Kevin Lindskoug we wczorajszym meczu z Unią Oświęcim uderzył kijem w okolice krocza Martina Przygodzkiego. Za swoje zachowanie nie otrzymał jakiejkolwiek kary, choć prowadzący to spotkanie Włodzimierz Marczuk był bardzo blisko od akcji. Szefostwo biało-niebieskich złożyło w tej kwestii protest.
Denis Dalidowicz nie dokończył wczorajszego starcia z MH Automatyką Gdańsk. Białoruski napastnik został trafiony kijem w okolice oka i przetransportowany do specjalistycznego szpitala okulistycznego w Krakowie.