Nowotarski charytatywny Winter Classic odsłona druga
Drugi rok z rzędu nowotarscy pasjonaci hokeja ulicznego 1 stycznia rozegrają „Spotkanie noworoczne Young Killers vs Old Killers czyli Młodzi na Starych”. Tym razem imprezie towarzyszy też i bardzo szczytny cel. W jej trakcie zbierane będą bowiem datki na pomoc zmagającej się od urodzenia z ciężką chorobą nowotworową Ani Garcarz, podopiecznej Fundacji im. Adama Worwy.
Powrót do korzeni
Nowotarski Winnter Classic - jak wzorem rozgrywanego za oceanem spotkania z udziałem drużyn z ligi NHL - okrzyknięto tę inicjatywę, był pomysłem dosyć spontanicznym
-Postanowiliśmy wrócić do starych tradycji, kiedyś rozpoczętych przez naszych dziadków, czy pradziadków. Dawniej niemal na każdej ulicy w Nowym Targu, każdego zimowego dnia aż roiło się od chłopaków uganiających się z kijem w hokejowym w ręku. Każdy z dzieciaków identyfikował się z tym sporte, jakże mocno związany z naszym miastem. Nagle gdzieś to wszystko zaginęło. Dziś dzieciaki wolą spędzać wolny czas w domu przy komputerach, tabletach czy smartfonach– mówiDariusz Świętek,jeden z pomysłodawców imprezy –W każdą niedzielę, przez cały rok spotykamy się na boisku przy Gimnazjum nr 2. Z początku była to dosyć wąska grupa. Dziś praktycznie nie schodzimy poniżej 30 osób. Pogoda nie jest dla nas przeszkodą. Gramy w każdych warunkach, w deszczu, śniegu czy upale. Nie ważne też kto ile ma lat. Przedział wieku waha się w granicach 18 do 40 lat– dodajeŚwiętek.
Udany debiut
Pomysł meczu noworocznego po raz pierwszy zrodził się przed rokiem. W krótkim czasie uporano się z wieloma problemami organizacyjnymi. Tanim kosztem i za własne pieniądze zorganizowano imprezę na poziomie.
-Całą akcję delikatnie nagłośniliśmy. Powstał pierwszy plakat, pojawiło się kilka słów lokalnych mediach, a także utworzyliśmy wydarzenie na portalu społecznościowym. To wszystko spotkało się z mega pozytywnym odzewem. Zjawiło się wiele osób. Zebraliśmy mnóstwo pochwał i wsparcia. To dało nam pozytywnego kopa do dalszych działań– podkreślaŚwiętek.
Nowe pomysły, szczytny cel
W tym roku organizatorzy nabrali jeszcze większego rozmachu. Pojawiły się nowe pomysły. W tym ten o szczytnym charakterze: pomocy zmagającej się od urodzenia z chorobą nowotworową Ani Garcarz z Waksmunda.
-W luźnych rozmowach doszliśmy do wniosku, że skoro w tamtym impreza udała się to w kolejnej edycji meczu wymyślimy coś nowego, aby urozmaicić to wydarzenie. Na zasadzie burzy mózgów zaczęły pojawiać się nowe pomysły. Najpierw ten na oryginalne koszulki, żeby każdy miał jakąś pamiątkę po spotkaniu, później powstały oficjalne loga obu drużyn. Aż wreszcie ktoś wypalił że może spróbujemy zagrać charytatywnie. Odpowiedź była równie szybka jak zbiórka pieniędzy do prowizorycznej puszki w „Pandzie” kawiarni, w której spotykamy się na przysłowiowym małym piwku po każdym niedzielnym meczu– mówiŚwiętek.-Od słowa do słowa zaczęliśmy szukać ludzi chętnych do pomocy, a że Nowy Targ to małe ale bardzo przyjazne miasto szybko pozyskaliśmy sponsorów. Dyrektor szkoły przy której gramy udostępnia nam nie tylko boisko ale i światło aby móc zagrać wieczorową porą. Cała nasza ekipa zaangażowała się, każdy dołożył choćby małą cegiełkę, która stworzyła mocny fundament tego co będzie miało miejsce w nowym roku. Władze miasta również stanęły na wysokości zadania, pomogły nam finansowo, pozwoliły wyświetlić nam plakaty na reklamach świetlnych. Powstały kolejne pomysły: Dj, Cheerleaderki, pokaz sztucznych ogni mały catering dla kibiców. Wszystko to za darmo od ludzi dobrej woli, aby jak najwięcej zaoszczędzić aby możliwe było uzbieranie większej sumy, która potrzebna jest rodzicom chorej Ani. To najbardziej motywowało Nas i motywuje do tej pory. Udało się pozyskać koszulki Andrzeja Fonfary z autografem, koszulkę hokeistów Podhala. Będą one licytowane i zasilą konto Fundacji im. Adama Worwy, która również pomaga nam w całej inicjatywie– podkreślaŚwiętek.
Starzy: Tym razem ich nie zlekceważymy! Młodzi: Ostudzimy ich zapędy!
Mecz zapowiada się szalenie ciekawie także ze sportowego punktu widzenia. Przed rokiem górą była ekipa Młodych, która dosyć gładko pokonała Starych 9:5. Przegrani w tym roku zapowiadają srogi rewanż.
-Zlekceważyliśmy młodziaków. Tym razem już takiego błędu nie popełnimy. Solidnie przez cały rok pracowaliśmy nad przygotowaniem do tego spotkania i mogę zapewnić, że nasze zwycięstwo to tylko czysta formalność– przekonuje kapitan „Old Killers”Tomasz Długopolski.
Młodzi nie pozostają dłużni. -Niech dziadki łudzą się tym, że w tym roku będą górą. To im tylko pozostało. Ale myślę, że szybko ich zapędy zostaną ostudzone na boisku– zapewniaŚwiętek, który oprócz roli organizatora jest też kapitanem „Młodych”.
-A tak na poważnie liczy się dobra zabawa- podkreślaDługopolski. –I szczytny cel– dodajeŚwiętek.
1 STYCZNIA godzina 18. BOISKO PRZY GIMNAZJUM nr 2 w NOWYM TARGU
AWIZOWANE SKŁADY:
OLD KILLERS: 33. Łukasz Krauzowicz, 44. Sebastian Blańda – 55. Tomasz Długopolski (C), 72. Maciej Garlicki, 19. Marcin Pyzowski, 13. Tomasz Rusnak, 88. Maciej Leski, 77. Ryszard Lizoń, 99. Rafał Borowski, 9. Mariusz Bizub, 27. Tomasz Niedermayer, 69. Mariusz Lipkowski, 5. Paweł Mastalski, 24. Jan Biernat, 78. Tomasz Kowalczyk, 16. Rafał Juszczak, 19. Marcin Zając, 7. Robert Dzielski, 44. Arkadiusz Wróbel, 71. Robert Nowak, 26. Krzysztof Leśniakiewicz, 74. Robert Krzystyniak, 05. Tomasz Bryniarski.
YOUNG KILLERS:13. Bartłomiej Augustyn - 81. Daniel Morawa, 99. Dariusz Świętek (C), 7. Marcin Mastalski, 77. Kamil Blańda, 26. Kamil Chowaniec, 89. Sebastian Marszałek, 30. Sławomir Walkosz, 11. Piotr Ligas, 21. Łukasz Ślusarek, 23. Paweł Pieprzyk, 84. Łukasz Głodziak, 55. Marcin Czapp, 79. Paweł Szymański,
Komentarze