i samego funkcjonowania obiektu lodowiska z którego korzysta , są pozytywnie odbierane przez Dyrekcję Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, co niewątpliwie sprzyja dobrej współpracy.
Czy klub z Dębicy będzie ściśle współpracował z sanockim klubem? Oba kluby już teraz mają ze sobą dużo wspólnego. Choćby wielu zawodników gra z Sanoka w Dębicy, a trenerem jest Arkadiusz Burnat.
- Na dziś współpraca - trwająca już od dłuższego czasu - układa się dobrze tak w grupach młodzieżowych, jak i w seniorskich. W najbliższym czasie na wielu płaszczyznach nasze współdziałanie będziemy chcieli jeszcze bardziej rozbudować.
W Dębicy trenowały też dziewczyny, jak obecnie wygląda stan drużyny i czy w przyszłości są chęci wystąpić w lidze?
- Obecnie w klubie systematycznie trenuje piętnaście dziewcząt , docelowo chcemy je zgłosić do rozgrywek ligowych już w następnym sezonie. Natomiast w obecnych rozgrywkach 2013/14 dzięki współpracy z klubem sanockim , który zgłosił dziewczęta do ligi stwarza się możliwość gry naszych zawodniczek w drużynie z Sanoka.
Komentarze