Dziesiąte miejsce i sporo pochwał na Mistrzostwach Świata w Hokeju 3x3
Reprezentacja Polski w Hokeju Ulicznym na rozgrywanych w Bratysławie Mistrzostwach Świata w hokeju 3x3 zajęła 10 miejsce.
Polacy zaczęli od przegranej 1:11 z Czechami, w drugim meczu ulegli 4:8 Finlandii, a w trzecim 1:11 ze Słowacją. Przełamanie przyszło w starciu z Estonią, wygranym przez Polaków 12:4.
- Ogólnie mistrzostwa stoją na bardzo wysokim poziomie. W składach większości drużyn są zawodnicy, którzy kiedyś grali profesjonalnie w hokeja. Dysponują świetną techniką, do tego grają twardo i siłowo. Z tych trzech meczów, które przegraliśmy, szkoda tego z Finami, bo czuliśmy że mogliśmy w tym meczu ugrać znacznie więcej. Nie poddajemy się. Atmosfera w drużynie jest świetna. Tworzymy zgrany team. Z Rosją walczymy o miejsce w „czwórce” i tym samym przepustkę do dalszej fazy turnieju – mówi Kamil Blańda, jeden z piątki obok Łukasza Ślusarka, Sławomira Walkosza, Ryszarda Lizonia i Bartłomieja Augustyna, nowotarżan w składzie reprezentacji Polski.
Dla „Biało Czerwonych” był to debiut na takiej rangi imprezie.
Polacy w ostatnim meczu grupowym przegrali 3:12 z Rosją, z kolei w meczu którą stawką było 9 miejsce ulegli 4:8 drużynie zachodniej Słowacji.
- Nasza gra zdecydowanie była lepsza niż sugerują to wyniki – mówi jeden z piątki nowotarżan, Łukasz Ślusarek – Czechy i Słowacy byli poza zasięgiem. Finów i Rosjan można było „ugryźć”, ale zabrakło nam chyba doświadczenia. Zebraliśmy sporo pochwał i jak na debiut myślę, że był to pozytywny występ. Teraz jesteśmy mądrzejsi i myślę, że za rok w Finlandii pokażemy na co nas stać – dodaje Ślusarek, który z dorobkiem 11 trafień był najlepszym strzelcem naszej reprezentacji
- Wspaniała impreza. Świetna atmosfera. Fajnie byłoby w przyszłości takie mistrzostwa zorganizować w Polsce. To na pewno pomogło by wypromować tę odmianę hokeja w naszym mieście – powiedział kolejny reprezentant Nowego Targ, Ryszard Lizoń.
Komentarze