Hokej.net Logo

Plan wykonany

Plan wykonany

W niedzielnym spotkaniu emocji było zdecydowanie mniej i Legia Warszawa prowadząc od początku do końca po raz drugi pokonała KH Gdańsk. Wynik 4:1 i po weekendzie Legia może dodać do swojego dorobku 6 punktów.


Fot. Hokej.net

Dzisiejsze popołudnieprzebiegało w wyjątkowo leniwej atmosferze. Bramek było mniej, tempo równieżtrochę spadło. Więcej było tylko kar, a co się z tym wiąże dyskusyjnych decyzjigłównego sędziego. Po kolei.

Hokeiści z Gdańska zainspirowaniwczorajszą pierwsza tercją dzisiaj starali się o powtórkę. Dało się jednakodczuć, że obecność Krzysztofa Zborowskiego wpływa delikatnie deprymująco namłodych zawodników z Gdańska. W 4. minucie pierwszą groźną akcję konstruujeduet Tomf-Michałkiewicz. Pierwszy strzela, drugi dobija, ale Zborowskizdecydowanie nie po raz ostatni w tym meczu jest dokładnie tam gdzie być powinien.Pierwszym gościem na ławce w tym spotkaniu jest Paweł Trawczyński zaspowodowanie upadku przeciwnika. Jego kara nie wpływa jednak na zmianę wyniku.W 6. minucie pod bramką warszawskiej Legii zrobiło się naprawdę groźnie.Mateusz Wardecki traci krążek przed samą bramką Legii Warszawa na rzeczkapitana Gdańska Mateusza Strużyka, który nie zastanawiając się długo oddajestrzał. Krążek odbity przez Zborowskiego trafia do Tomasza Ziółkowskiego, którytrafia w słupek i tym samym ratuje Legię przed stratą bramki. Chwilę później przedbramką gospodarzy pojawia się Trawczyński, który podaje do dobrze ustawionegoFilipa Pesty i ponownie niewiele Gdańskowi zabrakło, aby objąć prowadzenie wtym spotkaniu. To, co po kilku próbach nie udało się gościom, udało sięwracającemu z przymusowej banicji Karolowi Szaniawskiemu, którego głód hokejabył wyraźnie zauważalny. Duża zasługa należy się w tej akcji Patrykowi Wąsńskiemu.Starszy z braci Wąsińskich ładnie oszukał Arnolda Szymczewskiego i w ostatniejchwili podał na lewo do Szaniawskiego, który skutecznie postawił kropkę nad inie dając bramkarzowi gości żadnych szans. Pierwszym legionistą, który trafiłna ławkę w tym spotkaniu był w 10. minucie Tomasz Pawłowski ukarany zazahaczanie. Gdańszczanie nie zamierzali jednak poddać się bez walki. W 14. minuciePesta podaje do czekającego na niebieskiej Jakuba Stasiewicza. Jego strzałtrafia jednak bezpośrednio w parkan Zborowskiego. Trzy minuty później z bliskiejodległości pudłuje sam Pesta. Rozpoczyna się ostatnia minuta pierwszej tercji.Ziółkowski w tercji obronnej gospodarzy obraca się i oddaje strzał na bramkę.Zborowski intuicyjnie broni, a odbity krążek szybuje wysoko w górę. Na ławkękar za grę wysokim kijem trafia Marcin Kabat, a Karol Wąsiński nie wykorzystujebardzo dobrej okazji i przegrywa bezpośredni pojedynek z Szymczewskim.

W drugiej tercji goście nadalstarają się pokonać doświadczonego bramkarza Legii Warszawa. W 21. minucie Zborowskibroni strzał z bliska Stasiewicza. Kolejny pretendent, Wojciech Wrycza, równieżzostaje odprawiony z kwitkiem. W 25. minucie Tomasz Wołkowicz przekazuje krążekSzaniawskiemu, który po ładnej indywidualnej akcji i jeszcze ładniejszymstrzale idealnie pod porzeczkę, wyprowadza Legię na dwubramkowe prowadzenie.Stołeczni hokeiści otrzymali dzisiaj dyspozycję, aby troszkę bardziej „przycisnąć”swoich rywali. Damian Kran wziął sobie to do serca i po tym jak rzucił na bandęSerwińskiego powędrował na 2 minuty na ławkę. W 27. minucie sędzia karzeZborowskiego za przeszkadzanie, a karę w jego imieniu odbywa Popielarz. Gdańskpróbuje wykorzystać przewagę, ale najpierw Strużyk trafia w słupek, a chwilę późniejPesta nie wykorzystuje ładnego podania Lehmana zza bramki Zborowskiego. W 34. minuciepo raz kolejny niewiele brakowało, aby hokeiści z Gdańska cieszyli się zpierwszej bramki. Po strzale Ziółkowskiego krążek przelatuje między parkanamiZborowskiego, ale bramkarz Legii zatrzymuje go tuż przed linią. Akcja przenosisię na połowę gości, ale ładna dwójkowa akcja Rostkowskiego i Porębskiego nieprzynosi efektów. Dwie minuty później Stasiewicz podaje do ustawionego przedbramką Lehmana, który najwyraźniej w odczuciu Michała Porębskiego zachowywałsię zbyt agresywnie względem Zborowskiego i zawodnik stołecznej Legiipostanowił przypomnieć mu o nietykalności bramkarzy w hokeju. Zrobił to takskutecznie, że ukarany został podwójną karą mniejszą za ostrość w grze. Sam pouczonyotrzymał o dwie minuty mniejszy wymiar kary. W 36 minucie dołącza do niego zaspowodowanie upadku Tomasz Pawłowski. Korzystając z przewagi goście nadal starająsię pokonać Zborowskiego i nadal nie udaje się to m.in. Filipowi Peście.Podobnie jak w przypadku pierwszej tercji, w ostatniej minucie drugiej tercjiobie drużyny przyspieszają. Najpierw Tomasz Wołkowicz z towarzyszącymi mu wbliskim sąsiedztwie dwoma obrońcami gości oddaje ładny strzał, który trafiawprost w Szymczewskiego, a następnie Kabat i Tomczyk podejmują próbę pokonania Zborowskiego.Wynik jednak nie ulega zmianie i po dwóch tercjach gospodarze prowadzą 2:0.

Trzecia tercja nie zaczyna sięnajlepiej dla starających się odrobić straty hokeistów z Gdańska. Najpierw naławkę trafia Szymon Paruszewski, a pół minuty później dołącza do niegoStasiewicz. Gospodarze nie wykorzystują gry w podwójnej przewadze, wykorzystująjednak grę w przewadze. Pod nieobecność Stasiewicza ustawiony na niebieskiejMateusz Wardecki otrzymuje podanie od Rafała Solona i zdobywa bramkę, którazdaniem autora nie była zbytniej urody, ot krążek przeszedł kanałami i trafiłmiędzy parkanami Szymczewskiego do siatki. Strata kolejnej bramki ponowniemotywuje gości do wytężonej pracy. Bramkę Zborowskiego okrążają i kolejnoatakują: Pesta, Wrycza i Stasiewicz. Jednak to kapitan Gdańska nie wykorzystujechyba najlepszej okazji. Udaje mu się bardzo szybko okrążyć bramkęZborowskiego, który wyciąga się w bramce i w ostatniej chwili na samej liniizatrzymuje krążek. Świetna obrona. W 48. minucie rozpoczyna się kolejna rundadłuższych kar. Michałkiewicz otrzymuje od sędziego 4 minuty wytchnienia zaostrość. Minutę później Rafał Solon, po tym jak troszkę sponiewierał szturmującegobramkę Legii Pestę najpierw powodując jego upadek, aby następnie zaatakować gokijem trzymanym oburącz, również na 4 minuty wciela się w rolę widza. W 51.minucie przypomina o sobie zdobywca dwóch bramek we wczorajszym meczu, czyliTomasz Wołkowicz. Pomogli mu Porębski i Rostkowski, a tablica wyświetliła wynik4:0. Cztery minuty później młodszy z braci Wąsińskich, Karol, tak skutecznieumieszcza na bandzie Paruszewskiego, że przez chwilę ma on problem zpozbieraniem się z lodu. Sędzia z kolei nie ma problemu z wysłaniem Karola naprzymusowy odpoczynek. Końcówka niedzielnego spotkania upływa pod znakiemniepotrzebnych kar dla gospodarzy. Mateusz Wardecki odpychający przeciwnika podwłasną bramką zostaje odesłany za przeszkadzanie, a Jarosław Grzesik zaspowodowanie upadku. Goście grając w podwójnej przewadze otrzymująniepowtarzalną okazję na zdobycie honorowego trafienia. Udaje się to na 43sekundy przed końcem spotkania. Autor bramki to Marcin Kabat, a sama sytuacjaprzypominała wcześniejsze z tą różnicą, że tym razem Zborowskiemu nie udało sięwyjąć krążka z linii i ledwo, ale znalazł się on w bramce. Niewiele zabrakłobramkarzowi Legii do zachowana czystego konta, na które w tym spotkaniuwyraźnie zasłużył. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:1 i tym samym Legia wykonałaplan dopisując sobie sześć oczek do punktacji w tabeli.

Oprócz zmagań czystosportowych mijający weekend był ciekawy również z innego względu. Naprzeciwsiebie stanęły drużyny, które od dłuższego czasu nie mają łatwego hokejowegożycia. Wczoraj wspominaliśmy, że jeszcze niedawno nie wiadomo było, czy Legia wogóle wystartuje w tym sezonie. W Gdańsku z kolei obiecywano prawdziwąreaktywację hokeja. Po czterech miesiącach obecnego sezonu efekty pracy osób związanychz Legią Warszawa napawają optymizmem i dają nadzieję. Wczoraj usłyszałem odkapitana KH Gdańsk Mateusza Strużyka, że brakuje pieniędzy. Wiemy, wszystkimbrakuje. Ale kiedy zaczyna brakować czegoś tak podstawowego jak kij, to w człowieku,dla którego hokej coś znaczy, zaczyna się gotować. Udało się, odpukać, uratowaćhokej w Warszawie. Tego samego szczerze życzę gdańskiemu hokejowi. Potrzebaludzi dobrej woli, trochę serca i „parę gorszy”. Potrzebny nam jest tennajdalej wysunięty na północ przyczółek polskiego hokeja, który wychował w swejhistorii niejednego wartościowego gracza. Zatem, kto może, niech pomoże. PoWarszawie, i nie tylko, widać, że warto.

Powiedzieli po meczu:

Lubomir Witoszek, trener HUKS Legia Warszawa: - Zdobyliśmy 6punktów tak jak powinniśmy. Dzisiaj już gra była dużo lepsza. Mieliśmy piątki ułożonetak jak trenowaliśmy. Myślę, że cały mecz kiedy graliśmy pięciu na pięciu mieliśmygrę pod kontrolą. Niestety było bardzo dużo kar, niepotrzebnych, czy może wogóle tych kar nie było, ale to już zostawiamy – takie były decyzje sędziów.Teraz każdy mecz jest dla nas meczem sezonu. Nie możemy sobie pozwolić na żadnąprzegraną, a czekają nas teraz dwa ciężkie mecze w Janowie.

Mateusz Strużyk, kapitan KH Gdańsk: - Niestety nie udało się w tenweekend. Dzisiaj w Legii zabronił Krzysztof Zborowski. Wiadomo, reprezentant Polski,wiele sezonów w ekstralidze, doświadczony bramkarz. Dzisiaj udało nam się zdobyć jedną bramkę, ale ponad 30 strzałów –trudno go było dzisiaj pokonać. Szkoda. 4:1. Myśleliśmy, że coś powalczymydzisiaj. Zabrakło nam dzisiaj skuteczności, w tym meczach I ligi zmagamy się ztym problemem. Mamy sytuacje, ale nie potrafimy ich wykorzystać. A jak wygląda wasza sytuacja pod względemorganizacyjnym? – Udaje nam się na razie podtrzymać to, co jest, alesponsorów nie było i nadal nie ma. Nie wiem co będzie w przyszłości. Nie wiemjakie będą założenia klubu hokejowego Gdańsk. Zobaczymy na jakich zasadachdrużyna wystartuje w przyszłym sezonie. Na razie walczymy o byt i jak najlepszewyniki.

Mateusz Wardecki, kapitan Legii Warszawa: - Dzisiaj szarpaliśmystrasznie, nie mogliśmy wyjść w pełnych piątkach, które były ustalone przedmeczem. Całe szczęście, ze wygraliśmy. Cieszymy się z 6 punktów w ten weekend,ale o tym meczu trzeba zapomnieć. Nie będę się wypowiadał o całym zajściu zsędzią, ale takie mecze się zdarzają i trzeba je przeżyć. Teraz szykujemy sięna mecz z Janowem, który ma sędziować ten sam sędzia, więc nie wiem jak tobędzie, ale szykujemy się i tam musimy na pewno poważnie powalczyć. Zwłaszcza,że Janów to nas bezpośredni przeciwnik w walce o miejsce w play-off’ach, którejako cel są dla nas jak najbardziej aktualne. Zobaczymy jak to będzie wyglądałopo meczu z Janowem.

HUKS Legia Warszawa –KH Gdańsk 4:1 (1:0,1:0,2:1)

Bramki:

1:0 – Szaniawski (Wąsiński P.,Wąsiński K.) 9:13’
2:0 – Szaniawski (Wołkowicz)24:27’
3:0 – Wardecki (Solon R.) 44:38’5/4
4:0 – Wołkowicz (Porębski,Rostkowski) 51:26’
4:1 – Kabat (Stasiewicz,Strużyk) 59:16’ 3/5

Składy:

HUKS Legia Warszawa: Zborowski (Strąk), Wardecki, Kran, Solon R.,Wąsiński K., Wąsiński P., Szaniawski, Wolski, Połącarz, Pawłowski M.,Rostkowski G., Wołkowicz, Zdunek, Porębski, Grzesik, Kosobucki, Popielarz,Vecher, Pawłowski T., Stępski

KH Gdańsk: Szymczewski (Tomczyk), Lehman, Aleniewski, Stasiewicz,Pesta, Serwiński, Kabat, Duda, Strużyk, Ziółkowski, Zaleski, Tomf, Trawczyński,Michałkiewicz, Wrycza, Gawlik, Paruszewski

Strzały: Legia – 25, KH Gdańsk – 39
Kary: Legia – 30, KH Gdańsk – 16
Sędziowie: P. Kobielusz (główny), W. Zień – M. Bucki (liniowi)
Widzów: 450

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • hanysTHU: No i duppa, graty chemicy!
  • Simonn23: No jestem bardzo ciekaw czy w czwartek staną Stalownicy na wysokości zadania czy będzie ogromne rozczarowanie
  • Luque: Tymczasem polscy piłkarze mają karne o awans
  • Luque: No nie pamiętam żeby kiedykolwiek strzelili 5 karnych pod rząd, jakiś cud
  • Simonn23: A takie pytanie do nowotarżan, jeździcie na mecze do Popradu?
  • omgKsu: Bilety na finał w Oswiecimiu już w sprzedaży on-line , także spieszmy sie kupować bo tak szybko sie sprzedają ;)
  • rober03: Zakupione na oba mecze. Tak coś czułem że szybciej będą
  • TenHasek;): Na ten drugi mecz w Oświęcimiu to nie kupujcie chyba że lubicie masochistyczne tematy ;D Po co znowu oglądać jak Katowiccy zawodnicy się oblewają szampanem i biorą puchar do Katowic
  • omgKsu: Słaba napinka haszku , próbuj dalej ;)
  • Andrzejek111: Co powiecie o wyprzedaży dwóch pierwszych meczy w Satelicie (~1400)??
  • hanysTHU: Kupujcie, ja czekam do wtorku. Wtedy kupię. Jest pula dla karneciarzy także mi nie zabraknie.
  • hanysTHU: Druga sprawa to zobaczymy ilu kibiców sukcesu będzie przed telewizorami...
  • hanysTHU: Na razie to się oblewają zimnym potem z napinki.
  • hanysTHU: A tak naprawdę to żałuję, że nie mamy większych hal z sektorami dla gości, bo dwie najlepsze ekipy ultras w thl by miały okazję się zmierzyć na oprawę.
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe