Aron Chmielewski zaliczył asystę w 41. kolejce rozgrywek czeskiej Tipsport extraligi. Był to mecz wyjątkowy, bo sędziowie podyktowali w jego trakcie aż trzy rzuty karne.
W trzynieckim klubie już piąty sezon pewną oporą w obronie jest Lukaš Galvas, natomiast beniaminkiem w ołomunieckiej drużynie został jego 17 letni syn Jakub. Wczoraj stanęli naprzeciw siebie w meczu extraligowym. Był to pierwszy taki przypadek w historii czeskich rozgrywek najwyższego szczebla.