Comarch Cracovia odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. „Pasy” wygrały na wyjeździe z PZU Podhalem Nowy Targ 7:4 – Naszą główną motywacją do dzisiejszego zwycięstwa było nie tylko pokonanie rywala, ale także udowodnienie wszystkim, że nie jesteśmy słabą drużyną – mówił po meczu Kamil Wróbel, napastnik ekipy z Siedleckiego 7.
Kamil Wróbel to jeden z najnowszych nabytków Comarch Cracovii, do której przeszedł prosto z GKS-u Tychy. – Mam bardzo pozytywne wrażenie dotyczące kibiców Cracovii – przyznał Wróbel.
Potwierdziły się nasze wczorajsze informacje. Kamil Wróbel, były napastnik GKS-u Tychy przeniósł się do Krakowa i związał nowym kontraktem z Comarch Cracovią.
W tym tygodniu wyjaśni się przyszłość Kamila Wróbla, który chciałby jak najszybciej zapomnieć o nieudanej przygodzie w GKS-ie Tychy. Gdzie zakotwiczy wychowanek jastrzębskiego hokeja?
Szefostwo GKS-u Tychy pożegnało się z czterema zawodnikami. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami ekipę trójkolorowych opuścił Kamil Wróbel, do którego dołączyli też trzej obcokrajowcy.
Kamil Wróbel nie będzie miło wspominał dwuletniej przygody z GKS-em Tychy. 26-letni napastnik nie należał do grona ulubieńców Andrieja Sidorienki i często znajdował się poza składem. Ostatni ligowy mecz zagrał pod koniec stycznia!
Kamil Wróbel czekał na gola przez prawie cztery miesiące! 25-letni napastnik podwyższył wynik wtorkowego spotkania z GKS-em Katowice na 4:0, a ostatecznie jego zespół ograł GieKSę 6:2.
Hokeiści GKS Tychy przegrali w piątkowy wieczór z inaugurującymi sezon JKH GKS Jastrzębie 1:3. Tyszanie popełnili znacznie więcej błędów od rywala. Nie pomógł nawet kuriozalny gol zdobyty przez Kamila Wróbla. Krążek po jego strzale odbił się od szyby za bramką i nabił plecy zdezorientowanego Patrika Nechvátala.
Róbert Kaláber w rozmowie z naszym portalem ocenił losowanie Hokejowej Ligi Mistrzów. Szkoleniowiec JKH w emocjonalny sposób wypowiedział się też o słowach Kamila Wróbla, który odszedł do GKS Tychy. – Nowe wyzwanie w Tychach? Niech nie gada głupot, tylko powie wprost, że szukał większych pieniędzy – mówi 51-letni Słowak.
Kamil Wróbel po pięciu latach spędzonych w ekipie JKH GKS-u Jastrzębie przeniósł się do GKS-u Tychy. – Potrzebowałem nowego wyzwania. GKS to bardzo mocna drużyna, która co roku walczy o najwyższe cele – zaznaczył 24-letni napastnik.
Jakub Michałowski i Kamil Wróbel przenoszą się z Jastrzębia-Zdroju do piwnego miasta. Ich kontrakty z GKS-em Tychy będą obowiązywać do 30 kwietnia 2022 roku.
JKH GKS Jastrzębie wykonał wczoraj drugi krok w kierunku upragnionego finału, pokonując 2:1 na własnym lodzie GKS Katowice. Jastrzębianie objęli prowadzenie po bramce Kamila Wróbla, która padła w liczebnym osłabieniu.
Hokeiści GKH Stoczniowca Gdańsk nie byli w stanie powtórzyć niespodzianki z zeszłego tygodnia i nie nawiązali równorzędnej walki z JKH GKS Jastrzębie. Ekipa znad czeskiej granicy pewnie wygrała 5:1 i od początku do końcu kontrolowała sytuację na lodzie, nawet pomimo kary meczu zainkasowanej przez Kamila Wróbla.
W piątkowym meczu przeciwko STS-owi Sanok Kamil Wróbel powrócił do gry w niecały miesiąc po nieszczęśliwej kontuzji, jakiej doznał w towarzyskim meczu z KH Energa Toruń. W weekendowych meczach rozegranych przed własną publicznością jastrzębianie zainkasowali komplet punktów, a 23-letni napastnik z optymizmem spogląda w przyszłość.
Kamil Wróbel, napastnik JKH GKS Jastrzębie, nie będzie wspominał miło dzisiejszego sparingu z KH Energa Toruń. W 28. minucie meczu pod bramką strzeżoną przez Antona Svenssona doszło do nieprzyjemnej sytuacji, kiedy to upadający Jegor Szkodienko zahaczył ostrzem łyżwy o twarz 23-latka.
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali beniaminka Naprzód Janów 6:1. Ekipa gości dobrze broniła się przez połowę meczu, ale w ciągu 131 sekund straciła trzy gole. Przed dwucyfrówką gości uchronił Michal Krofta, który obronił 54 strzały. Pierwszego gola w tym sezonie janowianie zdobyli w 44. minucie za sprawą Białorusina Maksima Citoka.
Niedawno na naszych łamach pojawił się materiał z pobliskiego Trzyńca, gdzie nie brakuje również jastrzębskich kibiców, chcących podziwiać na żywo gwiazdy czeskiej Tipsport Extraligi. Kilka dni temu miejscowi Ocelarzi ("Stalownicy"), aktalnie wiceliderzy rozgrywek, zmierzyli się w gorących derbach regionu z HC Vitkovice Ridera, w których barwach występuje 19-letni Daniel Kurovsky, utytułowany reprezentant czeskiej młodzieżówki (a w jej szeregach uczestnik Mistrzostw Świata Elity U20) oraz "materiał" na zawodnika z najwyższej półki.
Tego chyba się nikt nie spodziewał. Po zwycięstwie z GKS-em Tychy, młodzi zawodnicy JKH GKS Jastrzębie rozgromili na Jastorze Mistrzów Polski aż 6:1, przerywając tym samym serię ośmiu zwycięstw z rzędu Pasów.