Kilka miesięcy temu cały sportowy świat żył wielką aferą dopingową w Rosji. Na palcach jednej ręki wyliczano wówczas rosyjskich mistrzów, którzy tytuły zdobyli bez pomocy niedozwolonych środków, a rosyjska reprezentacja nie pojawiała się na imprezach rangi mistrzowskiej. Myślicie, że cała sprawa ucichła? Otóż nie.