Hokej.net Logo
KWI
13
KWI
18
KWI
19

I liga: Wąż w trawie

I liga: Wąż w trawie

W rewanżowym meczu na warszawskim Torwarze po wyjątkowo emocjonującej grze Legia wygrywa z Olikiem Opole 4:3.


W tytule cytat z Wergiliusza („anguis in herba” - łac., dosł. „wąż w trawie”), ponieważ w niedzielnym spotkaniu warszawska Legia była dla zespołu z Opola wspomnianym wężem w trawie, czyli ukrytym niebezpieczeństwem. Po wczorajszym gładkim zwycięstwie, dzisiaj hokeiści Orlika odebrali lekcję pokory.


Dzisiaj Opolanie postanowili walczyć od pierwszej tercji i już w 2. minucie Tomasz Sznotala oddał ładny strzał na bramkę strzeżoną przez Michała Strąka, o którym w relacji z dzisiejszego meczu jeszcze nie raz wspomnimy. Chwilę później szansę na rewanż miał duet Karol Wąsiński i Mateusz Solon, których dwójkowa akcja została zatrzymana przez skutecznie interweniującego Piotra Jakubowskiego. W 5 minucie bramka dla Orlika Opole dosłownie zawisła w powietrzu. Po strzale Pawła Wacławczyka krążek odbity od Strąka zmierzał w światło bramki, ale w dobrym miejscu i czasie znalazł się Tomasz Pawłowski wybijając krążek sprzed pustej bramki. Pierwsza gra w przewadze po karze dla Mateusza Jendrasika w wykonaniu Orlika nie wypadła najlepiej, ponieważ szansę na zdobycie bramki w osłabieniu miała najpierw dwójkowa akcja Patryka Wąsińskiego i Mateusza Wardeckiego, chwilę później Jarosław Grzesik, a jako ostatni Patryk Pronobis, który nie zdążył do podania przed bramką Jakubowskiego. O ofensywie przypomniał Orlikowi Krzysztof Zwierz, ale z kolei Michał Strąk pokazał Orlikowi, że dzisiaj będą musieli się bardziej postarać. Legia szybko kontrowała i w 9. Minucie Jakubowski z wielkim trudem zatrzymał krążek po strzale młodszego z braci Waśińskich, Karola. 2 minuty później na ławkę kar, jako pierwszy z Orlika za zahaczanie Macieja Młynarczyka, trafia Mateusz Stopiński. Tym razem to warszawscy hokeiści nie wypadają najlepiej w grze w przewadze, a Tomasz Pawłowski pada na lód w tercji obronnej Legii uderzony przypadkowo kijem w twarz przez Mateusza Wilusza, który przeprasza – gramy dalej. W 15. minucie na listę strzelców miał szansę wpisać się Wacławczyk, ale strzał z bliska pewnie broni Strąk. Pod koniec pierwszej tercji obie drużyny przyspieszają. W 18. minucie Wardecki sprawdza koncentrację bramkarza Orlika oddając ładny strzał z dystansu, ale krążek znajduje schronienie w rękawicy pewnie interweniującego Jakubowskiego. Wracamy na połowę Legii, Sznotala, bez zmian. Minutę przed końcem pierwszej tercji za nadmierną liczbę graczy na ławkę trafia Paweł Popielarz. 20 sekund później Karol Wąsiński jest bliski zdobycia drugiej w ten weekend bramki zdobytej w osłabieniu, ale Jakubowski odbija krążek – niestety dla samego siebie wprost na kij Tomasza Pawłowskiego, który nie marnuje okazji i zdobywa bramkę nr 1 dla Legii. Tercja kończy się karą dla Michała Szczurka za zahaczanie.

Bramka strzelona do szatni wyraźnie podrażniła zawodników z Opola, którzy w drugiej tercji na poważnie zabrali się za odrabianie strat. Pierwszy spróbował, bez rezultatu, Wilusz. Wacławczyk również został odprawiony przez Strąka. W 22 minucie Radosław Nalewajaka był o włos od zdobycia swojej drugiej bramki weekendu, ale krążek najpierw odbił się od parkanu Strąka, a następnie z charakterystycznym metalicznym brzękiem od poprzeczki. Minutę później dobrą okazję do zdobycia bramki miał Patryk Wąsiński, którzy znalazł się w sytuacji sam na sam z Jakubowskim, ale chyba odrobinę za długo zwlekał z oddaniem strzału i do zmiany wyniku nie doszło. Dokładnie połowa spotkania za nami, a Orlik ponownie przyspiesza i ponownie ładnym strzałem popisuje się Nalewajka. Wtórują mu Zdrojewski i Wilusz. Kiedy wydawało się, że w tym spotkaniu Michał Strąk nie ma zamiaru wyjmować krążka z bramki, podanie na niebieską od Krzysztofa Zwierza otrzymuje Mateusz Stopiński. Uderzony krążek szybuje w powietrzu i po prawym ramieniu Michała Strąka wpada pod poprzeczką do bramki. Remis. 5 minut później Strąk zmuszony jest raz jeszcze w tej tercji wyjąć krążek z siatki. Cwykiel podaje przed bramkę do Sznotali, który z bliskiej odległości umieszcza krążek w bramce przy samym słupku. Mijają dwie minuty i Sznotala ponownie próbuje zmieścić krążek przy słupku, ale tym razem Strąk szczelnie zasłania go parkanem. Druga tercja kończy się prowadzeniem Orlika 2-1 i wyraźnie widać zaniepokojone miny warszawskich kibiców zastanawiających się, czy czeka ich powtórka z wczorajszego spotkania.

Początek trzeciej tercji nie zaczyna się najlepiej dla stołecznej drużyny. Na dwuminutowy odpoczynek za spowodowanie upadku zostaje odesłany Patryk Wąsiński. Najwyraźniej czas ten pozwolił Patrykowi zebrać siły i 20 sekund po opuszczeniu ławki i otrzymaniu krążka od Damiana Krana, uderza i zdobywa wyrównująca bramkę dla stołecznej Legii. Końcówka zapowiada się emocjonująco, a sytuacja na lodzie zaostrza się. W 46 minucie na ławkę kar odesłani zostają Nalewajka za atak ciałem oraz Pawłowski za ostrość w grze. Minutę później dołącza do nich Krzysztof Zwierz za uderzanie. Michał Strąk ponownie jest podporą drużyny i borni strzały kolejno Wacławczyka i Szczurka. 50 minuta. Damian Kran ma już przed sobą tylko Jakubowskiego, ale uderza prosto w niego. Wszyscy zgromadzeni na Towarze już wiedzą, że nerwowa końcowa jest nieunikniona. Wojciech Błaszków atakuje przy bandzie Macieja Stępskiego, a sędzia wymierza mu karę dwóch minut za atak z tyłu i dziesięciu za niesportowe zachowanie. Błaszków opuszcza lodowisko, a na ławce zastępuje go Marcin Obrał. Legioniści nie pozostają dłużni i na ławkę za spowodowanie upadku przeciwnika trafia Patryk Pronobis. Hokeiści Orlika powoli zaczynają się niecierpliwić. Wyraźnie widać, że nie spodziewali się po wczorajszym spotkaniu, że dzisiaj Legia stawi zdecydowany opór. Na ławkę ponownie trafia Nalewajka, a dołącza do niego Michał Szczurek za trzymanie Tomasza Jakubowskiego, który, niewykluczone, że gdyby nie interwencja Szczurka, byłby bliski zdobycia swojej drugiej bramki w tym spotkaniu. W rezultacie jednak Michał Szczurek przyczynił się do zdobycia bramki przez wojskowych, ponieważ w trakcie jego przymusowej nieobecności bramkę zdobywa Karol Wąsiński. Ławka Orlika nie pozostaje jednak pusta i Szczurka na pozycji zastępuje Mateusz Pawlak za ostrość w grze. Ponowie kara okazuje się dla Opola interesem wyjątkowo nieopłacalnym. Karol Szaniawski umieszcza krążek między parkanami Jakubowskiego i legioniści cieszą się z czwartej i, jak się okaże, decydującej bramki. Orlik jednak nie zamierza zrezygnować z grzeszenia na lodzie. Krzysztof Zwierz powoduje upadek przeciwnika, a Krzysztof Cwykiel nadmiernie przywiązuje się do przeciwnika i zostaje odesłany za trzymanie. Legia wtóruje i na ławkę trafiają Świderski i Szaniawski, obaj za zahaczanie. Orlik chwilę później był bliski wykorzystania gry w podwójnej przewadze, ale krążek do bramki Legii przez zawodników z Opola wepchnięty został po gwizdku. Za ostrość na ławkę trafia Rafał Solon. Do końca spotkania pozostaje minuta. Trener wzywa do siebie Jakubowskiego. Orlik traci dwie bramki i nie ma nic do stracenia. Wznowienie, zamieszanie pod bramką Strąka strzał i bramka. Bramka zostaje zaliczona na konto Mateusza Wilusza. Orlikowi brakuje już tylko jednej bramki. Trener Doleżalik prosi o czas. Jakubowski zostaje w boksie Orlika z kolegami z drużyny. Kibice nerwowo spoglądają na zegar. 49 sekund. Opolanie napierają, ale hokeistom Legii udaje się wybić krążek z tercji obronnej. Zyskują cenne sekundy, które pozwalają im utrzymać prowadzenie do momentu, kiedy rozlega się syrena kończąca spotkanie. W tym samym momencie krążek traci na znaczeniu, a do głosu dochodzi argument siły. Przepychanki w ostatniej sekundzie skłaniają sędziego Heltmana do hojności. Patryk Pronobis kończy spotkanie z sumą 39. minut kar, a Radosław Nalewajka wtóruje mu z sumą 29. minut.

Jakie wnioski możemy wyciągnąć po pierwszym w sezonie 2012/2013 hokejowym weekendzie w Warszawie? Po pierwsze, że Orlik Opole musi sporo popracować nad nerwami i odpowiednim nastawieniem do gry swoich zawodników, ponieważ, opierając się na opinii trenera Doleżalika, kondycyjnie niczego im nie brakuje. Odwrotna sytuacja naszym zdaniem panuje w Legii Warszawa. Kondycyjnie nie jest najlepiej, ale naprawdę po 8. treningach i dwóch meczach rozegranych w ten weekend nie może nas to dziwić. Zdecydowanie lepiej jest w Legii pod względem nastawienia. Możecie uznać, że ta opinia będzie stronnicza, ale oglądając dzisiejszy mecz nie miało się wątpliwości, że serce, pot i łzy włożone przez legionistów w to spotkanie są godne szacunku. Jedno wiadomo na pewno. Drużyna, które w tym sezonie najlepiej zgra oba wspomniane aspekty – oczywiście przy założeniu, że sytuacja finansowa będzie sprzyjająca – w przyszłym sezonie wystąpi w PLH.

Powiedzieli po meczu:

Lubomir Witoszek, trener Legii Warszawa: - Weekend super. W ogóle nie liczyłem, że nam się uda już w drugim meczu urwać punkty, super. Niestety było parę takich nerwowych chwil, które mieli zawodnicy. Z tego nieogrania wyniknęły kary, ale wytrzymaliśmy i są punkty, bardzo ważne dla nas. Ofensywa – zobaczymy, mamy jeszcze trzech zawodników, którzy nam dojdą w tym tygodniu. Ułożymy drużynę, no i długi sezon przed nami. Mamy przed sobą znowu tydzień treningów i w Gdańsku musi być lepiej.

Michał Wąsiński, dyrektor sportowy Legii Warszawa: - Udało się. Patrząc na to, że do tej pory chłopaki mieli szansę osiem razy znaleźć się wspólnie na lodzie, to trzy punkty w dwumeczu – to jest fantastycznie. Teraz może być już tylko lepiej.

Karol Szaniawski: ­ - Ten weekend to zdecydowanie ciężka praca. Długo nie trenowaliśmy, a na lodzie spędziliśmy dopiero tydzień. Chłopaki z Opola trenują dużo dłużej, ale dzisiaj skoncentrowaliśmy się i poszło, udało się. Dziękujemy też kibicom za wsparcie aż do końcowej syreny.

Miroslav Dolezalik, trener Orlika Opole: - Wczoraj byłem zadowolony, zdobyliśmy trzy punkty. Dzisiaj oczywiście nie mogę być zadowolony, bo przegrany mecz na własne życzenie. Poszło dzisiaj o dyscyplinę zawodników, bo niepotrzebne kary się posypały. Zawodnicy w ogóle dzisiaj jakby byli zamienieni na kogoś innego. Kondycja jest, gorzej w głowach. Myśleli, że dzisiaj „na lajciku” mogą grać, bo wczoraj wygrali. Jestem załamany z tego powodu, że nie zagraliśmy tego meczu tak, jak sobie tego życzyłem. Potrzebna jest koncentracja na grę. Myśleli sobie, że będzie łatwo, że ktoś tam jakieś bramki zdobędzie, ale hokej jest taki, że jak się przeciwnika lekceważy, nie ma szans na dobry wynik. Oni chyba w głowach mieli nastawienie, że się Warszawa sama pokona, niestety. Legia pokazała dzisiaj charakter. To są chłopaki, którzy dopiero zaczynają treningi. Niektórzy dopiero wrócili po x latach z powrotem i na pewno o Warszawie będę dużo myśleć, jeśli chodzi o wyniki.

Radosław Nalewajka (bramka i 2 asysty w sobotnim spotkaniu): - Wczorajszy mecz był dużo lepszy niż dzisiejszy. Dzisiaj było dużo ciężej. Lód był strasznie ciężki, zmęczenie też dawało o sobie znać. Myślę, że te mecze były bardzo korzystne. Wiemy, nad czym pracować na treningach no i myślę, że następne mecze będą lepsze.

Legia Warszawa – Orlik Opole 4:3 (1-0, 0-2, 3-1)

Bramki:

1:0 – Pawłowski (Wąsiński K., Wąsiński P.) 19:02’ 4/5

1:1 – Stopiński (Zwierz K.) 29:08’

1:2 – Sznotala (Cwykiel) 34:33’

2:2 –Wąsiński P. (Kran) 42:49’

3:2 –Wąsiński K. (Solon M.) 54:15’ 5/4

4:2 –Szaniawski (Kran) 55:20’ 5/4

4:3 –Wilusz 59:11’ 3/5

Składy:

Legia Warszawa: Strąk - Holszański, Pawłowski (2), Połącarz, Wąskiński K., Wardecki (2), Solon M., Wąsiński P. (2), Solon R. (2), Świderski (2), Stępski (2), Maciejko (2), Kran (2), Szaniawski (2), Kosobucki, Grzesik, Pronobis (39), Jendrasik (2), Młynarczyk, Popielarz (2), Rostkowski

Orlik Opole: Jakubowski – Nobis, Resiak, Pawlak (4), Zdrojewski, Wilusz, Wacławczyk, Talaga, Bernacki, Nalewajka (29), Szydło (2), Szczurek (4), Stopiński (2), Błaszków (12), Sznotala (2), Zwierz K. (4), Obrał, Szymański, Cwykiel (2), Zwierz M.

Kary: Legia – 61 (2 + 10 min – Pronobis – atak z tyłu i niesportowe zachowanie oraz 5 + 20 min za nadmierną ostrość i kara meczu), Orlik – 61 (10 min – Błaszków – niesportowe zachowanie, 5 min + 20 min Nalewajka – nadmierna ostrość i kara meczu)

Sędziowie: Tomasz Heltman (główny), Łukasz Wierucki - Wiktor Zień (liniowi)

Widzów: 280




Było warto!

Z Matuszem Wardeckim, kapitanem Legii Warszawa, podsumowujemy pierwszy weekend na Warszawskim Torwarze.

Hokej.net: - Walczyliście o hokej w Warszawie. Warto było?

MW: - Walczyliśmy jak cholera. Co mogę powiedzieć – bardzo się cieszę, że wygraliśmy, że ta walka, ciężka praca, którą przez ten miesiąc wykonaliśmy, przyniosła efekty i możemy grać w lidze. Mamy potencjał, mamy zawodników. Potrzeba nam tylko czasu, żebyśmy się jeszcze zgrali, podocierali w piątkach i będzie gra, będzie hokej w Warszawie.

Co się wczoraj stało, co się zmieniło dzisiaj?

- Wczoraj – myślę, że pierwszy mecz. Krótko na lodzie, byliśmy jeszcze trochę zagubieni. Pierwszą tercję graliśmy dobrze, drugą stanęliśmy, w trzeciej nas dobili. Dzisiaj staraliśmy się uniknąć tego wszystkiego, ale ponownie druga tercja w naszym wykonaniu była słaba, dopiero w trzeciej zaczęliśmy grać. Byliśmy na kontakcie. Wczoraj były już dwie bramki straty i to zaważyło.

Co z Gdańskiem? Jakieś prognozy?

- Jedziemy do Gdańska, ale nie wiem, jaka tam się drużyna tworzy. W ogóle nic nie wiem o Gdańsku, ale na pewno będziemy walczyć. Każdy mecz to dla nas mecz walki. Nie jesteśmy pewni żadnego meczu, żadnych punktów.

-

Legia wraca do gry?

- Pewnie, że tak.

Rozmawiał Maciej Tauber


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Luque: Tak Darku ;)
  • Darek Mce: I dają rade?
  • Luque: Całkiem dobrze sobie radzą, wiedzą co chcą zrobić z krążkiem, solidnie to wygląda
  • Darek Mce: Bo po sparingach na laurach chłopaki oby nie staneli
  • Darek Mce: Spoczęli
  • whiteandblue: Może ktoś podpowiedzieć gdzie dzisiaj można oglądnąć Pard-Trin? Wczoraj mecz był w tv i yt. Dzisiaj w tv o utrzymanie, na yt nie mogę złapać. Dzięki z góry
  • Darek Mce: Szkoda bo w pracy siedzę as bym się przejechał przez most i zobaczył na live
  • Paskal79: Ja oglądam na livetv , kilka reklam cza odklikac,lub jak masz ct sport
  • Luque: Darek puść sobie na yt
  • whiteandblue: ct sport jest o utrzymanie Kladno-Vsetin
  • Darek Mce: Jest stream
  • Darek Mce: Super
  • Luque: Co oni to robią... takie głupie bramki...
  • Darek Mce: Ja prd
  • Darek Mce: Ledwo włączyłem już 2:3
  • Luque: Te drugie 10 minut drugiej tercji to pokazali jak się nie powinno grać...
  • Simonn23: Cholerne Kladno zaś się pewnie uchroni... Vsetin powinien bezpośrednio awansować
  • Oilers: na onhockey tv są transmisje z różnych lig
  • Luque: 6-4 No i wyszli z tego ale co sobie sami zrobili pod górkę to chyba bardziej się nie dało ;p
  • narut: dokładnie Luque... nasi byli lepsi ale też i prokurowali okazje dla nich...
  • narut: z których ci potrafili skorzystać... 2 bramki dla nich to nasze ewidentne błędy..
  • Paskal79: Przepisy w Czechach kulawe od lat, powinien bezpośrednio jedna spadać i zwycięzca Z1 ligi bezpośrednio awansować,a potem drugi może baraż, drużyna gra 3 rundy Play off i gra z drużyną która spokojnie trenuję i czeka, bardzo rzadko wygrywa drużyna w barażach z 1 ligi, może zdążyło się z2-3 razy?
  • Luque: Narut myśmy im wwszystkie bramki praktycznie podarowali...
  • narut: dokładnie.. ale mnie oni dzisiaj emocji i zdrowia kosztowali.. jutro winno być latwiej.. dziś I mecz, dla nich też pewnie emocje..
  • Jersan1: Taka ciekawostka ..W kadrze Anglików grał Max Maslak syn byłego zawodnika Sanoka A Maslaka
  • hubal: Jer gdzieś Ty sie podział
  • Simonn23: Sanok wystartuje w ogóle w przyszłym sezonie? Czy jedynie MHL?
  • Szefu: Pytanie ktoś był na lodo w Oświęcimiu i wie czy to zdjęcie drużyny z Austrothermem to chwyt marketingowy czy oficjalnie już nowy sponsor?
  • uniaosw: To nie nowy sponsor tylko aktualny
  • Szefu: Wiem chodziło mi czy będzie głównym albo inaczej tytularnym?
  • KubaKSU: Pewnie nadal głównym będzie Replast :)
  • emeryt: firma Austrotherm kwitnie,pobija kolejne wyniki sprzedazy,nadzieja że zwiekszy swój udział w sponsoringu Unii
  • emeryt: kochani kiedy poznamy decyzje co z trenerem Zupo?
  • KubaKSU: Ciekawe kiedy ogólnie machina podpisów ruszy :)
  • uniaosw: Eme daj boże żeby tak było bo firma super :)
  • hokej_fan: Martwi mnie jedna rzecz, brak na dzisiejszej uroczystości naszego trenera Zupancica.
  • emigrant_tor: Panowie współpraca z Zupa już zakończona..
  • emeryt: jak niewierny Tomasz...nie zobacze info z klubu nie uwierze
  • uniaosw: Panie emigrant proszę nie pisać tutaj bzdur
  • Prawdziwy Kibic Unii: Juz widac ze nie macie chlopy informacji tylko plotki …poczekajcie na oficjalne informacje rozumiem sezon ogorkowy ale dajcie pracowac i poswietowac
  • Prawdziwy Kibic Unii: Wazne ze Podhale podpisuje jakby dorwali Alibabe i jego skarbiec nowy zarzad jest ambitny ale chyba ka sklonnosci do hazardu bo o kasie zero informacji o sponsorach tez ale kontrakty pisza jakby …zobaczymy
    Zycze jak najlepiej
  • uniaosw: Myślę że do końca kwietnia sporo sie wyjaśni
  • emeryt: klub musi jeszcze dopracowac sprawy marketingowe,to olbrzymie zainteresowanie finałami winno sie przełożyc na sprzedaz karnetów w nowym sezonie,doszło wielu nowych kibiców na kanwie sukcesu,trzeba teraz zatrzymac tych ludzi na trybunach a to so wymierne liczby dla klubu
  • emeryt: na sb wzorem pierwszego Zupy zrobimy duży szum przed sezonem na karnety,poszło wtedy cos ok 800 szt
  • Arma: Przyda się odświeżyć stroje bo na tle ligi mamy najbrzydsze stroje, i czekam na meczówkę z LM to sobie kupie i oprawie na pamiatkę
  • Szefu: Pytanie gdzie my będziemy grali w LM jak lodowisko będzie na czas remontu na 500 miejsc
  • Szefu: Wydaje mi się że przez LM remont lodowiska się opóźni
  • PanFan1: Jutro o 04:00 początek mecz Arizona Coyotes v Edmonton Oilers - prawdopodobnie ostatni mecz Coyotes w NHL.
  • szop: mogli budowac hale mieli ponad 20 lat patrzac na realia to Arizona raczej hali nie chciala wiec sadze ze sami olali NHL
  • LukaszOsw: Przecież ta tymczasowa hala i remont to za min 3-4 lata a liga mistrzów za pół roku.
  • LukaszOsw: Nie było ani konkursu ani przetargu więc to jeszcze kupa czasu. Pierw musi być konkurs na projekt (i nie mylić z tym co był bo to inna bajka) potem wyłonienie i akceptacja projektu. Po tym dopiero szukanie środków na remont.
  • PanFan1: Mogło tak być Szopie, a czasem po prostu się nie składa, nie znajdzie się chętny i szczodry i ... nie ma świętych krów w tym biznesie, wiem że akurat tobie tego tłumaczyć nie trzeba.
  • PanFan1: Panie i Panowie Arizona Coyotes z tarczą, zeszła do hokejowego grobu R.I.P
  • uniaosw: Tik tak..
  • Zaba: ŁukaszOsw... Oczywiście, że masz rację, ze remont zacznie sie najwcześniej za jakieś 2-3 lata. Jednak co do konkursu na projekt to go nie bedzie... Firma, która wygrała "konkurs" otrzymała zlecenie z tzw wolnej ręki w ramach zwycięstwa w konkursie... Jednak projekt to jedno. Późnije będziemy czekać na przetarg na wykonawstwo... Więc może nawet te Twoje 3-4 lata sa bardziej realne niż moje 2...
  • KubaKSU: Poświętowane ,więc zaczynamy ogórkówy pełna parą! :D
  • Zaba: Unia ma najbrzydsze koszulki w lidze????? Bo nie ma miliona pstrokatych kolorów???
  • whiteandblue: Chyba co po niektórzy jeszcze "świętują" :-). Uważam, że np. białe akurat to mamy najładniejsze w lidze.
  • emeryt: Sosnowiec ma kiczowate
  • Oświęcimianin_23: Wszyscy do Klubu 100!
  • WojtekOSW46: Co do koszulek to lepsze jest wrogiem dobrego. Dajcie już te informacje z targu o kontraktach :D
  • emeryt: Radzie prosimy o pierwsze meldunki z CH4,kiedy info co z Panem Zupo?
  • mario.kornik1971: Wowo1; o co chodzi z tym judaszem w szeregach Giełdy?
  • mario.kornik1971: Gieksy*
  • Goral99.: Pelaczyk w Podhalu...cos czuje ze za chwile będziemy mieli cala 5 z JKH
  • Arma: Tak Zabo, ja rozumiem że tutaj jest zakaz krytykowania bo Unia zdobyła mistrza ale prawda jest taka że patrząc na stroje dwóch GKSów, nasze stroje są po prostu brzydkie. Poza bańką HN, jest masa innych kibiców, mają różne zdania na dane tematy więc ciężko narzucić komuś jak ma myśleć
  • zakuosw: Arma, nasze stroje są bardzo nudne i poprawne. Czy brzydkie? kwestia gustu.
    Białe są spoko, niebieskie są straszne
  • Goral99.: Co do Koszulek to zawsze kwestia gustu i ....pieniedzy...caly swiat oprocz NHL idzoe w niesamowita.ilosc.reklam na strojach co przeklada sie na.kase....mi np podobaly sie nasze Zolte z minimalna iloscia rreklam ale.za.to juz mozna wziasc za pewniaka ze.tegoroczne to beda wygladaly jak slup ogloszeniowy i to tez zrozumiem bo jesli chcemy dobrego hokeja w NT to trzeba wykorzystac kazda mozliwosc na sciagniecie kasy do klubu..nie kazdy ma.tsk dobrze ze z samego miasta dostaje po pare mil
  • Oświęcimianin_23: Jamer, gdzie jesteś? :)
  • emeryt: Armo oddaj znaczek...
  • emeryt: wczoraj jeden z kombatantów napisał ze na fete zejdo sie kibice sukcesu...przecież to potencjalni nowi sponsorzy czyt karnetowicze,każdy przeciez kiedyś mial ten pierwszy raz kiedy przyszedl na mecz,ale to trzeba byc [****]em zeby segregowac kibiców...
  • emeryt: ale on klaskal cały rok,ma karnet to jemu sie należy szacunek,ba on nigdy nie krytykowal on zawsze wierzył,a fe z takimi wzorowymi aż sie mdło robi
  • Jamer: Oświęcimianin_23: Na lotnisku... od dwóch dni staram się wrócić do domu... :)
  • emeryt: sie powodzi Jamerze,to dlatego czekajo z kontraktami...no mosz
  • Zaba: Arma zakaz krytykowania powiadasz... To Chyba on Ciebie nie dotyczy, bo Ty przede wszystkim krytykujesz wszystko i wszystkich co związne z Unią ;)
    Świat nie jest czarno-biały... Jak Ci się coś nie podoba, to nie można od razu mówić, że jest brzydkie... Po prostu Tobie się to nie podoba... Poza tym wpierw napisałeś, ze mamy najbrzydsze koszulki w lidze... a teraz okazuje się, że są one na 3 miejscu po GKS-ach.... Więc musisz się zdecydować :)
  • Zaba: emeryt... dajże im juz spokój z tym dzieleniem i segregowaniem... Ja jakoś tego tak nie idczytuje jak Ty... Natomiast moim zdaniem powinnismy się jako klub dużo bardziej starać o pozyskanie tych nowych kibiców, bo oni tak jak napisałem mogą ściąnąć dodatkowych sponsorów, a sami też są sponsorami (bilety, karnety). Stałych kibiców nie trzeba namawiać, bo i tak przyjdą :) Może to źle brzmi, ale tak już jest...
  • Zaba: Życzyłbym sobie, aby na naszym lodo podczas zasadniczego sezonu była taka frewencja jak podczas finałów... Przeżyłem już na początku lat 90 taki boom na Unię, gdzie na mecze z Polonią czy później Podhalem potrafiło przyjść po 4000-4500 kibiców w trakcie sezonu regularnego... Nie było na takich meczach widać w ogóle schodów, bo wszytkie były pozmajmowane :)
  • Zaba: Jamer... Deszcz w Dubaju Cię zatrzymał? :)
  • emeryt: wyraziłeś swoje zdanie i ja to szanuje,pozwolisz ze i ja pozostane przy swoim
  • emeryt: faktem jest ze trzeba zrobic wszystko zeby chociaż czesc z tych kibiców została na stale
  • emeryt: wymierne korzyści
  • Zaba: a moje zdanie w tej kwestii jest inne niż Twoje? Jesteś jednym z tych dzielących na starych i nowych?
  • Zaba: chyba się wystarczająco wyraziłem, ze trzeba zrobić wszytko, aby dużą cześć tych jednorazowych kibiców zatrzymać... Jesli nie lodowiskiem, to dobrą grą drużyny i poprawą organizacji na lodowisku
  • emeryt: jednak nie da sie z Tobo pogadać
  • Zaba: :) do usług...
    Mam jeszcze jedno info dla Ciebie... Wiedziałeś, ze Linus jest kibicem... Legii?
    https://www.facebook.com/photo/?fbid=10153451475716366&set=a.77898051365
  • emeryt: no i ?
  • Zaba: wyjmij ten kij z doopy
  • Zaba: EOT
  • Arma: To ja chyba wolę krytykować, w Unii już dość lizodupów którzy zrobią wszystko by dowiedzieć się czegoś trzy dni przed oficjałką. Musicie poszerzyć futryny bo się będziecie blokować przy wyjściu. A stroje są brzydkie i zdania niestety nie zmienie, można je odświeżyć by były ładniejsze i przede wszystkim by pasowały do obecnych czasów. Ps. Kupie zaświadczenie o byciu prawdziwym kibicem, tylko poważne oferty.
  • emeryt: Żaba jednak sie nie myliłem
  • Oświęcimianin_23: Jamer, to wracaj szybciutko bo Rado śpi, a SB jest głodne informacji :)
  • Oświęcimianin_23: Rado zajmuje się nie tym klubami co trzeba :)
  • Jamer: emeryt: widząc tyle wody to się powodzi... ;) Jedna chmura i paraliż systemu lotów... walczę bo dzieciaki czekają :)
  • Jamer: Zaba: Niestety ale jest światło w tunelu na powrót :)
  • Jamer: Oświęcimianin_23: Rado nie śpi Rado robi paczkę z informacjami dla Nas :)
  • Jamer: Jutro powinienem być w domu także podzwonię i popytam...
  • emeryt: szkoda ze dzisiaj nie zobaczymy Kalana i Koblara,swego czasu podstawowi Rysiów
  • whiteandblue: Jo jo dobrze prawicie z tymi kibicami. Pochwalę się i mam już małe zasługi na tym polu i obiecuję nie spocząć na tym jednym. Zaciągnąłem kumpla na początku trochę za wszarz na playoffy od Crakovi i mamy go :-). Załapał na amen, w szoku był, ze jest browar na lodo, że jest na co i na kogo popatrzeć etc :-)
  • emeryt: Kalan aktualnie liga francuska,Koblar Węgry
  • Oświęcimianin_23: A gdzie są Ci wierni kibice Katowic? Tak jak myślałem, nie ma sukcesu to i kibiców nie ma :))
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe